Czy obce cywilizacje mogą wykryć Ziemię?
Image

Niedawno zespół badaczy pod kierunkiem dr Sofii Sheikh z Instytutu SETI, we współpracy z projektem Characterizing Atmospheric Technosignatures oraz Penn State Extraterrestrial Intelligence Center, podjął próbę odpowiedzi na pytanie: czy pozaziemska cywilizacja o poziomie technologicznym zbliżonym do naszego byłaby w stanie wykryć Ziemię i zdobyć dowody na istnienie ludzkości? Jeśli tak, to jakie sygnały mogliby wykryć i z jakiej odległości?
Badacze zastosowali teoretyczne modele, analizując różne rodzaje technosygnatur – sygnałów świadczących o istnieniu zaawansowanej technologicznie cywilizacji. Wyniki ich badań wskazują, że najbardziej wykrywalnymi sygnałami emitowanymi przez Ziemię są emisje radiowe, takie jak te pochodzące z nieistniejącego już Obserwatorium Arecibo. Takie sygnały mogłyby być dostrzeżone przez obcą cywilizację z odległości nawet do 12 000 lat świetlnych, co oznacza, że byłyby widoczne dla potencjalnych obserwatorów znajdujących się w połowie drogi między Ziemią a centrum Drogi Mlecznej.
Innym źródłem sygnałów są emisje pochodzące z Deep Space Network (DSN) – sieci komunikacyjnej NASA używanej do łączności z pojazdami kosmicznymi. Takie sygnały mogłyby być wykryte z odległości około 65 lat świetlnych. Należy jednak zauważyć, że w obu przypadkach podane odległości są większe niż czas, jaki upłynął od uruchomienia tych urządzeń, co oznacza, że sygnały te nie dotarły jeszcze na te dystanse.
W miarę zbliżania się do Ziemi, liczba wykrywalnych technosygnatur rośnie. Na przykład, sygnatury atmosferyczne, takie jak emisje dwutlenku azotu, stały się bardziej wykrywalne dzięki postępowi w instrumentach obserwacyjnych, takich jak Teleskop Jamesa Webba czy planowane Obserwatorium Światów Nadających się do Zamieszkania (Habitable Worlds Observatory, HWO). Z pomocą HWO, obca cywilizacja mogłaby wykryć takie emisje z odległości około 5,7 lat świetlnych, co nieco przekracza dystans dzielący nas od najbliższej gwiazdy, Proximy Centauri.
Inne potencjalne technosygnatury obejmują sygnały sieci bezprzewodowych LTE, które mogłyby być zauważone z odległości około 4 lat świetlnych, oraz sygnały z sondy Voyager, widoczne z odległości 0,97 roku świetlnego. Światła miejskie, zwłaszcza te generowane przez lampy sodowe o unikatowych sygnaturach, mogłyby być wykryte z odległości 0,036 roku świetlnego, co odpowiada około 2275 jednostkom astronomicznym, czyli obszarowi w pobliżu wewnętrznych krawędzi Obłoku Oorta.
Celem tych badań było zrozumienie, w jakim stopniu nasza własna cywilizacja emituje technosygnatury, które mogłyby być wykryte przez inne zaawansowane formy życia w kosmosie. Jak zauważa współautor badań, Macy Huston, w poszukiwaniach SETI nie zakłada się, że inne formy życia i technologie są identyczne z naszymi, ale ocena naszych własnych emisji pozwala lepiej zrozumieć kontekst i możliwości wykrycia innych cywilizacji.
Dr Sofia Sheikh podkreśla, że jednym z najbardziej satysfakcjonujących aspektów tego badania było użycie SETI jako kosmicznego lustra: zastanawianie się, jak Ziemia wygląda dla reszty galaktyki i jak nasze obecne oddziaływanie na planetę byłoby postrzegane przez inne cywilizacje. Chociaż nie możemy znać odpowiedzi, takie prace pozwalają nam ekstrapolować i wyobrażać sobie, jakie wnioski moglibyśmy wyciągnąć, gdybyśmy odkryli planetę z wysokimi stężeniami zanieczyszczeń w atmosferze.
Badania te dostarczają cennych informacji na temat tego, jak nasza planeta i nasza cywilizacja mogą być postrzegane przez potencjalne pozaziemskie formy życia. Analiza własnych technosygnatur Ziemi może pomóc w kształtowaniu przyszłych poszukiwań inteligentnego życia poza naszą planetą, dostarczając ram do zrozumienia wykrywalności technologii na innych planetach.
Przyszłe teleskopy i odbiorniki mogą zwiększyć naszą czułość detekcji lub umożliwić identyfikację nowych typów technosygnatur, takich jak inne atmosferyczne sygnatury zanieczyszczeń. Powtarzanie tego typu badań w miarę postępu technologii astronomicznych i ewolucji wpływu człowieka na planetę może dostarczyć nowych spostrzeżeń i udoskonalić nasze podejście do odkrywania życia pozaziemskiego.
- Dodaj komentarz
- 1088 odsłon
Jako ludzkość jesteśmy w…
Jako ludzkość jesteśmy w centrum cywilizacji kosmiczno anielskich, trwa tu bitwa kosmiczno duchowa, osobiście dzięki nawróceniu i badaniu Słowa Boga Jezusa wydaje mi się czasami że każdy solidny Chrześcijanin może poczuć łączność z ciałem duchowym jakie przygotował Chrystus w innym wymiarze, co człowieka zmienia całkowicie, nagle po takim doświadczeniu stajecie się kimś nowym jak naucza Biblia, możecie na chwilkę mieć coś w zasięgu waszego doświadczenia co jest zgodne z przekazem o ciałach duchowych w które zastaną umieszczone wasze dusze jeśli będziecie stawać się Chrześcijanami, co staraliśmy się pokazać w kilku artykułach, z tym najważniejszym o nazwie "Żyjąc jak Chrześcijanin, modląc się, poznając św. Naukę, klęcząc prosimy o to, by Bóg zbudował nam „Dom”
Do tego dochodzi jeszcze coś bardziej poważnego. Werset Psalmu 69:10, w wersji Króla Jakuba 69:9 „Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera i spadły na mnie obelgi uwłaczających Tobie” przekazuje tajemnice wszystkich świętych i męczenników, którzy oddali życie za „Dom” ! „Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.” 2 Kor. 5:1 (Niektórzy twierdzą, na podstawie Pisma, że część Chrześcijan odziedziczy jakieś „domy” w Niebie, po tym jak je opuściły inteligencje anielskie: „i aniołów, tych, którzy nie zachowali swojej godności, ale opuścili własne mieszkanie” List św. Judy 1:6)