Na przedmieściach Pskowa można natknąć się rzekomo na ducha zmarłego tragicznie motocyklisty. Informacje tą potwierdzają eksperci, badający zjawiska anomalne.

Okoliczni mieszkańcy mówią, że od kilku miesięcy w nocy na drodze, można spotkać ducha młodego mężczyzny. Podczas tych spotkań ludzie doświadczają niewyobrażalnego strachu. Zdaniem miejscowych, to zjawa jeźdźca, który zginął w wypadku.

Sprawę nagłośnili działacze organizacji „Mir”, która bada niewytłumaczalne zjawiska. Według Wiktora Bobrowa, szefa organizacji, dokumentowane są wszystkie przypadki spotkania z duchem.

Ekspert, Wiktor Bobrow, mówi, że „około północy poszliśmy do miejsca, gdzie upiór najczęściej się pojawia. Po jakimś czasie przyszła do samochodu półprzezroczysta postać człowieka i patrzyła wprost na kierowcę, którego ogarnęła panika. Mimo, że członek naszej organizacji i silnych nerwów widział w życiu wiele, to nie opanował strachu i kilka minut później był po drugiej stronie miasta”.