Dzieci widzą inaczej. Czy spoglądają do innych światów?
Image
Już od dawna istnieje pogląd, że dzieci poniżej 5 roku życia postrzegają świat na swój własny sposób. Istnieją teorie, że młodzi ludzie widzą wówczas niezwykłe rzeczy, które umykają zmysłom dorosłych. Mowa tu chociażby o istotach z zaświatów lub innego planu egzystencji.
Ciekawy eksperyment w tym zakresie przeprowadzono w 2005 roku. Naukowcy wybrali 20 dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Trafiły one do opuszczonego przedszkola, gdzie kilkadziesiąt lat wcześniej wybuchł straszny pożar, w którym zginęło 33 dzieci i dwoje dorosłych. Po tym, gdy grupa spacerowała po budynku przez pół godziny, badani wracali do klasy, gdzie otrzymywali ołówki i mieli za zadanie narysować to, co zobaczyli.
18 na 20 dzieci oprócz przerażających ścian i mebli opisywało małe ciemne sylwetki. Zapytane o nie, dzieci odpowiedziały, że widziały półprzezroczyste postaci, które wyglądały zza rogów, mebli i szybko się chowały. Oczywiście taki eksperyment trudno byłoby uznać za naukowo wiarygodny. Nie ma w nim ani grupy kontrolnej, ani żadnej powtarzalności. Jest to jednak dobry wstęp do dzisiejszych rozważań.
Źródło: M@tis
Kompleksowe badania budowy mózgu człowieka we wczesnych stadiach życia pokazują, że rozwija się on stopniowo, a w pewnych momentach, w tym między innymi w zakresie od 1 do 5-6 lat, postrzeganie świata zewnętrznego staje się dla dzieci bardzo odmienne od tego, które występuje w późniejszych okresach dorastania. Jest to ogólnie znany fakt, potwierdzony przez neurologów. Nie oznacza to wcale, że dziecięce umysły posiadają jakeiś ponadnaturalne zdolności. Chodzi raczej o diametralną różnice w percepcji, która z pewnością otwiera im oczy na wiele trudnych do wyjaśnienia zjawisk. Nie należy tu ograniczać się do tematyki duchów ponieważ równie często słyszy się o dzieciach które widziały istoty pozaziemskie.
Pierwszy znany przypadek pochodzi z 1977 roku, gdy uczniowie z Broad Haven, bawiąc się na placu zabaw, zauważyli na niebie niezwykły, srebrzysty obiekt. Spodek posiadał w środku kopułę i przez dłuższy czas zawisł nad ziemią. Po pewnej chwili odleciał z dużą prędkością i zniknął na niebie. Dzieci opowiedziały o całym zdarzeniu nauczycielowi, który nie uwierzył w przedstawioną historię. Wątpliwości nabrał dopiero, gdy każdy z uczniów narysował bardzo podobny szkic obiektu.
Źródło: M@tis
Bardzo ciekawie brzmi również opowieść z końca lat 80. i okolic białoruskiego miasta Rakowa. Tamtejsi uczniowie zbierali w lesie jagody, a później pobiegli do dorosłych, aby donieść im o niesamowitym potworze o wysokości 3 metrów, pokrytym wełną. Moskiewski dziennikarz przybył na miejsce, żeby porozmawiać z młodymi świadkami i ku jego zaskoczeniu wszyscy opisywali tę samą istotę. W tym samym okresie na niebie zaobserwowano czarny spodek z żółtymi światłami.
Jak to z każdą tezą, należy jednak spojrzeć krytycznie na dowody. Poza różnymi nie do końca przekonującymi eksperymentami z polem elektromagnetycznym, nie ma żadnych realnych i przekonujących argumentów na istnienie duchów. Podczas gdy zjawisko UFO zyskało sobie bardziej mainstreamowy posłuch, daleko jeszcze do snucia teorii jakoby operowały one poza naszą ludzką percepcją i były dostrzegalne tylko dla wybranych ludzi oraz dzieci. Jaka jest więc prawda? Czy najmłodsi widzą więcej czy też mają na tyle bujną wyobraźnię, że są wprawić w zakłopotanie dorosłych?
- Dodaj komentarz
- 2321 odsłon
bardzo ciekawy temat...
bardzo ciekawy temat... chociaż wydaje mi się, że nie dotyczy tylko dzieci...część ludzi może widzieć znacznie więcej niż inni i może to być nawet spowodowane uszkodzeniem mózgu a niekoniecznie shizofrenią... tak samo to że czegoś nie widzimy, nie musi świadczyć że tego obok nas nie ma...oko ludzkie napewnie nie widzi wszyskich kolorów a idąc dalej, być może istnieje materia która nie koliduje z inną materią...(efekt przenikania np. przez ściany) ... dużo tego jest...
Dodaj komentarz