Człowieka można przywrócić do życia nawet kilka godzin po śmierci

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com
Zatrzymanie akcji serca oraz brak oddechu zawsze było równoznacze ze śmiercią. Okazuje się jednak, że sama śmierć nie przychodzi nagle w określonym momencie a człowiek może tak naprawdę powrócić do życia.

 

Dr. Sam Parnia ze Stanowego Uniwersytetu w Nowym Jorku z działu intensywnej terapii i opieki twierdzi, że gdy dana osoba przestała oddychać a jej serce przestało bić, zawsze oznaczało to śmierć której nie da się już cofnąć. Wychodzi jednak na to iż takie rozumowanie było nieprawdziwe. Śmierć człowieka, jak się okazuje, nie następuje nagle a jest jedynie procesem, który trwa godzinami. Mało tego, proces ten może zostać nawet zatrzymany.
Gdy dochodzi do zatrzymania akcji serca a człowiek przestaje oddychać, następuje faza obumierania komórek. Dr. Stephan Mayer, profesor neurologii w Columbia University stwierdził, że proces ten jest tak naprawdę dopiero początkiem śmierci, a uszkodzenie mózgu ze względu na brak tlenu następuje stopniowo. Przywrócenie do życia człowieka jest możliwe dzięki obniżeniu temperatury ciała do 32 stopni Celsjusza. W ten sposób mózg zmniejsza swoje zapotrzebowanie na tlen oraz zatrzymuje proces wymierania komórek.

Zdarzały się już przypadki uratowania osób na kilka godzin po wstrzymaniu akcji serca i aktywności mózgu. Ogromne znaczenie ma jednak to jak pacjent będzie leczony po przywróceniu do życia. Nagły przypływ krwi oraz zbyt duża ilość tlenu przedostającego się do mózgu może tak naprawdę pogorszyć stan neurologiczny. Okazuje się również, że granica pomiędzy życiem a śmiercią nie jest tak wyraźna, jak się wydawało.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Wiki

O rajusiu, ale typy mają

O rajusiu, ale typy mają dostęp do internetu. Widać ty i twój miszcz duchowy musicie wydać jakąś książkę, bo ludzie nie znają prawdy... powodzenia Bracie, obyś kiedyś wyszedł!

Portret użytkownika Racjonalista

"Zatrzymanie akcji serca oraz

"Zatrzymanie akcji serca oraz brak oddechu zawsze było równoznacze ze śmiercią" - ta definicja śmierci jest nieaktualna już od 1986, kiedy wprowadzono określenie śmierci mózgowej. Z kolei fakt, że sam proces umierania może trwać godzinami wcale nie oznacza, że da się dzięki temu uratować człowieka - przez mózg mogą wciąż przepływać impulsy elektryczne (bo w umierających neuronach dochodzi do uwolnienia potencjału elektrycznego), w całym ciele mogą istnieć miliony czy miliardy wciąż żywych komórek, badania pokazały również nadaktywność niektórych genów, ale cechy człowiecze nie mają szansy na powrót, nie dojdzie do magicznej reanimacji i powrotu do życia. Faktem jest, że miały miejsce odratowania np. ofiar hipotermii, których temperatura drastycznie spadła, spowalniając metabolizm, ale to są pojedyncze przypadki a nie żadna reguła, a tym bardziej przepis na pokonanie śmierci.

Portret użytkownika b@ron

taaa... tylko że w 5 do 20

taaa... tylko że w 5 do 20 minut po zatrzymaniu krążenia dochodzi do odkorowania i jaki jest sens ratowania po kilku godzinach... sam proces wychładzania do 32stopni nie uda się w ciągu nawet 20minut

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj