Dlaczego naukowcy ukrywają istnienie tuneli i komór wewnątrz Sfinksa?
Image
Gdy myślimy o Sfinksie, nasze umysły często rysują obraz jego majestatycznego wizerunku, dumnie górującego nad płaskowyżem Giza. To, co większość z nas jednak nie wie, to fakt, że za tą monumentalną postacią kryją się sekretne tunele i komnaty, które są świadkami starożytnych tajemnic. Chociaż egiptolodzy przez długi czas nie ujawniali tej wiedzy, istnieją przekonujące dowody na istnienie tych tajemniczych przejść.
Historia tuneli w Sfinksie jest tak stara jak sam posąg. Wiedza o nich jest rozproszona i skryta, ale udokumentowano sześć przejść prowadzących do jego wnętrza. Jedno z nich rozpoczyna się na grzbiecie Sfinksa, drugie znajduje się na poziomie ziemi, po północnej stronie, blisko jego uda. Trzecie przejście, które zostało odkryte na fotografii z 1926 roku, znajduje się po stronie północnej, blisko środka posągu i zostało zablokowane cegłą podczas prac konserwatorskich. Czwarte przejście mieści się pod uchem Sfinksa, piąte na szczycie głowy, a szóste pomiędzy jego łapami.
Zahi Hawass, jeden z najbardziej znanych egiptologów, przyznał, że osobiście zszedł do tunelu na grzbiecie Sfinksa. W wywiadzie opowiedział o pionowym przejściu, wykutym przez człowieka, które prowadzi do kamiennej komnaty, za którą znajduje się przejście zamknięte cementem. Sam Hawass spekulował, że mogło dojść do przypadkowego zacementowania przejścia podczas prac konserwatorskich.
Wiele jednak wskazuje na to, że Hawass mógł nie mówić całej prawdy. Istnieją teorie, że odkrył on kolejną komnatę z antycznym sarkofagiem otoczonym wodą. Teraz jednak zaprzecza on swoim wcześniejszym oświadczeniom. Fotografie potwierdzają również wejście Hawassa do bocznego korytarza, o którym stwierdził, że został on utworzony sztucznie, z wyżłobieniami na stopy, ułatwiającymi zejście po pochyłym szybie.
Co zaskakujące, obecnie ten szanowany kustosz starożytności twierdzi, że wnętrze Sfinksa nie zawiera żadnych przejść i że są to tylko naturalne pęknięcia. To oficjalne stanowisko wzbudza wiele pytań i podejrzeń.
Czy istnieje powód, dla którego naukowcy zasłaniają istnienie tuneli i komnat w Sfinksie? Możliwą odpowiedź na to pytanie dostarczyły proroctwa Edgara Cayce’a, znanego jako „śpiący prorok”, który pisał o tajemniczej sali ukrytej między łapami Sfinksa. W tej sali miała się znajdować wiedza na temat historii Atlantydy.
Cayce twierdził, że kroniki Atlantydy, opisujące zagładę kontynentu i losy Atlantydów, zostały ukryte w głębi Sfinksa i zostaną odkryte w przyszłości.
Mogłoby się więc wydawać, że tunelami i komnatami w Sfinksie możemy połączyć zachowanie starożytnej wiedzy i tajemnic, które mogą radykalnie zmienić nasze rozumienie historii ludzkości. Jeśli te przestrzenie rzeczywiście istnieją, to co mogą skrywać? Jakie artefakty lub zapiski mogłyby rzucić nowe światło na naszą przeszłość? Czas i dalsze badania mogą ujawnić prawdę, która czeka zaklęta w kamieniu, cierpliwie oczekując, aż ją odkryjemy.
- Dodaj komentarz
- 4469 odsłon