Dziwny obiekt zarejestrowany na Marsie

Kategorie: 

Źródło: NASA

Czerwona planeta nie przestaje zaskakiwać. Dzięki dociekliwości internautów możemy zobaczyć niezwykłe ujęcie. Fotografia przedstawia obiekt, który nie miał prawa być widoczny na Marsie. Zdjęcie zostało wykonane nie przez Curiosity tylko wcześniejszy łazik Spirit. Zdjęcie jest ogólnodostępne na serwerach NASA. Zostało ono wykonane za pomocą kamery Sol 584.

Ze względu na podobieństwo obiektu do lecącej rakiety, lub jakiegoś pojazdu odrzutowego pojawiły się podejrzenia, że łazik Spirit przesłał to zdjęcie z Ziemi, ponieważ nigdy nie wylądował na Marsie. Tego typu wyjaśnienie jest najprostsze do przyjęcia i załatwia sprawę. Oznacza to jednak, ze przyjmujemy, iż misja Mars Exploration Rover była przynajmniej częściowo oszustwem.

Jednak, jeśli uznamy, że zarówno Spirit jak i Opportunity dotarły na Marsa to pozostaje pytanie o to, co sfotografował Spirit. Ewidentnie coś tam jest i nie jest to paproch ani insekt, ani jaskółka. Mówimy przecież o Marsie, rzekomo jałowej planecie.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika ASD

Dobrze mowisz. Mam to samo

Dobrze mowisz. Mam to samo podejscie i wierze w te informacje, ktore przekazales. Jestem ciekaw calej tej otoczki przejscia w nowy rok/slonce/swiat. Co sie z tym wiarze. Pewnie bysmy wyczytali z pism, hieroglifow przodkow gdybysmy tylko pakowali multum kasy(ktora wgl nie powinna istniec) w rozwoj naukowy oraz archeologie.

Portret użytkownika baca

ta cała marsjańska "wyprawa"

ta cała marsjańska "wyprawa" łazika Curiosity to jedna wielka ściema o gigantycznej skali
podejrzana bo chodzi o "wytłumaczenie" ciekawym lemingom gdzie się podzialy grube miliardy dolarów.
oto dowód w postaci "niemożliwych" zdjęć, czyli np "autoportret" tego łazika:
http://www.youtube.com/watch?v=sc9R3oKlVXY
niech nasa powie kto wykonał te zdjęcie Smile
a tutaj dowód na aranżację tych "marsjańskich" zdjęć i "marsjańskiego" krajobrazu:
http://www.youtube.com/watch?v=P8LHUxP6nXI
rekwizyty im się poprzesuwały: -)
no i teraz nasuwa się pytanie: skoro one, te miliardy dolarów nie poleciały na marsa to co się z nimi stało?
klamstwo jest olbrzymie - w koncu ćwiczą je od ponad 2 tysiecy lat - a od prawie stu lat USA jest na usługach...  hebrajskich kłamców !!!
 

Portret użytkownika nanashi

Powiedz mi Panie Baco. Co

Powiedz mi Panie Baco. Co uważa Pan na temat fizyki np. Ogólna Teoria Względności. Teoria Strun itd. Czy Kosmos wogóle istnieje? Co tak naprawdę widzimy, czy Big Bang to prawda? Ja mam pewne wątpliwości co do tego. Jak funkcjonuje ten świat? Być może informacji na internecie o tym nie ma. Od razu mówię, nie nabijam się. Szczerze mówiąc interesuje mnie ogólna wiedza o NWO i pełna wiedza na temat natury wszechświata, PRAWDZIWEJ jego natury. Pozdrawiam. Będę powielał ten komentarz przy innych newsach aby do Pana dotrzeć.

Portret użytkownika Juhas Mniejszy

Drogi baco, zadałem sobie

Drogi baco,
zadałem sobie trud zajrzenia pod dwa wskazane przez Ciebie adresy. Muszę z całą mocą podkreślić, że faktycznie był to TRUD, ponieważ takiego skomasowania wątków, takiego pomieszania z poplątaniem i tylu wzajemnych samozaprzeczeń nie znalazłem dotychczas nigdzie. Jeśli Autorowi Strony "szukanie prawdy po przestworzach Internetu zabrało 30 lat" to gratuluję, bo znaczy że startował z poszukiwaniami niemalże w chwili gdy przez internet wysłano pierwszego e-maila, a w ogarniętej wciąż jeszcze komuną Polsce raczej interesowano się octem na półkach niż prawdziwością lub nie lądowania na Księżycu. 
Brakowało mi na tej stronie niestety doniesień z Unterlandu oraz paru choćby zdań o Templariuszach. Nie tracąc więc czasu na roztrząsanie poruszanej tam tematyki z której wniosek wypływa w zasadzie jeden: WSZYSCY ŁŻĄ LUB JEŚLI NIE ŁŻĄ TO SĄ NAIWNI I NIC NIE ROZUMIEJĄ (opróć oczywiście autora wskazanych stron) i WSZYSCY chcą naszej zguby, pozwolę sobie zadać jedno dręczące mnie pytanie (zakładając, że masz z tymi stronami coś wspólnego od strony kreacyjnej, lub że jesteś co najmniej zagorzałym wyznawcą zawartego w nich steku treści):
jak należy stosować się do zawartego na tej stronie głównego przesłania, cytuję:
"Nie wierz nigdy nikomu na słowo! Zawsze sprawdzaj dowody!" ?
Znaczy w jaki sposób mogę sprawdzić dowody zawarte na wskazanych przez Ciebie stronach? Czy też to już są te sprawdzone dowody dowodów i ich sprawdzać nie trzeba, ino na wiarę wziąc?
 Baco z wąsikiem, brnąc przez szereg zawartych tu przez Ciebie postów trudno nie odnieść wrażenia, że znasz się na wszystkim (co zresztą w różnych momentach bez zbędnej żenady nawet podkreślasz, dodając dla pokory słowo "trochę"), zapytam zatem jeszcze:   jaka w świetle powyższego jest Twoja definicja DOWODU? Czy dowód, to jest coś namacalnego, czy też to, w co chcesz wierzyć, że jest dowodem, bo pasuje Ci do TWOJEGO OGLĄDU ŚWIATA? 
Podobno znasz profesora Wolszczana?  Interesowałoby mnie wobec tego, jakie profesor ma zdanie na temat łazika Curisoity? Czy łazik ten poleciał na Marsa, czy też na pustynię Błędowską? A co profesor na temat wspomnianej tu przez Ciebie "trzeciej reinkarnacji naszej gwiazdki"?
 
ACHA, żeby było jasne: bynajmniej nie jestem tępicielem teorii spiskowych, raczej należę do ich ostrożnych entuzjastów, którzy w swym małym rozumku starają się oddzielać ziarno od informacyjnych plew, ponieważ zdecydowanie czuję, że "są na Ziemi  rzeczy, o których sie filozofom..." i tak dalej. Wiele spraw mi sie nie skleja w oficjalnej wersji 9.11, sam widziałem kilka dziwnych rzeczy na niebie i skłonny jestem z uwagą pochylać sie nad treściemi dotyczącymi NWO. Jeśli jednak po setnych obiektywnych dowodach rejestrowanych przez takie, siakie i srakie sondy kosmiczne państw różnych dowodach raz kolejny czytam o "rzekomej podróży na Księżyc" na stronie, którą wskazuje mi ktoś, kto twierdzi, że zna Wolszczana... No wybacz Baco, ale turniom ręce opadają.

Portret użytkownika EverythingIsConnected

 Widzę kolego, że nie

 Widzę kolego, że nie grzeszysz elokwencją. Wprawia Cię to w kompleksy, a one prowadzą do frustracji, której efektem często bywa przemoc (fizyczna, bądź mentalna). Ludzie potrafią widzieć na wielu poziomach, a Twój komentarz pełen jadu, świadczy tylko i wyłącznie źle o Tobie. Bacy nim nie zaszkodzisz, a wręcz przeciwnie, gdyż po waszych wypowiedziach doskonale widać otchłań na poziomie intelektualnym. Wyluzuj się, pomedytuj, a gwarantuję Ci że poczujesz się lepiej, a jad jakim oblewasz innych, zniknie i z Twojego wnętrza. Dostrzeż klatkę, w której utknęła Twoja jaźń.

Portret użytkownika Juhas Mniejszy

Zgadzam się. problem w tym,

Zgadzam się. problem w tym, że z Bacy wspomniany przez ciebie jad wylewa się wolno wszystkimi dostepnymi otworami i w gruncie rzeczy zieje on tak zwaną 'cicha nienawiścią" do wszystkiego, co się rusza, więc trochę się nie dziwie, ze znalazł się ktoś, kogo nerwy poniosły (aczkolwiek nie pochwalam, bo to woda na młyn Bacy). Kto nie z bacą, ten Żyd, mason lub w najgorszym wypadku leming albo watykański pachołek. Z masonów Baca robi sobie polewkę (czarną), kjakże słusznie i naukowo oddzielając ich od iluminatów, zostali więc juz tulko cyklisci, ale i tym się prawdopodobnie oberwie jako niedorozwinietym ekologom. No ale cóż sądzić o kimś, kto na POLSKIM forum (z dowolnych pobudek) używa facjaty Adolfa (który wbrew pozorom nie zagazował wyłącznie znienawidzonych chaziarów, ale i tysiące polskich patriotów)? Baca to typowy okaz kogoś, dla któregoi "obiektywna prawda" istnieje wyłącznie tam, gdzie on ją za prawdę uznaje, na podstawie swych arbitralnych stwierdzeń, każda inna opinie sprowadzając do niewartego zachodu 'lemingiowania", lub niewartego splunięcia objawu zżydłacenia. Podsumowując: jak i Ty nie pochwalam ani treści ani formy wypowiedzi przedmówcy, dałbym jednak łagodniejszy wymiar kary z uwagi na wyjątkową upierdliwość podmiotu całego wątku, czyli Bacy.

Strony

Skomentuj