Czaszka na Marsie na oficjalnych zdjęciach NASA

Image

Źródło: NASA

Gdy wirtualni archeologowie obwieszczają kolejne coraz bardziej fantastyczne znaleziska, jakich doszukali się po analizach fotografii powierzchni Marsa. Trzeba przyznać, że to, co odnaleźli teraz jest bardzo intrygujące.

 

Oto na zdjęciu wykonanym przez łazik Spirit widać coś, co wygląda dokładnie jak ludzka czaszka, zagrzebana w marsjańskiej pustynnej glebie. Można to sprawdzić na własne oczy używając poniższego linka prowadzącego do oryginalnego zdjęcia w katalogu NASA.

[ibimage==23275==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródlo: NASA

Oczywiście sceptycy powiedzą, że to nie żadna czaszka, tylko dziwnie ukształtowany kamień. W takim razie pozostaje uznać, że to zupełnie normalne, gdy widzi się coś takiego na obcej planecie.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez kupkatrawy (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

-Pfffff to tylko kamień-powiedziala kupka-nie zawracajcie głowy. Wiele bym dała za spotkanie z marsjańskim psem...

 

 

 

 

 

 

 

0
0

Też mam zdjęcie "czaszki" wykonane z odległości 50 cm.
Wszystko ładnie na nim widać, zwłaszcza oczy i "usta".
Może je pokażę, ale wiecie, panowie w czarnych garniturach czuwają.

0
0

Zadajcie sobie pytanie, Ty też Adminie..

Dlaczego na Marsie wszystko zostało obrócone w pył (nawet największe kiedys foremne kamienie) tylko stosunkowo delikatne czaszki ciagle ukazanują się w niemal nienaruszonym stanie. Czy była to wojna atomowa czy zderzenie z inną planetą, takie kataklizmy nie zostawiły by kości w stanie jaki znamy i możemy rozpoznać jako szczątki.

 

Jeśli ktos sądzi inaczej niech mi to wyjaśni. Baron masz pole do popisu :)

0
0

Dodane przez pasjonat w odpowiedzi na

Idź ślepcze poszukać szczątków w Sodomie i Gomorze.Tam na Marsie były zastosowane te same opalarki,tylko na masową saklę i bez posypywania siarką z Io.

0
0

Dodane przez Popiół z feniksa (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Możesz srać żarem ile wlezie, raz że nie robi to kompletnie na mnie wrażenia a wrecz umacnia w przekonaniu że mam do czynienia z jakims obłąkanym mitomanem, testującym granice wytrzymałości innych, a dwa, idź to do Ciebie mówią.

Jeszcze jakieś wspomnienia z holocaustu Marsa ? :)

0
0