Człowiek po stymulacji magnetycznej mózgu przestaje wierzyć w Boga
Kategorie
Image

Źródło: Dreamstime.com
Naukowcy być może odkryli właśnie nową "broń" przeciwko osobom, które sprzeciwiają się masowej imigracji do Europy. Okazuje się, że dzięki stymulacji magnetycznej mózgu człowiek ma bardziej pozytywne nastawienie do uchodźców, ale także zmniejsza się jego wiara w Boga.
Nietypowy eksperyment został przeprowadzony przez Dr Keise Izuma z brytyjskiego Uniwersytetu w Yorku oraz zespół badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego z Los Angeles (UCLA). Korzystając z przezczaszkowej stymulacji magnetycznej (TMS) naukowcy wyłączyli neurony uczestników badania w konkretnym regionie mózgu - w tylnej środkowej kory czołowej, która jest odpowiedzialna za wykrywanie problemów i reakcję na nie.
W badaniu wzięło udział 38 osób. Każda z nich była głęboko wierząca i w różnym stopniu interesowała się polityką. Miało to szczególne znaczenie dla eksperymentu, ponieważ uczestnicy z pewnością wyrobili już sobie zdanie na temat kryzysu imigracyjnego.
Część z nich stanowiła jedynie grupę kontrolną a ich mózgi nie były w rzeczywistości stymulowane, natomiast pozostali uczestnicy byli prawdziwymi obiektami eksperymentu. Następnie uczeni poprosili wszystkie osoby aby pomyślały o śmierci i zaczęli wypytywać na tematy dotyczące Boga, aniołów, Diabła i piekła. Później musieli przeczytać dwa eseje napisane przez imigrantów - jeden z nich wychwalał Stany Zjednoczone, a drugi odnosił się bardzo krytycznie.
Jak wykazały wyniki badań, które opublikowano na łamach czasopisma Social Cognitive and Affective Neuroscience, osoby poddane przezczaszkowej stymulacji magnetycznej wykazywały się mniejszą wiarą w Boga o ponad 32% i stali się o 28,5% bardziej pozytywni wobec imigrantów. Stymulacja mózgu mocno wpłynęła na uczestników zwłaszcza podczas czytania eseju krytycznie odnoszącego się do ich kraju.
Naukowcy mocno zainteresowali się rezultatem i prawdopodobnie będą kontynuować eksperymenty. Gdyby efekt ten udało się utrzymać na stałe, z całą pewnością znajdzie się ktoś, kto zechce wykorzystać nową metodę wobec osób krytykujących przyjezdnych imigrantów.
Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl
- Dodaj komentarz
- 13813 odsłon
Puste brudasy, mogą mi łeb
Puste brudasy, mogą mi łeb wyprać a zdania nie zmienię
Ale kpina. Przecież w
Ale kpina. Przecież w momencie ingerencji w człowieka takiego jaki jest zaburza się kompletnie to, kim jest człowiek. I tu wcale nie chodzi o wiarę w kogoś/coś tylko o sam mechanizm wiary jako jakiś tam proces. I oni w ten proces ingerują i wyciągają wnioski. A już Rambo w filmie Rambo wywnioskował, że pakując w gościa cały magazynek z karabinu maszynowego M60 kaliber 7,62 x 51mm pozbawia się go całkowicie motywacji do życia. Toż to niebywałe odkrycie. Niedługo naukofcy dojdą do wniosku, że wycinając jakiś kawałek mózgu człowiek zmieni się w bezwolną maszynę wykonującą wszystkie polecenia. Czyli my możemy wyciągnąć wniosek, że oni pracują nad metodami kontroli umysłów. Nie?
NIe wiem czy można skasować
NIe wiem czy można skasować połączenia neuronów w mózgu, z pewnością można usmarzyć dosłownie pewne partie mózgu, żeby zmienić światopogląd człowieka. Niestety nie będzie to już ten sam człowiek. 100 lat temu ludziom chorym psychicznie przekręcano śrubami płaty czołowe mózgu, żeby nie cierpieli. Kilka lat temu robiono to samo poprzez farmakologię (określone partie mózgu). Obecnie byc może wykorzystują do tego mikrofale, pole magnetyczne lub inne pokrewne techniki, choćby nóż gamma. Mózg teoretycznie można by porównac do ukladu programowalnego, niestety przeprogramowanie inwazyjne polega raczej na wypalaniu połączeń. Podobno autochtoni w Ameryce prekolumbijskiej, przy masie trupów jeńców wojennych, przeprowadzali eksperymenty typu wiwisekcja na otwartym mózgu, pewnie poznali pewne obszary i ich funkcje na organizm i światopogląd. Oczywiście pozostaje pytanie o etykę takich działań wtedy i obecnie... ale przy takim upadku zasad społecznych czego można wymagac od ludzi pokroju Mengele!
Już nie wierzę, że młotkiem
Już nie wierzę, że młotkiem można wbić gwóźdź ale, że można łbami tych łachudrów go wbić, w to wierzę.
Tak mnie wystymulowali przez 25 lat.
Czyli kto nie wierzy w Boga
Czyli kto nie wierzy w Boga ma wyprany mózg :) Wszystko się zgadza. Wzrost antyklerykalizmu i ateizacja to mogą być równie dobrze skutki telefonów komórkowych czy otaczających nas sztucznie wytworzonych fal elektromagnetycznych. Czyli jest to kolejny dowód na istnienie Boga. Zdrowy człowiek ma genetycznie zapisane że Bóg istnieje, to jest podpis Boga że jesteś jego wytworem . Jak się nie wierzy w Boga to jest się albo niepełnosprawnym od urodzenia albo zapadającym na chorobę cywilizacyjną pod nazwą ateizm.
https://www.youtube.com/watch
https://www.youtube.com/watch?v=nMopew53kVE
To jakiś kit. Od kiedy
To jakiś kit. Od kiedy Amerykanie mają mózgi ?????
Trzeba wybudować jeszcze
Trzeba wybudować jeszcze więcej anten telefonii komórkowej. Powtórzę przykłady o których już wspominałem kiedyś... Te nadajniki/ przekaźniki to analogi "wież obronnych" z "Przenicowanego świata" braci Strugackich. Wież służących według autorów do kontrolowania ludzi. Zadziwiająca zbieżność wizji literackiej i tego co obserwujemy. Jeśli faktycznie mają możliwość ingerowania w nasze umysły, to oczywiście nie zabijają dusz ale osłabiają połączenie naszego mózgowego komputera (bez cudzysłowu) z naszym wyższym ja. Nie dziwią więc doniesienia o chęci znacznego podniesienioa mocy urządzeń nadawczych tego typu i naciski na rozwój technologii "smart grid". Oficjalnie oczywiście dla "poprawienia jakości dostępu", "poprawienia ekonomiczności" i "optymalizacji dystrybucji" itp. ble, ble. Bo to przecież "nieszkodliwe". Bdw... według Trehlebowa to samo można uzyskać wlewając w siebie hektolitry piwa, dokonując tym operacji hormonalnej na mózgu w głowie i jego swoistym odpowiedniku w brzuchu. Po poziomie schamienia szerokich rzesz delikwentów nie sposób nie przyznać mu racji.
Dokładnie tak jest! Mnie
Dodane przez Q... (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Trzeba wybudować jeszcze
Dokładnie tak jest!
Mnie "Przenicowany Świat" posłużył do wielu analogii. Natrafiłem niedawno na temat "Płaska Ziemia", trochę się pośmialem, bo w sumie po tytule stweirdziłem, że to głupoty. Przestałem się śmiać, gdy zapoznałem się z argumentami, które nibby mają dowodzić poprawności tej teori. I wtedy właśnie przypomniała mi się książka braci Stugackich. Ludzie na planecie na której wylądaował Maksym mysleli, że żyją wenątrz Ziemii. Mieli na to dowody w postaci badań naukowców, a nawet horyzon się zakrzywiał ku górze. Mieli dowody, że żyją wewnątrz!
My mamy dowody, że Ziemia jest kulą!
Czyżby...?
"Człowiek po stymulacji
"Człowiek po stymulacji magnetycznej mózgu przestaje wierzyć w Boga"
- cóż za eufemistyczna nazwa LOBOTOMII, nowomowa rządzi.