Kategorie:
Ostatnio wszyscy pasjonowali się nagraniami UFO potwierdzonymi przez amerykańską armię. Przedstawiały one cylindryczny pojazd w kształcie "tic-tacka", który zadziwił pilotów zdolnością wykonywania zdumiewających manewrów. Okazuje się, że incydentów tego typu, jest więcej. Na przykład ten, do którego doszło jeszcze z 1995 roku w amerykańskiej bazy sił powietrznych Nellis.
W Internecie, można trafić na nagranie z tego incydentu pochodzące rzekomo od amerykańskich sił zbrojnych, w którym czarny niezidentyfikowany obiekt w kształcie przypominającym dokładnie takie samo UFO w kształcie "tic-taca" jak to opublikowane niedawno. Obiekt przelatuje nad przestrzenią powietrzną bazy Nellis. Jest to o tyle ciekawe zdarzenie, że sam kompleks bazy znajduje się bardzo blisko słynnej Strefy 51.
Odległość obiektu na nagraniu od kamery wynosi około 10 kilometrów i widać na nim wyraźny zarys UFO. Analiza tego nagrania nie jest zbyt łatwa, ponieważ kadr nie nadąża nad raptownymi zmianami kierunku lotu obiektu. Trudno więc ocenić na ile są one wywołane faktycznym zachowaniem NOLa, a na ile nieumiejętną obsługą kamery. Nie da się jednak zaprzeczyć, że obiekt świadomie ustawia się tuż przed tarczą słoneczną, tak aby utrudnić jego nagrywanie. Trudno przyjąć, że zrobiłby to balon meteorologiczny.
Co ciekawe okazuje się, że obserwacja z 1995 roku nie jest jedyną, która miała tam miejsce. Podobne obiekty były tam zgłaszane od początku lat 50 zarówno na radarach jak i przez personel bazy. Podczas jednego z incydentów nad bazą miało znaleźć się przeszło 18 podobnych obiektów. Miało to miejsce tego samego dnia gdy przeprowadzano tam testy broni atomowej. Nagranie UFO z nad bazy Nellis bez wątpienia nie jest tak spektakularne, jak niedawne nagrania Marynarki Wojennej o znane dziś jako FLIR, GO FAST i GIMBAL. Jest to jednak jedno z wielu świadectw świadczących o tym, że obserwacje obiektów UFO towarzyszyły nam już od bardzo dawna. Niezależnie czy mówiło się o tym publicznie, czy też nie.
Komentarze
Skomentuj