Demony Słowiańskie
Image
Demony Słowiańskie to byty duchowe, zajmujące pozycję po między światem Bogów a światem ludzi. Posiadają one cechy przynależne jednej i drugiej ze stron, co czyni je niebezpiecznymi, ponad to potrafią one, jak podają legendy, wtopić się w otoczenie, czyli przyjmować chociażby ludzką czy zwierzęcą postać. Mowa tutaj o czarnych kotach, krukach czy sowach, na które nie zwracamy uwagi, bo przecież są takie pospolite.
Wierzenia Słowiańskie od zawsze dostrzegały pewien duchowy pierwiastek czynnika nadprzyrodzonego pozostawionego dla bytów duchowych, z których część, jak wierzono była dobra i przychylna człowiekowi, dopiero z czasem Chrześcijaństwo wyparło tego typu postrzeganie na rzecz całkowitego zanegowania tych duchowych bytów. Czasy inkwizycji były tym okresem w historii ludzkości, który został w dużej mierze napiętnowany terrorem, strachem i przelewem krwi, często ludzi niewinnych.
Co gorsza wszystko pod dyktando osób często powiązanych z Kościołem. Mimo to nie udało się wyplenić wszystkich praktyk okultystycznych, część z nich przetrwała po dziś dzień i jest praktykowana przez tajne sekty, stowarzyszenia a w ostatnich latach coraz częściej przez zwykłych ludzi, których być może mijamy na ulicy. Owe praktyki mają na celu oddawanie czci demonom, przywoływanie ich obecności, wstawiennictwa. Praktyki te są proszeniem o ingerencję jakichś bliżej niezidentyfikowanych energii w naszym życiu. Co ważne, skutki takich praktyk są różne, bardzo często kończą się one dramatycznie.
Teraz przyjrzyjmy się kilku demonom Słowiańskim, które bardzo często są bohaterami dawnych legend i opowieści, zazwyczaj ukazujących ich negatywny charakter. Pierwszy z nich to Wodnik, był on bytem tajemniczym, zamieszkiwał tereny zalesione w obrębach rzek czy jezior, w których topił nieświadomych ludzi. Leśna baba, lub Babajaga, demon ten przyjmował postać starszej kobiety. Mieszkała ona samotnie w odizolowaniu, ciemny las to jej ulubione miejsce.
Ten, kto odnalazł jej dom, lub jego drogi skrzyżowały się z jej wówczas często taka osoba kończyła w rozgrzanym kotle cierpiąc niewysłowione katusze. Topielec to z kolei popularny na Warmii i Mazurach demon wodny, którego początkiem istnienia było samobójstwo lub poronienie. Te wydarzenia sprawiały, że Topielce przybywały w dane miejsce, lub powoływano nowe do życia. Są to byty niebezpieczne, ponieważ jak donoszą legendy, posiadały one nieposkromiony pęd mordowania, i zawłaszczania kolejnych dusz. Łatwo dojść do wniosku, że bardzo często głównym celem demonów było odbieranie życia człowiekowi lub sprawianie mu cierpienia, przepełnianie egzystencji lękiem i strachem, które mogą w dalszej kolejności pchnąć do samobójstwa.
Borucha znany także, jako Leszy czy pan lasu. Panował on nad dzikimi zwierzętami, przybierał postać starszego mężczyzny o długiej brodzie i białej karnacji skóry. Jego działania były różne, czasem pomagał wędrowcom przejść bezpiecznie przez jego królestwo, a czasem zwodził pojedyncze osoby w głąb lasu, gdzie ślad po nich dosłownie znikał. Ponad to nocami krążył między drzewami i straszył okrzykami, wrzaskiem i wyciem. Upiory, nazywane także wampirami. Według Słowiańskich wierzeń wampirem stawała się osoba, której zwłok nie spalono.
Ponad to ich śmierć była gwałtowano a za życia ciążyła na nich klątwa powiązana z przekleństwem. Upiory żywią się ludzką krwią, przybierają ludzką postać i posiadają liczne zdolności paranormalne. Słowiańskie wierzenia w te istoty nasiliły się w momencie przyjęcia przez Polskę wiary chrześcijańskiej. Jednak najgroźniejszym i budzącym największy strach w ludziach był demon Bies, utożsamiany z mroczną siłą, mogącą opętać każdego człowieka. Bies jest uosobieniem najczystszego zła. Przebywał głównie w lasach, ciemnych grotach i głębinach wodnych. Mógł wnikać w ludzi i przejmować nad nimi kontrolę. Po rozpowszechnieniu wiary chrześcijańskiej demon ten stał się synonimem i odpowiednikiem diabła.
Istnieją także inne demony Słowiańskie, które możemy podzielić na leśne, wodne, powietrzne i domowe. Nie mniej jednak, jeżeli porównamy je z demonami Chrześcijańskimi to szybko dojdziemy do wniosku, że między nimi występuje duża różnica. Różnica ta polega na sile oddziaływania i istocie zła. Demony Chrześcijańskie to prawdopodobnie najgroźniejsze byty, o jakich możemy przeczytać, posiadają one liczne cechy nadprzyrodzone a do tego cechuje je nieposkromiona nienawiść względem człowieka. Demony Chrześcijańskie wydają się także być tymi istotami, których opis cechuje duża wiarygodność i spójność. I właśnie o demonach Chrześcijańskich napiszemy w trzecim i ostatnim artykule poświęconym demonom.
Kolejne części możecie przeczytać na www.tajemnice-swiata.pl
- Dodaj komentarz
- 5613 odsłon
... O!! Ja dziekuję...!!!
... O!! Ja dziekuję...!!! :((
Nawet gdyby przyjąć że te
Nawet gdyby przyjąć że te wymyślne bajkowe postacie kiedykolwiek przyjeły postac cielesną...to znaczy że można by je było utłuc...a jeżeli tak...to nie miały żadnych nadprzyrodzonych właściwości.Np'borucha'straszył piskiem i wrzaskiem...a może jeszcze podskakiwał i klaskał pod rękami pod krokiem i u góry na przemian he he.Otumaniona ciemnota wierzyła wtedy we wszystko...jedno straszyło drugie...a z głodu w ciemności podobno cuda można zobaczyć....jak sie w mózgu popie....li.
bóstwa się zmieniały to i
bóstwa się zmieniały to i demony też ... strach pomaga manipulować
co nie znaczy, że dziwaczne dla nas istoty, nie istnieją...
Siła miażdży antkow
Siła miażdży antkow
Raczej "ponadto", "pomiędzy"
Raczej "ponadto", "pomiędzy" - tak wynika z kontekstu.
Dodaj komentarz