Kategorie:
„Miejsce, gdzie siedzieliśmy w okopach, wydawało się jakieś wyjątkowe. Jakby ktoś nam pomagał. Niemcy zaatakowali nas przeważającymi siłami, a my ich odparliśmy i straty były zaskakująco małe”.
Walki były szczególnie gwałtowne w ciągu dnia. Cała ziemia niczyja została pokryta ciałami zmarłych Niemców i Rosjan. Bój cichł tylko w godzinach wieczornych. „Czekaliśmy na to, co nam dostarczą na kolację. Wyjąłem woreczek, zapaliłem papierosa, a mój towarzysz Bożkow odsunął się na bok i nagle wystawił głowę nad wykop”.
„Iwan" - krzyczę - "Co robisz? Snajper się czai!”. Bożkow osuwa się do wykopu i mówi cicho: „Pietia, tam jest kobieta, która płacze…”.
Niemcy po drugiej stronie też się uspokoili. Wszyscy słyszeliśmy płacz kobiety. Bożkow zasunął hełm na głową i ponownie się wysunął.
„Mgła wiruje” – relacjonował. „A we mgle na ziemi niczyjej kobieta pochyla się nad zmarłym … i płacze. O! Boże! Jest podobna do Matki Boskiej. Bracia! Pan wybrał nas w tej ważnej chwili. Jesteśmy świadkami cudu, który dokonuje się na naszych oczach! Przed nami święta wizja! …”.
Pozostali żołnierze wychylili się z wykopu i w unoszącej się mgle zobaczyli kobietę w ciemnej sukni, która oparła się o ziemię i krzyczała głośno. Niemcy również na to patrzyli z pokorą.
Ktoś powiedział: „Coś jest nie tak. Postać jest dwa razy wyższa niż inne kobiety. Jak płacze, to coś ściska mocno za serce." Potem przestała ronić łzy, "odwróciła się w naszą stronę i skinęła głową”. Wówczas Bożkow powiedział, że „zwycięstwo będzie nasze”.
Komentarze
Strony
Skomentuj