Dziwny obiekt zarejestrowany na Marsie

Kategorie: 

Źródło: NASA

Czerwona planeta nie przestaje zaskakiwać. Dzięki dociekliwości internautów możemy zobaczyć niezwykłe ujęcie. Fotografia przedstawia obiekt, który nie miał prawa być widoczny na Marsie. Zdjęcie zostało wykonane nie przez Curiosity tylko wcześniejszy łazik Spirit. Zdjęcie jest ogólnodostępne na serwerach NASA. Zostało ono wykonane za pomocą kamery Sol 584.

Ze względu na podobieństwo obiektu do lecącej rakiety, lub jakiegoś pojazdu odrzutowego pojawiły się podejrzenia, że łazik Spirit przesłał to zdjęcie z Ziemi, ponieważ nigdy nie wylądował na Marsie. Tego typu wyjaśnienie jest najprostsze do przyjęcia i załatwia sprawę. Oznacza to jednak, ze przyjmujemy, iż misja Mars Exploration Rover była przynajmniej częściowo oszustwem.

Jednak, jeśli uznamy, że zarówno Spirit jak i Opportunity dotarły na Marsa to pozostaje pytanie o to, co sfotografował Spirit. Ewidentnie coś tam jest i nie jest to paproch ani insekt, ani jaskółka. Mówimy przecież o Marsie, rzekomo jałowej planecie.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika elesio

Tak... a te startujące z

Tak... a te startujące z naszej Ziemi promy i rakiety to tez Fake .
Te wszystkie smieci na orbicie około ziemskiej po członach zużytych rakiet też .
Wszystkie satelity i stacje orbitalne też .
Pewno jeszcze myślisz że lądowania na Księżycu wcale nie było tylko filmik z Hollywood puścili w tv .
Ogarnij się człowieku i więcej racjonalnego myślenia życzę .
Pozdrawiam
 
 

Portret użytkownika grzegorzpat

Na twoim miejscu proponował

Na twoim miejscu proponował bym nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Napisałem tylko o lotach na marsa i księżyc. Nic nie wspominałem o lotach na orbitę okołoziemską. Satelity, stacje orbitalne, kosmiczny gruz; to są efekty lotów orbitalnych, które widzimy obecnie. Więc sam się ogarnij i zacznij wreszczie myśleć...
Pozdrawiam.
p.s.
tak lądowanie na księżycu to hollywoodzka produkcja Smile

Portret użytkownika edgier25

Co do BACY ma rację  i to w

Co do BACY ma rację  i to w szerokim tego słowa pojęciu .... w jednym i w drugim przypadku za tym stoją te same kraje te same osoby. Zrobienie kopii zdjęcia tego artykułu zajęło mi ok. 5 minut, wszystkie obiekty są jota w jotę takie same zostały powielone. Filmy podane przez Bacę mówią w sposób oczywisty jak jesteśmy robieni w ch.... i to na każdym kroku.To coś w rodzaju wyprawy do lasy - cisza , spokój... i nikt nie widzi zgiełku jaki panuje kilometr dalej ..ulice miasta wsie itd.
Na swojej stronie opublikowałem artykuł mówiący o wyprawie na Marsa przez ludzi... brzmi jak bezsens , ale czy na pewno???  Początkowo pomyśłałem ,że jest nic innego jak dobry materiał na film sf. Zacząłem szukać i znalazłem projekty lotu na Marsa z 1958-69 i nowsze.    
Warto się zastanowić????
http://edgier25.wordpress.com/2012/11/24/kurwa-jadnak-czlowiek-nie-docenia-rycerzy-jedi/

Portret użytkownika Juhas Mniejszy

No tak, tylko może najpierw

No tak, tylko może najpierw należałoby zadać sobie trud i PORZĄDNIE przetłuumaczyć cytowane materiały, a nie polegać jedynie na beznadziejnym autotranclatorze, bo tych materiałów nie da się czytać, nie pękając przy tym ze śmiechu :-D,
Ja jestem w posiadaniu równie dokładnej dokumentacji Gwiezdnych Wrót i statku Destiny, opracowanego przez Starożytnych. Problem w tym, ze cała dokumentacja jest w klingońskim, a ja jeszcze nie nauczyłem si9e trzeciego tysiąca czasowników nieregularnych....
 
A tak na poważnie:
Nie napisałem powyższego, żeby się z Ciebie nabijać, tylko by zwrócić uwagę na pewne drobne ryzyko. Czy wiesz, ilu jest na świecie niedocenionych scznarzystów filmowych? Odpowiadam: jest ich jak mrówków. Mniej więcej jest ich tylu, ilu jest niedocenionych przez Hollywood i polskie teatry aktorów. A współczesny scenariusz dobrego filmu SF, to dziś nie ramotka typu wczesny Star Trek, tylko poważne opracowanie technologiczno-naukowo-jezykowo-socjologiczne - patrz późny Star Trek, patrz kolejne (lepsze i gorsze) wsezony SG1, SGU, Battle Star Galactica i inne. Coż więc moga robić niedocenieni scenarzyści, którzy się napracowali jak dzikie osły, a w MGM pocałowali klamkę? Ja tam bym zamieścił swój scenariusz w necie dla samej satysfakcji. Tom oczywiście tylko jedna z opcji, jednak równie prawdopodobna jak to, że twoje materiały to czysta naukowa, historyczna prawda.
Naprawdę sądzisz, że w OTWARTYM internecie ktoś OT TAK zamieścił sobie dane tajnych projektów? Toż to nawet nie Wikileaks (które dałoby jaki-taki powód do przypuszczeń, że "coś jest na rzeczy")! Gdyby napisał, że włamałes się do Pentagonu, Komitetu Centralnego albo że przespałeś się ze sprzątaczką z NFZ i ona wyniosła te projekty, ścigana przez Toma Lee Jonesa, to dało by sie z tym coś zrobić, a tak... ech...
Pozdrawiam  

Portret użytkownika Zahi

  Po pierwsze, czy

 
Po pierwsze, czy zastanawiacie się nad tym co Wam przekazuje NASA i wszelakie źródła z nimi związane. Po drugie czy tak ciężko myśleć samodzielnie. Poniżej wypowiedź ludzi z NASA na temat końca świata i analiza tego co mówią:
 
 
 
 
Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) za pośrednictwem swojej strony internetowej udzieliła odpowiedzi na najbardziej nurtujące w kwestii teorii 21.12.2012 pytania. "Odłóżmy na bok filmy pełne efektów specjalne. 21 grudnia 2012 r. świat się nie skończy" - zapewnia NASA.
 
Teraz odłóżmy na bok ich opowieści i popatrz racjonalnie na co mówią do Ciebie
 
 
 
"Czy coś złego może się stać 21 grudnia 2012 r.? Nie. Nasza planeta radzi sobie świetnie od czterech miliardów lat i żaden szanowany naukowiec nie przewiduje żadnego poważnego zagrożenia w 2012 roku" - czytamy na stronie NASA.
 
Ok, wedle ich wypowiedzi radzimy sobie świetnie od 4 miliardów lat...czy aby na pewno ta nauka jaką Ciebie karmią jest prawdziwa ? Czy świetnie poradziły sobie dinozaury ? A może neandertalczyk ? Bo z tego co Ci sami ludzie nas uczą wszyscy oni odeszli. Hmmm. Dziwne. Poza tym kto i jak obliczył że nasza planeta ma 4 miliardy lat ? Jeśli ktoś w to wierzy szkoda mi jego... poza tym jak można wierzyć komuś kto od lat 60-tych karmi Was czarno białymi zdjęciami księżyca ? Oczywiście pomijając to że mam w telefonie kamerę HD pewnie większość z Was też. Pewnie mają za małe fundusze na polepszenie sprzętu i nikt nie daje im pieniędzy od lat 60 – tych ! I ostatnie co się dotyczy wypowiedzi wyżej: Żaden z szanowanych naukowców...zaraz, zaraz, żaden z szanowanych czy żaden z szanujących się ? Bo jak szanowany to oznacza że na ich usługach a jak szanujący się to wariat, dziwak, no i facet bez perspektyw, bo nikt nie da kasy na badania a tym samym na dostatnie życie jemu i jego rodzinie. Więc czy zaufasz takim ludziom, jak ich mylnie zwą „” Naukowcami” ?
 
Następna cześć wypowiedzi Pana z NASA”
 
"Kalendarz Majów rzeczywiście kończy się w 2012 r., ale tak, jak kalendarz, który wisi w twojej kuchni, tak i majański kalendarz nie przestanie istnieć 21 grudnia 2012 r. Tego dnia rozpocznie się nowy kalendarz tak, jak twój nowy kalendarz rozpoczyna się 1 stycznia" - tłumaczy amerykańska agencja.
 
 
To rzeczywiście kończy się tego dnia czy to tylko niedoliczenie spowodowane niepoprawną datą narodzin Jezusa ? Po za tym, mój kalendarz w kuchni pokazuje mi 365 dni, czyli 4 pory roku. Więc baaaaaardzo krótki cykl, biorąc pod uwagę to że nasza planeta ma 4 miliardy lat. Tak twierdzą bynajmniej ”Naukowcy” kalendarz Majów ma cykle miesięczne, roczne, ale wyróżnia go to że jego cykle są cyklami kosmicznymi i nie zamykają się na 365 dniach a na kilku cyklach które trwają po kilka tysięcy lat. Więc rachuba czasu 360 dni ma się ni jak do ich kosmicznej rachuby. Spróbuj temu zaprzeczyć. Jedno w tej wypowiedzi powyżej jest prawdziwe...tego dnia rozpocznie się nowy kalendarz Majów...oczywiście że tak tylko że ich odlicza inne cykle...nasz wiosnę, lato, jesień, zima i tak w kółko. Ich, przybiegunowania, katastrofy i pory roku w cyklu słonecznym a tym samym w cyklu kosmicznego obrotu któremu też nie zaprzeczysz.
 
Dalsza części ich wypowiedzi.
 
Fani spiskowych teorii mówią jednak nie tyle o końcu majańskiego kalendarza, ile o katastrofalnej w skutkach dla Ziemi koniunkcji planet, która może sprawić niemałe zamieszanie w naszym polu magnetycznym. "W przeciągu najbliższych kilku dekad nie będzie żadnych koniunkcji planet. Nawet, gdyby jakakolwiek koniunkcja planet miała miejsce, jej wpływ na Ziemię byłby niezauważalny. Co roku Ziemia, Słońce i środek Drogi Mlecznej znajdują się w koniunkcji i nic specjalnego z tej okazji się nie dzieje" - uspokaja NASA.
 
 
Fani spiskowych teorii ?? Czyli że co, że nie ma władzy za kurtynowej, nie ma Iluminati, nie ma NWO, czy może nie ma nielegalnej organizacji FED czy całej kliki sterowanej przez tych którzy mają władzę nad pieniędzmi...wykreowanymi wartościami bez pokrycia ? Poza tym skoro mamy czarno białe zdjęcia Księżyca to co my możemy wiedzieć o reszcie, o koniunkcjach planet i polu magnetycznym ? Cytując ludzi z NASA : Nawet gdy by była jakakolwiek koniunkcja jej wpływ na ziemię był by niezauważalny... Tu mają absolutną racje...biorąc pod uwagę 4 miliardy lat to nie było by zauważalne że z ziemi zniknęła nasza cywilizacja...Po chwili jednak twierdzą że co roku jesteśmy w koniunkcji do słońca i drogi mlecznej. To więc jak, to, są jakieś koniunkcje czy ich nie ma tak często ?
 
 
Dalsza część wypowiedzi człowieka z NASA:
 
A co z zamianą biegunów Ziemi i odwróceniem kierunku rotacji naszej planety wokół własnej osi? "To jest niemożliwe. Mamy do czynienia z powolnymi ruchami kontynentów (Antarktyda dla przykładu znajdowała się blisko równika setki milionów lat temu), ale nie ma to nic wspólnego z rzekomym przebiegunowaniem Ziemi. Jednakże, wielu twórców witryn z teoriami spiskowymi twierdzi, że istnieje związek między obrotem Ziemi a przebiegunowaniem magnetycznym, które ma miejsce raz na 400 tys. lat. Zgodnie z naszą wiedzą, takie odwrócenie biegunów magnetycznych nie jest w najmniejszym stopniu groźne dla życia na Ziemi. Przebiegunowanie magnetyczne nie nastąpi w każdym razie w przeciągu najbliższych tysiącleci" - zapewniają amerykańscy badacze.
 
 
 
Co do biegunów i zmiany ich położenia, wedle ich wiedzy, czyli ludzi z NASA to nic że biegun się przesuwa co raz szybciej od miejsca w jakim był przez długi okres, to nic że mamy setki anomalii w świecie...wszystko się pospólstwu czyli Tobie i mi wytłumaczy a my będziemy spać spokojnie nie przeszkadzając w ich potajemnym działaniu. Obudź się, nie śpi otwórz oczy bo pora myśleć samodzielnie !
Czytając dalej ich wypowiedź to zgodnie z ich wiedzą !!! przepiegunowanie w najmniejszym stopniu nie jest groźne dla życia na ZIEMI...owszem tu nie kłamią. Absolutnie się z nimi zgadzam, nie jest groźne. Ale czytaj uważnie...nie jest zagrożeniem dla Ziemi i życia na niej. Nie ma słowa o Twoim czy moim życiu...a każdy wie że ziemia sobie poradzi i odżyje na nowo.
 
Masz dwie drogi, słuchać swoich przodków którzy w zgodzie z naturą działali dla Nas by nie popełniać ich błędów czy wolisz zawierzyć życie ludziom którzy się nie troszczą o to czy umierasz z głodu pod ścianą, czy żyjesz po to by im służyć a Twoja śmierć jest dla nich niczym kolejny oddech w ich spokojnym życiu u władzy... Zawierz swoim instynktom, oddaj się działaniu przodków których masz we własnym DNA, twoje odczucia jakich nie znasz a czujesz, Twoje wspomnienia jakich nie rozumiesz i czujesz głęboko w sobie to Twoje DNA i przodkowie mówiący przez Twoje ciało Tobie o ich przeżyciach. Walcz o swoja wolność i sprawiedliwość jakiej nie masz od narodzin. Staraj się być lojalny wobec siebie i swoich duchów jakie stanowią cząstkę Ciebie poprzez ich DNA w Twoim ciele. Zrozum pragnienie ludzkiej istoty dążąc do prawdy bo tylko w ten sposób pojmiesz sprawiedliwość. Pamiętaj, nie czyń innym złego jako człowiek, bo wrócisz tu jako zwierze zamykając sobie drogę do życia wiecznego w Boskim świecie. Nie nauka ale doświadczenia pokoleń powinna być dla Ciebie drogowskazem. Żyj w spokoju. Nie obawiaj się dni nadchodzących bo to one są Twoim kierunkiem w jakim pójdziesz wraz z innymi którzy rozumieją pamięć o tym co odeszło i o tym co przed nami. Bóg, jakkolwiek go widzisz jest całością tego co Ciebie otacza więc nie smuć się tym że świat zmierza ku lepszemu, nie bądź egoista i pozwól na zmiany jakie od dawna są kierunkiem Twojego rozwoju. Wraz z innymi podobnymi Tobie odbudujesz świat który będzie karmą i nowym początkiem dla innych a Ty staniesz się dla nich nauczycielem i prawdą dni jakie masz za sobą. Błogosław siebie i Twoich bliskich na nowy początek bez kłamstw, obłudy i biedy duchowej.
 
Jeszcze jedna informacja jaka jest też ważna:
 
Wedle wierzeń i wiedzy Majów wszystkie wielkie cykle, trwają ok. 26 000 lat, Majowie nazywali je światami, stąd koniec świata oznaczał jedynie koniec cyklu ewolucyjnego. Dla porównania Aztekowie nazywali je słońcami. Tak więc koniec słońca nie zwiastował wypalenia się naszej gwiazdy i totalnej zagłady życia, ale koniec cyklu. Więc czy jeśli mieli na myśli koniec cyklu to coś ten cykl musiało wyznaczać musiało to być jakieś wielkie wydarzenie a że był to koniec cyklu słońca to rozsądnym się wydaje że trzy dni ciemności są zarazem końcem jednego cyklu i początkiem nowego cyklu słońca, czy też świata. W tym przypadku przejście przez równik galaktyczny nabiera większego znaczenia i oczywistym się może okazać że nasza znajomośc świata w jakim żyjemy jest marna a trzy dni ciemności to nie tylko mity i legendy ale zupełnie naturalny proces jaki ma miejsce od tysięcy lat. Wszelkie odrzucanie tego cyklu i niechęć zrozumienia praw rządzących światem to przejaw ignorancji i braku wyczucia swojej świadomości która obecnie jest na etapie wchodzenia na wyższe JA. Dlatego stwierdzenie JA jestem innym Ty nabiera większego sensu i może okazać się przełomowym momentem w życiu każdego kto zrozumie na czym polega tajemnica rozwoju. Jeśli nie zadmy sobie sprawy z faktu że żyjemy w ostatnich minutach wielkiego cyklu może to być dla wielu katastrofalne w skutkach.  

Portret użytkownika śmierć frajerom

O kolejny z prawdą obiawioną!

O kolejny z prawdą obiawioną! Który to już to rachubę straciłem.
Propo technologi i zdjeć hd z telefonu to taka ciekawostka (tylko tyle wytrzymałem te nachalne pierdoły czytać), promy kosmiczne, wachadłowce urzywały stareńkich procesorów pentium II 166 MMX a wiesz dla czego? Bo byly dopracowane a co za tym idzie niezawodne. Widzsz dziecko (pomijam twój wiek bo mentalnie nim jesteś wypisując takie żeczy) to samo jest w satelitach nawet pentium 90! Bo zrobienie zdjeć powierzchni księżyca to nie robienie dziubka do lustra i słit focia na pejzbuka. Nie zdajesz sobie spraw z wielu żeczy a zgrywasz wszechwiedzącego, jak to mówia ignoracja nie jest wrogiem wiedzy, natomiast ułuda posiadania jej jak najbardziej. Sam niby piszesz w tych dyrdymałach by ludzie myśleli... ale tylko po twojemu co mały faszysto?!

Portret użytkownika Retman

Generalnie się nie czepiam,

Generalnie się nie czepiam, bo w przeciowiwństwie do latania w Kosmos ludzie mają prawo pisać nawet wtedy, gdy nie mają o tym pojęcia. Merytorycznie oczywiście zgadzam się z Twoją opinią. Ale trzęsie mną, gdy ktoś zajmuje pryncypialne stanowisko, bawi się w mentora a nie jest w stanie zapanować nad własną ORTOGRAFIĄ, bo kładzie na pysk całą swoją argumentację niechlujną formą wypowiedzi. Co po Twojej słusznaje argumentacji, jeśli byle chłystek może Ci teraz zarzucić żeczy", "wachadłowce", "księżyca"?!

Strony

Skomentuj