Od kilku miesięcy mieszkańcy kalifornijskiego miasteczka Fair Oaks narzekają na głośne eksplozje, które pojawiają się w środku nocy. Dźwięki są tak głośne, że wstrząsają szybami oraz uruchamiają alarmy samochodowe. Wielu mieszkanców Fair Oaks jest już niezwykle sfrustrowanych i zdesperowanych, by znaleźć genezę dziwnego zjawiska.

Wiele osób zwracało uwagę, że wybuchy notorycznie budzą ich w środku nocy, a rodziców jeszcze bardziej bulwersuje fakt, że ich dzieci boją się hałasu. Należy również przypomnieć o negatywnym wpływie dźwięków na zwierzęta domowe. 

W ostatnich dniach problem stał się tak powszechny i uciążliwy, że utworzono nawet specjalną grupę na Facebooku, aby ludzie z okolicy mogli skuteczniej współpracować w celu zidentyfikowania źródła hałasu. W poprzednim tygodniu szeryf miasteczka Fair Oaks zarządził nawet wysłanie helikoptera, który miał zbadać sytuację, po tym jak policja otrzymała wiele zgłoszeń i skarg od mieszkańców. Jedna z eksplozji została zarejestrowana przez przydomową kamerę.

Służby trzymają się racjonalnego wytłumaczenia zagadki i uważają, że wybuchy mogą być powodowane przez nielegalne składowiska fajerwerków i sztucznych ogni. Wszystko kończy się jednak tylko na samej teorii, ponieważ policji nadal nie udało się ustalić szczegółów. W społeczności Fair Oaks nie brakuje natomiast podejrzeń, jakoby okolice zostały nawiedzone przez zjawiska nadprzyrodzone.