Jeden z satelitów, który sfotografował Antarktydę w 2016 roku, odkrył dziwną formację na lodowym kontynencie, przypominającą swoim kształtem gigantyczne wejście do jaskini lub tunelu. Rozbudziło to wyobraźnię ludzi, którzy od dawna twierdzą, że na Antarktydzie znajduje się jakieś wejście do podziemnego świata.

Wymiary tego „wejścia” są niesamowite – ma około 90 metrów szerokości i 30 metrów wysokości. Czy ten obiekt jest tworem sztucznym czy naturalnym? Wielu badaczy wciąż się o to spiera. Współczesna Antarktyda to 14 milionów kilometrów kwadratowych jałowej lodowej pustyni z bardzo surowymi warunkami naturalnymi. Temperatura powietrza w najzimniejszym okresie sięga od -65 do -80 stopni Celsjusza, a prędkość wiatru dochodzi do 300 kilometrów na godzinę. Na tym kontynencie nie ma stałych osad, z wyjątkiem stacji naukowych niektórych państw, których personel zmienia się okresowo. Ale czy takie warunki zawsze istniały na Antarktydzie?

Pewną poszlaką wskazującą, że nie jest tak zwana mapa Piri Reisa. Jest to mapa z XV lub XVI wieku, która przedstawia część świata, w tym także Antarktydę. Na mapie tej przedstawiona jest Antarktyda jako obszar wolny od lodu, co jest dziś uznawane za niewiarygodne, biorąc pod uwagę, że obszar ten jest pokryty lądolodem i lodowcami.

Jednakże, należy pamiętać, że mapa Piri Reisa powstała w czasach, gdy odkrycie Antarktydy było jeszcze przed nami, a wiedza na temat geografii i topografii Ziemi była znacznie ograniczona. Wielu badaczy uważa, że przedstawienie Antarktydy na mapie Piri Reisa jako pozbawionej lodu jest raczej wynikiem błędów w interpretacji i rekonstrukcji mapy, niż świadomej próby przedstawienia nieznanych faktów geograficznych. Oznacza to, że być może była ona odrysowywana ze znacznie starszej mapy. Nikt jednak nie wie z jak starej skoro przedstawiała kontynent bez lodu.

Część mapy Piri Reis po lewej, część mapy Oronteus Phineus po prawej, obie przedstawiające Antarktydę bez lodu

Na mapie Piri Reisa kontynent ten jest pokazany bez pokrywy lodowej, a jednocześnie jego obraz jest bardzo dokładny. Skąd ktoś wiedział jak wygląda ląd pod lodem? To pozostaje tajemnicą.

Jest to pośredni dowód na to, że istniały mapy Antarktydy, a więc i inteligentnego życia w czasach, gdy kontynent ten, składający się z dwóch ogromnych wysp, nie był jeszcze związany tysiącletnią pokrywą lodową. Ale jeśli w tamtym czasie istniały technologie, które umożliwiały tworzenie wysokiej jakości map kontynentów, to czy te wysoko rozwinięte cywilizacje z przeszłości były w stanie stworzyć takie sztuczne obiekty, jak to ogromne wejście?

Co więcej, to „wejście do tunelu” nie jest jedyne. Kilka kilometrów od pierwszego „wejścia” po drugiej stronie grani znajduje się kolejna podobna konstrukcja, której sztuczny charakter zdaniem niektórych badaczy nie budzi wątpliwości.

Wirtualni archeolodzy na zdjęciu zobaczyli nie tylko samo wejście, ale także gigantyczny „właz”, czyli mechanizm w postaci wypukłych drzwi wykonanych z szarego metalu z ogromnymi nitami wzdłuż krawędzi, które otwierają i zamykają to wejście.

Po raz pierwszy obiekty te odkrył na Ziemi Królowej Marii we wschodniej części Antarktydy amerykański odkrywca Joseph Skipper, który od wielu lat bada różne ciekawe miejsca na naszej planecie i zjawiska naturalne na podstawie zdjęć z wypraw naukowo-badawczych. Biorąc pod uwagę, że struktury te wyglądają na całkowicie opuszczone, możemy wyciągnąć całkowicie logiczny wniosek o istnieniu wysoko rozwiniętej cywilizacji w odległej przeszłości na terytorium Antarktydy. A może Antarktyda to mityczna Atlantyda?

Możliwe, że to „wejścia” do pewnego „podziemnego miasta” lub „bazy” zostały odsłonięte w wyniku zmian klimatu i początku topnienia pokrywy lodowej Antarktydy. Ale może ktoś jeszcze korzysta z tego podziemnego obiektu?

Istnieje teoria, że na Antarktydzie znajduje się tajna baza nazistów. Według tej teorii, po zakończeniu II wojny światowej, grupa nazistów uciekła z Niemiec na Antarktydę, gdzie utworzyła tajną bazę, w której kontynuowali swoje badania naukowe i wojskowe. Warto również zauważyć, że teoria o bazie nazistów na Antarktydzie jest często powiązana z innymi teoriami spiskowymi, takimi jak teorie o ufo czy teorie o tajnych rządach światowych.