Dziwne ataki na zwierzęta domowe w Rosji

Image

www.1tv.ru

Nie tylko Francja i Ukraina doświadczyły ostatnio dziwnych ataków na zwierzęta hodowlane. Podobne przypadki zarejestrowano w niektórych regionach Rosji .  Mieszkańcy są na tropie bestii, która, mimo, że nikt nie widział jej na własne oczy, wzbudza prawdziwy strach. W okolicy miejscowości Tyumen i Chelyabinsk w wiejskich gospodarstwach zaczęły się powtarzać ataki nieznanego drapieżnika, który sądząc po szkodach jest bardzo silny i przebiegły, oraz poluje na zwierzęta.

Jeden z rolników poszedł niedawno, aby nakarmić zwierzęta z rana i zobaczył straszny obraz.  40 królików, dwie świnie i 17 kurcząt zostało zabitych.  Były widoczne otwarte rany, ślady pazurów na ciele zwierząt i na ogrodzeniu.  Świadek, Vladimir Chernov mówi, że widział dziwną istotę jak ogromny pies, która wybiegła z jego podwórka.  Ten widok zaskoczył człowieka, nawet bardziej niż śmierć zwierząt.  Podobno zwierzę stanęło na tylnych nogach i spokojnie przeskoczyło płot.

 

Zaskakujące było to, że zwierzęta nie były zjedzone, po prostu zostały zabite. Gdy Chernov zadzwonił na policję pytając, co to mogło być usłyszał w odpowiedzi niby żartobliwie, że była to chupacabra i był też drugi przypadek gdzie dziwne zwierzę zabiło ponad 80 królików.

We wsiach w okolicy Tyumenu dzisiaj mieszkańcy są już gotowi uwierzyć w istnienie chupacabry, mitycznego zwierzęcia, które wysysa krew zwierząt. Legenda o nim urodziła się w Puerto Rico, ponad pół wieku temu.  W przypadkach z Ukrainy i z Rosji jest tyle podobieństw do tych mających miejsce w kulturze latynoskiej, że trudno inaczej wytłumaczyć takie ataki. Okazało się, że nieproszeni goście w ostatnich miesiącach zaatakowali tam zwierzęta, w co najmniej pięciu zagrodach z okolicznych wsi.

"Nie powiedziałbym, że jest to psem i nie powiedziałbym, że to wilk!  Moja żona i ja udaliśmy się do drzwi, wstał i podniósł się patrząc na nas, nie wiedzieliśmy, co mamy robić.  To wygląda na bardzo inteligentne zwierzę."- mówi rolnik Alexander Petrov.

W pobliżu miejscowości Chelyabinsk również znajduje się dziesiątki martwych królików, a także ślady pazurów. Oficjalnie policjanci z Tyumenu wierzą, że za ataki nie odpowiada żadne kryptozwierze tylko dzikie psy. To wytłumaczenie jest bardzo wygodne, ale może być dalekie od rzeczywistości.

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dziwne. Głodne psy jak by zabiły, to by pożarły przynajmniej kilka, a resztę zabrały, zeby zakopać na później.

0
0

Takie straszne rzeczy że tylko modlitwa pomaga.

Godzina 15 to moment konania Jezusa (Godzina Miłosierdzia), czas wielkiej Łaski dla tych, którzy dla zasług Jego męki błagają z ufnością o miłosierdzie dla siebie i bliźnich.

Już od czterech lat wierni stają na ulicach miast, aby prosić Boga o miłosierdzie dla nas i całego świata. Każdego roku do wspólnego odmawiania Koronki przyłączają się kolejne miasta.

- W modlitwę zaangażowanych jest bardzo dużo miast i coraz więcej ich przybywa. W Polsce w zeszłym roku wzięło udział ponad 120 miejscowości. Mieliśmy również zgłoszenia z innych miast w Europie i na świecie. Są stali bywalcy, ale też przybywa wiele nowych miejsc - powiedział Tomasz Talaga, koordynator Koronki do Bożego Miłosierdzia na ulicach miast.

Jak do tej pory, chęć uczestnictwa w tym niezwykłym wydarzeniu zgłosiły 84  miasta. Intencją tego wydarzenia jest modlitwa koronką za miasta i społeczności.

 

KORONKA  DO  MIŁOSIERDZIA  BOŻEGO (do odmawiania na zwykłej cząstce różańca)



        Na początku

Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzi- siaj i odpuść nam nasze winy jako i my od- puszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.



Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.



Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Je- zusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Du- cha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwych- wstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.



        Na dużych paciorkach (1 raz)

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grze- chy nasze i całego świata.



        Na małych paciorkach (10 razy)

Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.



        Na zakończenie (3 razy)

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

0
0

Dodane przez Endor w odpowiedzi na

~Endor niech cię Bóg błogosławi. Módlcie się ludzie, jeśli nie potraficie walczyć. Legion piekielny istnieje, przekonałem się o tym na własnej skórze. Opowiem wam jak to było.



Pewnego słonecznego dnia niszczyłem artefakt satanistów. Jakież wielkie było moje zdziwienie gdy w kilka sekund po tym jak zacząłem to robić za moimi plecami pojawił się czarny pies z czerwonymi ślepiami. Taki podobny do kundla, średniej wielkości ale jakiś obły był jakby pitbul. Przywarował i gapił się na mnie. Nie radzę bez przygotowania patrzeć mu w te czerwone ślepia, to gorsze niż patrzenie w oczka kruka. Obserwowałem go kątem oka bez przerwy niszcząc ten ich artefakt mocy. Błagałem wtedy o pomoc anioły i Jezusa Chrystusa. Nie wolno spuszczać piekielnego psa z pola widzenia, bo wtedy zaatakuje. Odstąpił dopiero wtedy gdy skończyłem robić to co zacząłem i ruszyłem na niego by go zajebać. Normanie miałem ochotę go ugryźć... Biegł dziwacznie jakby to był kangur nie pies, takie susy wykonywał. Po chwili zniknął.

0
0

Dodane przez Endor w odpowiedzi na

Mam do Ciebie tylko dwa pytania:

Jak byś się poczuł gdybyś przyznał sam przed sobą, że możesz się mylić?

Jak byś się poczuł gdyby Twoja religia okazała się jednocześnie wyjątkowa w sposobie wiary i równa innym?

Jeśli poczułbyś się źle i  za wszelką cenę nie chcesz czuć się źle... to nie dopuścisz, żeby jakikolwiek fakt przeszkodził twojemu dobremu samopoczuciu.

P.S. Jeśli chciałbyś mnie przekonać do katolicyzmu czy jakiejkolwiek innej odmiany chrześcijaństwa musiałbyś mi dać dowód swoją osobą, swoim życiem, nie wypowiedziami na jakimś forum. Określanie moich poglądów za zło na początku rozmowy spowodowałoby, że odechciałoby mi się z tobą rozmawiać i znalazłbym jakiś pretekst żeby zakończyćwymianę zdań(grzeczniejszy sposób), albo powiedział, że nie zgadzam się z tobą i nie zamierzam cię przekonywać do swoich poglądów, swoich na ten temat też mi nie wygłaszaj.

Jeśli chcesz mieć rację i tylko ją prezentować, bez dyskusji, tylko z ciepłym przyjęciem, to rób to wśród osób, które myślą tak samo jak ty, a do świata innych się nie zbliżaj... bo popełnią zbrodnię dyskusji z twoimi świętymi przekonaniami :) I o zgrozo czasem będą przedstawiać trafione argumenty.

0
0

Dodane przez Ptak (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nikt cie nie ma zamiaru przekonywać do niczego ani nawracać. Iźdz swoją droigą. Religie i Wiara to są DWIE zupełnie rożne rzeczy. Religie są jak supermarket gdze bogów rozmienia się na drobne i sprzedaje po kawałku. Chodzenie do Kościoła i chodzenie do Macdonalda to to samo, jedno i drugie serwuje zabójcze i trujące towary.

Wiara to zagadnienie które wykracza poza Klerykalny Macdonaldyzm z jego uproszczeniami. Wiara jest wtedy gdy wychodzisz poza Matrix schematów i samodzelinie zaczynasz postrzegać / widzeć rzeczywistość obiektywną - zamiast tej którą wytwarzają religie i ekonomia po to aby utrzymać świnie w chewilku. Świnie są niezbędne do konsumcji papki produkwanej w kościołach i marketach.

0
0

Ja pier.... co ma do tego modlitwa to coś trzeba złapać albo odstrzelic i to wszystko.

0
0

Dodane przez hal471 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Grubo się mylisz co do wypowiedzi Endora, zapewne jeszcze mało poznałeś  tematów i zwertowałeś to w swojej głowie .Życzę do dążenia prawdy i jej wertowania a przedewszystkim troche pokory .Otwórz oczy i daj sobie rezerwę poznawania i rozważania a zobaczysz sam w czym rzecz. Pozdrawiam

0
0

"We wsiach w okolicy Tyumenu dzisiaj mieszkańcy są już gotowi uwierzyć w istnienie chupacabry, mitycznego zwierzęcia, które wysysa krew zwierząt. Legenda o nim urodziła się w Puerto Rico, ponad pół wieku temu." No dobrze, ale ktoś sprawdził czy te króliki i świnie również pozbawiono krwi?

Dzikie psy to nie są napewno bo przynajmniej część zwierzyny byłaby zjedzona. Część też zostawiłyby na później np. zakopując.

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...