Czy Jezus był wcielonym aniołem, istotą z innego wymiaru ?

Kategorie: 

Źródło: popotopie.blogspot.com

Ludzie od tysięcy lat czekają na objawienie się istot anielskich. Pragną by przybyły do tego wymiaru jako ludzie, w ludzkich ciałach. Niektórzy uważają Jezusa za jedną z takich inteligencji, a nawet za ufonautę, czy samego diabła ! Pomysły te pochodzą z tajnych towarzystw, a te jak wiemy czerpią swoje idee od istot innowymiarowych, od duchów, lub aniołów, i jest to pewne, tak jak rzeczywiste zmartwywstanie Jezusa Chrystusa. 

Na temat Zbawiciela pisze się od dwóch tysięcy lat, a właściwie od czasów Adama i Ewy, z pewnością będzie się pisać na Jego temat do zakończenia świata. Temat Chrystusa jest związany z całą ludzkością, z wiarą w Jego misję jako Zbawcy. Pojawiło się wiele teorii co do Jego osoby. Istnieją starożytne hipotezy (herezje), całkiem fantastyczne, mówiące że, w Jego osobie, do tego wymiaru przybyła jakaś innowymiarowa potężna inteligencja, która ukazywała się wszystkim naokoło w ich umysłach, a w rzeczywistości była to tylko "forma duchowa-zjawa" (wcielony awatar) - stąd ówcześni ludzie, świadkowie cudów, otrzymywać mieli od Niego tylko projekcję o nim w ich umysłach.

Przełożony monasterów Eutyches (ur. ok. 378 – zm. ok. 454) sformułował pogląd, że w chwili wcielenia (awatara) dwie natury utworzyły w Chrystusie tylko jedną naturę, jednocześnie boską i ludzką. Przypisuje mu się wielce interesujący pogląd wyrażony słowami: Wyznaję, że Pan nasz stał się z dwóch natur przed zjednoczeniem, lecz po zjednoczeniu wyznaję jedną naturę. W zjednoczeniu miała się dokonać, według niego, całkowita asymilacja natur do tego stopnia, że w Chrystusie należy widzieć tylko jedną naturę. 

Dwie natury przestały być odrębne w momencie zespolenia, czyli w chwili wcielenia (awatara). Ten 'straszny' poglad mówi nam, że natura ludzka rozpłynęła się w naturze boskiej tak, jak kropla słodkiej wody rozpływa się w morzu, lub jak to pokazał film horror "Odyseja kosmiczna 2001" (kiedy Dr David, „Dave” Bowman zostaje w pewnym sensie kosmicznie „pochwycony„, w rezultacie tego zdarzenia jego ciało staje się niematerialne, z możliwością materializacji.) Skutkiem takiego twierdzenia jest fakt, że ciało Jezusa nie jest współistotne z naszym ciałem.

Chociaż Eutyches nie przyznawał się, to jednak w pewnym stopniu wyznawał doktrynę „Doketyzmu”, która mówi, że Jezus był tylko pozornie człowiekiem! Nie miał bowiem rzeczywistego, fizycznego ciała ludzkiego, ale jedynie eteryczne ciało niebiańskie. Tym samym pozorne były również jego cierpienia i śmierć na krzyżu. Co można by uznać, za ucieczkę Boga od rzeczywistości ludzi, co z kolei kłóciło by się z Jego uczciwością, szlachetnością i prawdą!

W niektórych nurtach uważano na przykład, że zamiast Syna Bożego cierpiał Szymon Cyrenejczyk. Dla podstawowego nurtu chrześcijaństwa doketyzm stanowił wyraźne zaprzeczenie kanonów wiary i został uznany za ciężką herezję. Jako teoria wywarł kluczowy wpływ na rozwój monofizytyzmu.

Eutyches glosił, że natura ludzka rozpłynęła się w naturze Boskiej. Coś jest na rzeczy, wszak Stwórca przekazuje nam: „Wtedy Bóg rzekł: «Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną” Ks. Rodzaju 6:3. Stąd mędrcy zajmujący się boskim Przekazem twierdzą, że wraz ze śmiercią ciała Bóg „zabiera Swojego Ducha” opuszczając/pozostawiając nas na pastwę istot innowymiarowych (porywających dusze a zostawiające ciała w szklanych sarkofagach?): "Eloi, Eloi, lama sabachthani", co znaczy: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?" (Mk 15, 34). Na tej podstawie widzimy, że Jezus miał w pełni ludzką naturę, został przez Boga pozostawiony, choć dla nestorian, czy monofizytów sprawa była (jest) ciągle dyskusyjna, bo „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” Ew. Jana 10:30

Doktryna nestorianizmu została zapoczątkowana przez poglądy Nestoriusza, ktory podkreślając realność i pełnię ludzkiej natury Jezusa Chrystusa, wypowiadał się o niej jako o rzeczywistości odrębnej od natury Logosu – drugiej Osoby Trójcy Świętej – Jezusa. Nestoriusz inspirował się nauczaniem innych mędrców, głoszących tezy przeciwne do modnej w owym czasie heterodoksyjnej doktryny apolinaryzmu. Apolinary, od niego pochodzi nazwa tej koncepcji, głosił że oprócz natury ludzkiej, Chrystus w całej pełni posiada boską naturę.

Apolinary stwierdził, że aby boskość Chrystusa mogła się w nim w pełni przejawić, Jego natura ludzka musiała być niekompletna, np. nie posiadała duszy rozumnej. Apolinaryzm kwestionował zatem integralność ludzkiej natury Chrystusa, wyznając pogląd, że posiada On tylko jedną, zmieszaną i zmodyfikowaną, naturę. W konsekwencji doktryna ta rozumiała, że Jezus Chrystus był zwykłym człowiekiem, w którym zamieszkał Bóg-logos, „jak w świątyni” (prosimy sprawdzić tekst pt.: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele” – chrześcijaństwo nie z tego świata, tak jak duchy zamieszkujące w nas„ oraz bardzo ważny artykuł „Z jakiego powodu mielibyśmy być tak często odwiedzani?” – II część hipotezy rzadkiej ziemi.)

Reakcją na nestorianizm była doktryna monofizytyzmu. By obronić jedność osoby Jezusa Chrystusa, monofizyci upatrywali w Chrystusie zlanie się dwóch natur, boskiej i ludzkiej, w jedną hipernaturę.

Obydwa rozwiązania zostały uznane za nieortodoksyjne i zastąpione przyjętą na soborze chalcedońskim (451 r.) filozofią papieża Leona Wielkiego, który oparł się na nauce Augustyna z Hippony. Filozofia Leona Wielkiego zawierała kluczowe dla rozważanego tu tematu pojęcie „Unii Hipostatycznej/osobowej”. Jest to termin określający związek boskiej i ludzkiej natury Jezusa Chrystusa po Wcieleniu.

Stanowcze i jednocześnie cudowne orzeczenie w tej sprawie wydał w 451 roku Sobór chalcedoński. Uznał, że należy wyznawać, iż Jezus Chrystus, będąc jedną osobą, posiada dwie natury boską i ludzką (diofizytyzm), a ich zjednoczenie dokonało się bez zmiany i bez pomieszania natur (!!!), bez rozdzielenia, czyli była w Jezusie jedna Osoba, bez rozłączenia, to znaczy, że po Wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa natura ludzka nie odłączyła się od boskiej. Tak więc Jezus Chrystus również po wniebowstąpieniu pozostał w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem. Można to wszystko określić zdaniem samego Zbawiciela, że: U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe»” Ew. Marka 10:27

Szanowni Rodacy, zamieszkujący swoje ciała, zmierzamy na tej planecie, w tym wymiarze, do momentu pochwycenia naszej ziemskiej natury, co będzie skutkowało Boską Przemianą w "Nowego Człowieka" - niebiańskiego ! Na początku cytowaliśmy Księgę Koheleta 3:15 „…To, co jest, już było, a to, co ma być kiedyś, już jest; Bóg przywraca to, co przeminęło…”, w tym kontekście warto się zastanowić nad holyłudzką próbą zobrazowania Sobóru chalcedońskiego z roku 451 - jak wspomnieliśmy wyżej, jakimś rodzajem przedstawienia asymilacji natury człowieka przez naturę Boga jest postać astronauty Baumana z fimu Odyseja Kosmiczna 2001. Bohater stał się do pewnego stopnia jednym z inteligencją stojącą za czarnym prostokątem. Za jego zgodą mógł się materializować-przekazywać jeszcze nie asymilowanym, nie pochwyconym symboliczne obrazy.

Powstaje filozoficzno antopologiczne pytanie z czym się asymilują obecni ludzie cywilizacji technologicznej XX i XXI wieku ? Z przekazów UFO ruchu New Age, bądź „nauk” tajnych bractw wynika, że złączenie natury ludzkiej z antynaturą bliżej nierozpoznanych bytów ma nastąpić jak najszybciej i bez rozumu ("Niedługo KAŻDY będzie szczęśliwy i będzie znał swoje miejsce"), co w rezultacie spowoduje zwiększenie armii asymilantów (sił przeciwnych Bogu YHWH: LGBT i gender opętańców), w tym zhakowanych - połączonych przez ustrojstwa trans humanizmu, ci wszyscy Nowi Ludzie mają być zarządzani przez sztab ilumnackiego Kominternu - rząd światowy hybryd Lucyfera.

Niestety sztab w Watykanie, z jakichś niejasnych powodów (Sankt gallen) działa w kierunku realizacji planu asymilacji ludzkości do starożytnej cywilizacji sekty Archontów - „…To, co jest, już było, a to, co ma być kiedyś, już jest; Bóg przywraca to, co przeminęło…” ! (cały artykuł o archeologii istot z innego wymiaru w poniższym linku)

Podróże w czasie istot duchowych - Chrześcijańska filozofia podróży w czasie, przepowiednie sprzed..

https://www.youtube.com/watch?v=clrqWVPWWPg&t=10s

Ocena: 

5
Średnio: 4.7 (3 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika foox

Każdy może poczuć się jak

Każdy może poczuć się jak sprawiedliwy władca we własnym zakresie rządzimy swoim ciałem. Ruszamy nim. I podziękować za to. Poczuj się władcą i uciesz się z tego. Dziękuj. To nie pycha a uświadomienie swej mocy.

Portret użytkownika piotrek

Historia jest prostsza niż

Historia jest prostsza niż ludzie jak zwykle potrafią ją zawikłać Jezus za cywilizacji Vishanava , która się pojawiła z Gwiazdy Polarnej Thuban , ale z tego samego Ducha Świętego 5 tys lat temu (dzisiaj jest nasza Gwiazda Polarna w żródłe strumienia Gangi Strumienia DŚw i ZAWSZE promieniuje ) Jako ukochany syn Boga Brahmy zwany jest SRI (święty) Narada Muni , który przynosi do istot żyjacych w naszej Gaalktyce religie, którą się można zbliżyć do Boga Stworzyciela Brahmy. Jako istota w postaci kosmicznej jest jedną z niewielu , która moze sie poruszać w kosmosie. Gwiazdy to środki energetyczne serc wielkich istot kosmiczynch. Trzej królowie WPROST obserowali gdy Narada Muni Jezus wielka istota kosmiczna podchodził do Ziemi i jego duch gwiazda Betlejemska za pomocą boskich mocy wchodzi do serca małego Jezuska w żłóbku znikając z firmamanetu nieba ! Jezus narodził się bo tylo w te sposób mógł przynieśc religie Ziemi, tak ustalono z jego Ojcem i wieloma istotami świętmi przed jego narodzeniem ! Ciąg dalszy tutuaj:

http://orgon.maycom.pl/Archiwum_artykulow_o_orgonie/Jezus_Narada.pdf     

Portret użytkownika Homo sapiens

Jeśli państwo doczytają do

Jeśli państwo doczytają do końca ten tekst to dowiecie się, że już w starożytności rozmawiano o tym co widzieliście w filmie "Jupiter intronizacja" ! Hollywood po prostu ściąga wszystko ze  starożytności ! Abraxas, a dokładniej Balem Abrasax to nie jest wymysł z USA ale informacja archeologiczna !

Archonci z innego wymiaru pomogą budować machinę czasu i rozpoczną inwazje obcych UFO hybryd

https://www.youtube.com/watch?v=u1qHv8gPbVM

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Skomentuj