Czy ludzkość przegrała starożytną wojnę na Marsie?

Image

Źródło: 123rf.com

Broń jądrowa zmieniła wiele na świecie. Po jej stworzeniu rodzaj ludzki uzyskał realną możliwość zniszczenia całej Ziemi. Niewykluczone jednak, że nasz gatunek pozyskał już taką broń przed tysiącami lat, czym doprowadził do unicestwienia rozwiniętej cywilizacji. Nieoczekiwanie dowodem na to mogą być rzekome ślady po eksplozjach jądrowych na Marsie.

 

Naukowiec z American Institute of Aeronautics and Astronautics, dr John E. Brandenburg, twierdzi, że na Marsie doszło kiedyś przynajmniej do dwóch wybuchów nuklearnych. Ekspert przedstawił swoją teorię na odbywającej się we wrześniu konferencji AIAA. Przedstawił tam swoje ustalenia wskazując nawet hipotetyczne miejsca, gdzie mogło do tego dojść.

Image

Jego zdaniem do eksplozji doszło na północ od obszaru znanego obecnie jako Cydonia oraz Galaxias Chaos. Brandenburg stwierdził, że mogą się tam znajdować do dzisiaj artefakty potwierdzające, że planeta ta doświadczyła wojny nuklearnej. Trzeba zaznaczyć, że już wcześniej wielu badaczy stwierdzało, że ślady na powierzchni czerwonej planety wskazują na to, że doszło tam do katastrofy nuklearnej. Podejrzewano jednak, że była ona naturalnego pochodzenia. Doktor Brandenburg rozwinął tę teorię zwracając uwagę, że mogło dojść do wojny, a spustoszony Mars jest po prostu planetą zniszczoną przez  bomby jądrowe.

Image

Sceptycy wskazują, że eksplozje nuklearne powinny pozostawić po sobie kratery, a takowych we wskazanych miejscach nie ma, ale w Hiroshimie, zniszczonej w wybuchu jądrowym w 1945 roku, również na próżno szukać krateru. Po prostu w celu maksymalizacji zniszczeń takie ładunki odpala się w powietrzu. Zdaniem Brandenburga, właśnie z czymś takim mieliśmy do czynienia. Taka wojna atomowa spowodowałaby, że potężne fale uderzeniowe spustoszyłyby powierzchnię planety i doprowadziły do drastycznych zmian klimatu, co skutkowało zabiciem całego życia na Marsie.

Image

Co ciekawe rozmaici eksperci od dawna zwracali uwagę, że powierzchnia tej planety jest spustoszona przez jakieś gwałtowne wydarzenie i wygląda tak jakby doszło tam do wielu eksplozji jądrowych. Z wiadomych przyczyn nie zakładano, że winna jest temu starożytna wojna jądrowa, ale uznali, że mogło do tego dojść z przyczyn naturalnych. Jako przykład takiej aktywności podawano starożytne "reaktory" w Gabonie. Wygląda na to, że jeszcze przez jakiś czas, zanim Mars nie zostanie zbadany, będziemy żyli domysłami. A nawet jeśli dojdzie do zaakceptowanej niedawno, wartej 19 mld dolarów, misji NASA na czerwoną planetę, to i tak prawda może zostać ukryta.

 

 

Ocena:
Brak ocen

w sumie to zawsze cos takiego przyjmuje z dystansem ale tez z otwartym umyslem ,to w pewnym stopniu by tlumaczylo czemu Mars to bóg wojny hmmm?

0
0

Nie było żadnej wojny na Marsie, ale były potężne pojazdy o napędzie nuklearnym. Po tym co stało sie na Ziemi rozpadły się i one. Skończyła się pewna epoka.

0
0

a niby dlaczego "ludzkość"? ... nie wiemy czy marsa zamieszkiwali ludzie i nie dowiemy się do czasu misji załogowych na tą planetę... o ile dojdzie do niej, bo wcześniej nie okaże się że mars nie istnieje fizycznie...

0
0

Kolejny tytuł rodem z Onetu i dawnych Skandali.

Po pierwsze. Nikt nie przedstawił do dzisiaj żadnego dowodu na istnienie życia na Marsie w przeszłości czy teraźniejszości. Żadne badania, projekty (w tym bzdurne SETI) nie dało najmniejszego dowodu na istnienie innych cywilizacji więc jak ludzkość (i z kim) mogła przegrać tą wojnę....

Po drugie. Gdybać to sobie można tak jak kiedyś gdybano na łamach prasy i książek nt. cywilizacji żyjących na księżycu i wenus. A i nie zapomnijmy o gdybaniu nt. cywilizacji żyjącej na mitycznym NIBIRU...

Po trzecie. Pamiętajmy, że współczesne gdybania na temat pozaziemskich cywilizacji (czy to z marsa, nibiru, plejad, oriona, syriusza i co tam kto zechce) pochodzą głównie z tzw. channelingów czyli całkowicie wątpliwych źródeł. Podam dwa przykłdy:

- słynni plejadanie, którzy w channelingach podawli, że pochodzą z plejad bo później zmienić zdanie, że pochodzą z plejar, czyli innego wymiaru równoległego;

- d.icke w swoich wypocinach również posługuje się przesłaniami pochodzącym z channelingu, barwnie pisywał cywilizację co ciekawe również z Plejad. Istoty te podyktowały mu informację o układzie słonecznym (w Plejadach). Planety mają krążyć wokół gwiazdy Alcyone. Wg. tych istot słońce wraz z ziemią ma krążyć wokół Alcyone co jest całkowicie sprzeczne z obserwacjami astronomicznymi... Nie będe wspominała, że icke kolportuje na łamach swoich książek i podczas odczytów kopię "nauk" teozofów czyli doktrynę lucyferianizmu, która również została podyktowana założycielom teozofii podczas channelingów....

0
0

Dodane przez Terenia z Torunia w odpowiedzi na

Kolego naprawdę wierzysz że SETi jest po to stworzone by znaleźć sygnał od obcej cywilizacji? Przecież to załamało by ten chory system który żydomasoni pilnują jak oka w głowie. SETI jest właśnie po to byśmy nigdy nie dowiedzieli się o obcych cywilizacjach. Po co miałbyś iwedzieć że nie jesteśmy sami? przecież to mogło by jedynie podnieść Twoją świadomość czego oni usilnie nie chcą . Twierdzenie od wieków że każde UFO to balon meteorologiczny już jest trochę nudne i działa na coraz mniejszą liczbe ludzi. 

0
0

Dodane przez Terenia z Torunia w odpowiedzi na

Najnowsze badania wykazują, że Słońce krąży wokół brązowego, niewidocznego karła. Rozumiem, że masz 16 lat i mała wiedzę, ale trochę szacunku dla ludzi nauki..

0
0

Byłem na tej konferencji i słuchałem wykładu. Dowodem na wybuchy jest nienaturalnie wysoki poziom (w stosunku do innych planet) pewnego pierwiastka. Uzasadnienie wydaje się przekonujące. Tylko, że na koniec wykładu zaczął mówić o zagładzie "nisko rozwiniętej" cywilizacji przez "wysoko rozwiniętą" cywilizację. Jako dowód tej "nisko rozwiniętej" pokazał "marsjańską twarz" oraz "piramidy". I to był słaby punkt całego procesu dowodowego. Chociaż coś podobnego do piramid na Marsie to widać...    

0
0

Zapomnijcie o misji na Marsa !!! Czy zastanawialiście się czemu przez 50 lat człowiek nie poleciał na Księżyc? Dolary są inwestowane w rozwój baz na Księżycu i Marsie które są budowane przez te 50 lat. Czy zastanawialiście się czemu Amerykanie nie budują nowych statków kosmicznych? Po co mają budować nowe aby służyły tylko jako przykrywka aby polecieć 300km do góry. Statki już dawno są i latają po układzie słonecznym

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...