Fala czasowa skończy się w grudniu 2012? Może nas czekać jednoczesność wszystkich zdarzeń
Image

Jedna z najbardziej ekscentrycznych teorii na temat końca świata w grudniu tego roku zakłada, że już za dwa tygodnie dojdzie do swoistego końca czasu. Koncepcja ta nazywa się Fala Czasu Zero (Timewave Zero) została zaproponowana przez botanika i filozofa, Terence'a McKenna (1946-2000). Uważał on, że czas jest w istocie falą fraktalną o zwiększającym się tempie odkryć.
Innymi słowy McKenna postulował fraktalny charakter rzeczywistości. Fraktalny, czyli taki, w którym jest układ samopodobieństwa wszystkich elementów bez względu na punkt widzenia na nie. Nasz ekscentryczny naukowiec twierdził, że istnieje coś takiego jak "nowość", z ang. novelity. Autor definiuje ją, jako ciągłe zwiększanie się złożoności powiązań. To tak jakby coś rosło wokół nas, coś, co nazywamy czasem.
Według Terence'a McKenna na końcu "nowości" jest koniec czasu. To tak zwany punkt osobliwy. Wtedy według teorii złożoność systemu dąży do nieskończoności. Oznacza to, że wtedy wszystko będzie następowało jednocześnie. Co ciekawe McKenna opracował pewną formułę numerologiczną, która miała dać odpowiedź na to jak kształtują się pływy i zawirowania "nowości". Oparł ją na Księdze Przemian (I-Ching) . To starożytny kosmologiczny i filozoficzny tekst chiński stanowiący podstawy konfucjanizmu i taoizmu. Księgi Przemian często stosowano w celu wróżenia i dostrzegł w tym zdolność do wyczucia "nowości". Biorąc pod uwagę probabilistyczny charakter wszechświata wykorzystanie figur Ching, jako doskonale losowych wydawało się być strzałem w dziesiątkę.
Całą teorię "nowości", McKenna oparł na przemyśleniach oraz na seansach z wykorzystaniem substancji wykorzystywanych od wieków przez szamanów amazońskich mowa przede wszystkim o grzybach psylocybinowych i DMT. Chodzi o dimetylotryptaminę, związek chemiczny produkowany również przez nasz organizm, przyjęta w większych ilościach daje bardzo ciekawe efekty, między innymi pozwala zobaczyć i poczuć rzeczy nie do opisania słowami.
To, co sugeruje Terence McKenna to stwierdzenie, że fluktuację czasu da się obliczyć. Pojawienie się informatyki dało doskonałą okazję do zaprogramowania teoretycznej fraktalnej funkcji falowej czasu w formie umożliwiającej zarówno losowanie potrzebne przy I-Ching jak i przeliczenia fluktuacji czasowych. Powstał, więc specjalny program komputerowy początkowo dostępny jedynie na Apple a potem przeportowany do MS-DOS. Do dzisiaj wiele osób z niego korzysta.
Aby jednak ustalić punkt końcowy ostatecznego splotu horyzontu zdarzeń, który ma nastąpić na końcu czasu potrzebne jest ustalenie punktu początkowego, a w zasadzie pośredniego. Za taki punkt obrał on zabójczy nuklearny akcent kończący drugą wojnę światową. Po wprowadzeniu takiego koordynatu czasowego okazało się, że punkt osobliwy powinien wystąpić między listopadem a grudniem 2012.
Czy to oznacza, że słynne oczekiwane oświecenie ludzkości ma być tak naprawdę formą przekształcenia czasu w coś, czego nie rozumiemy dużo bardziej niż jego samego? Może się okazać, że wszystkie podania na temat tego, do czego ma dojść 21 grudnia 2012 są częściowo zgodne z prawdą jednak istnieje dużo większe prawdopodobieństwo, że żadna z nich się nie sprawdzi.
Warto przeczytać:
- Dodaj komentarz
- 16808 odsłon
O jakich mężczyznach marzą
O jakich mężczyznach marzą kobiety?
Wiele kobiet po zawarciu małżeństwa odczuwa mniejszą radość ze związku niż przed ślubem. Być może mężczyźni nie wiedzą, o czym marzą kobiety. Spróbujmy im pomóc!
Mężczyzna z klasą
Zacznijmy od spraw uznawanych czasem w środowiskach katolickich za "powierzchowne" czy za takie, o których wręcz nie wypada mówić. Otóż, każda kobieta ceni mężczyzn, którzy potrafią zadbać o swój wygląd, gustownie dobierają ubranie czy fryzurę, dbają o zdrowie i sylwetkę. Niedojrzale "uduchowionym" kobietom wydaje się, że o wyglądzie mężczyzny mówić nie wypada i że liczy się tylko jego wnętrze. To prawda, że świat, który mężczyzna nosi w sobie, to jego najważniejsza cecha, jednak klasa mężczyzny przejawia się w każdym jego zachowaniu, sposobie bycia i wyglądzie. Dla kobiety duże znaczenie ma to, czy mężczyzna otworzy jej drzwi do samochodu, czy pomoże jej zdjąć i założyć płaszcz, czy przepuści pierwszą w drzwiach, czy stanowczo, a jednocześnie grzecznie obroni przed kimś, kto na ulicy nachalnie prosi o pieniądze czy w inny sposób zaczepia dziewczynę. Klasa mężczyzny to także wysoka kultura bycia w sytuacjach nietypowych, fantazja w zaskakiwaniu kobiety czymś radosnym w czasie każdego spotkania, podejmowanie wysiłku (na przykład pokonanie setek kilometrów) byle uczynić coś, co ucieszy kobietę, czy czego ona pragnie lub potrzebuje. Klasa mężczyzny to zdolność zapominania o sobie i przezwyciężania własnych ograniczeń w jednym celu: by coraz mocniej kochać i wspierać kobietę.
Mężczyzna wolny
Mężczyzna z klasą to ktoś imponujący wolnością. To najpierw ktoś wolny od nałogów. To ktoś, kto nie pali tytoniu i nigdy nie nadużywa alkoholu. To także ktoś wolny od egoizmu i lenistwa, od popędów i złych nawyków, od gier komputerowych i Internetu. To ktoś, kto nie ulega naciskom środowiska, mody czy mediów. To ktoś, kto używa wolności po to, by kochać, a nie po to, by zdradzać. Zdarza się, że ktoś zdradza narzeczoną czy żonę nie przez zdradę seksualną, ale przez to, że zamiast dla niej, ma czas na telewizję, hobby czy na spotkania z kolegami. Mężczyzna z klasą to ktoś, kto stanowczo zdecydował, że mimo swoich cennych pasji czy znajomości z ciekawymi ludźmi, odtąd centrum jego świata staje się kobieta, którą pokochał i to wszystko, co ona przeżywa, o czym marzy, za czym tęskni. Mężczyzna, który używa swojej wolności z klasą, potrafi zrezygnować ze wszystkiego, co mu przeszkadza, by kochać jeszcze mocniej niż dotąd i przeżywa radość z tego, że kobietę swego życia kocha bardziej niż wczoraj.
Mężczyzna odpowiedzialny
Jeden z profesorów z uśmiechem cytował swoją żonę, która zareagowała na jego pomysł stworzenia nowego modelu filozofii: "Najpierw powiedz, za co będziemy żyć...". Wszystkie kobiety, jakie znam, cenią sobie mężczyzn twardo stąpających po ziemi. Wrażliwość, marzenia i czułość ze strony mężczyzn zachwycają kobiety tylko wtedy, gdy są one pewne, że mogą na swoich mężczyzn liczyć w każdej sytuacji. Mimo że obecnie większość kobiet podejmuje pracę zawodową, to jednak czują się one bezpieczne w sytuacji, w której to mąż bierze na siebie odpowiedzialność za utrzymanie rodziny. Mężczyzna tworzy kobiecie klimat bezpieczeństwa najbardziej wtedy, gdy troszczy się o jej potrzeby, przeżycia i nastroje, a także o... spełnianie jej marzeń. Mężczyzna z klasą znajduje w sobie siłę i inwencję, by okazywać kobiecie jeszcze więcej - a nie mniej! - znaków miłości i tęsknoty niż na początku znajomości, narzeczeństwa czy małżeństwa. Rozczarowuje taki mężczyzna, który z wielką fantazją walczy o bliskość kobiety do czasu gdy... ją zdobędzie.
Mężczyzna godny zaufania potrafi w odpowiednim czasie poprosić kobietę, by została jego żoną. Żadna kobieta nie chce związku niepewnego, ani wieloletniego wyczekiwania na decyzję mężczyzny. Liczy na to, że on potrafi wyciągać mądre wnioski z ich dotychczasowej relacji, twórczo dba o rozwój więzi i z pewnością siebie przechodzi do kolejnych etapów związku z kobietą, którą pokochał.
Mężczyzna męski i czuły
Mężczyzna męski (kiedyś popularne było określenie "mężny", które ja bardzo lubię) jest silny jak lew i delikatny jak powiew wiatru. Żadna kobieta nie marzy o mężczyźnie uległym czy o słabym "dziecku", które miałaby prowadzić za rączkę. Żadna szczęśliwa kobieta nie marzy o pantoflarzu (naprawdę!), lecz o kimś, kto będzie skałą i delikatnością jednocześnie. Mężczyzna mężny wcale nie jest mniej wrażliwy od kobiet. Wie, że to do niego należy uczynienie pierwszego kroku w okazywaniu czułości. Kobieta, która jest kochana, uwielbia być przytulana i noszona na rękach przez mężczyznę, który ją kocha. Oczywiście nie tylko od święta, lecz na co dzień! Pierwszym znakiem czułości jest uśmiech. Właśnie dlatego najbardziej czuli są ci mężczyźni, którzy są najbardziej szczęśliwi.
Mężczyzna twórczy w miłości
Twórczość mężczyzny z klasą to okazywanie miłości i radości na tysiące możliwych sposobów, ale - co ważne - ta twórczość wcale nie oznacza ciągłych nowości. Mężczyzna twórczy w miłości potrafi zaskoczyć kobietę i sprawić jej niespodziewaną radość. Może to być spacer w ciekawym miejscu (kobiety to uwielbiają!), taniec przy ulubionej piosence, romantyczna rozmowa, wysyłanie regularnych znaków w postaci listów czy regularnych sms-ów albo niespodziewane okazanie czułości. Twórcza miłość jest możliwa w każdej sytuacji!
Mężczyzna mocny
Mężczyzna, który potrafi zbudować szczęśliwe małżeństwo, to mężczyzna mocnej wiary. To ktoś, kto ma bliski kontakt z Bogiem i kto często modli się za siebie oraz za swoją żonę. Taki mężczyzna modli się też razem z nią i zawsze rozmawia z żoną językiem miłości. Mężczyzna mocny miłością uczy się miłości od Boga. Bóg to nie naiwny przyjaciel czy ugrzeczniony chłopczyk, lecz mocarz, który nas zachwyca i umacnia. To Ktoś tak mocny i wierny, że Maryja była w stanie uwierzyć Mu w obliczu najbardziej zadziwiającej propozycji w historii tej ziemi. Kobieta pewnie czuje się tylko przy takim mężczyźnie, który wie, że może i że powinien nieustannie rosnąć w miłości i stanowczości, chociaż już potrafi ją mocno kochać. Kobiety są szczęśliwe tylko przy takich mężczyznach, którzy wiedzą, że im bardziej jesteśmy kochane, tym bardziej pragniemy jeszcze większej miłości. Co więcej, większa miłość zawsze jest możliwa!
Człowiwku Rozumny! Zawsze
Dodane przez Homo sapiens w odpowiedzi na O jakich mężczyznach marzą
Człowiwku Rozumny! Zawsze trochę mnie śmieszy, gdy mężczyźni starają się rozpracować psychikę kobiet. Nie mogę mówić za inne panie ale ja nie sądzę by moja psychika różniła się zdecydowanie od męskiej. Dla mnie osobiście najważniejsze jest by mężczyzna był zdolny do zrozumienia i zaakceptowania swojej kobiety. Co to znaczy? Musi wiedzieć czym się ona interesuje. Musi ją znać, czyli musi z nią systematycznie rozmawiać i słuchać tego o czym ona mówi. Powinien ją akceptować w pełni, czyli pozwolić jej na posiadanie poglądów odmiennych od jego własnych. Powinien pozwolić jej na posiadanie własnych zainteresowań. Musi pozwolić jej na wybranie własnej drogi życiowej tzn. nie może narzucać jej określonego sposobu pracy lub zmuszać do zrezygnowania z niej. Nie może hamować jej rozwoju. Nie może traktować jej z przymrużeniem oka tylko dlatego, że jest ona kobietą. Musi traktować ją jak osobę równą sobie. Idealna para nie ma przed sobą tajemnic. Powinna umieć rozmawiać ze sobą na każdy temat. To nie jest ważne jak ktoś wygląda i ile ma kasy. Jeżeli kobieta zwraca uwagę na wygląd mężczyzny to świadczy o tym, że bardziej zależy jej na opinii otoczenia (o tym mężczyźnie) niż na jej własnym szczęściu - na wytworzeniu prawdziwego kontaktu-więzi między sobą a partnerem. Aby te warunki mogły być spełnione taki partner niestety nie może być mniej inteligentny od partnerki. Ja w życiu szukałam szczęścia z różnymi mężczyznami. Mój obecny partner w bardzo dużym stopniu odpowiada tej charakterystyce. Jestem więc chyba szczęśliwą kobietą - tak się czuję. Myślę, że są to wymogi dość uniwersalne i to czego ja potrzebuję, to czego ja zawsze szukałam, te cechy pozytywne u partnera, są cenne niezależnie od jego płci. Pewno wielu mężczyzn cieszyło by się, gdyby znalazło taką kobietę. Myślę, że różnice w myśleniu między kobietami i mężczyznami są sztucznie wyolbrzymiane. To co tu napisałam nie znaczy wcale, ze mój partner to jakiś brzydal, brudas czy ktoś w tym rodzaju. Nie! Jest według mnie atrakcyjnym facetem (znacznie, znacznie atrakcyjniejszym zewnętrznie niż ja sama). Ale to nie ta zewnętrzna atrakcyjność powoduje, że odbieram Go jako kogoś dla mnie szczególnego.
Droga pani Robaczkowa to co
Dodane przez Roobaczkowa (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Człowiwku Rozumny! Zawsze
Droga pani Robaczkowa to co pani pisze to prawie opis idylli i niezawsze takie sytuacje mają miejsce w rzeczywistości. Posiadanie odpowiednio dobranego partnera czy też partnerki to szczęście dostępne nielicznym. Co do psychiki kobiet to uważam że stan stabilny kobiety uzyskują po bardzo wielu kopniakach od życia a czasem z wiekiem. Na dowód przytoczę taki fakt- Młode kobiety uganiają się za facetami nie przedstawiającymi żadnej wartości (pijaczkami,ćpunami,babiarzami) niektóre za nich wychodzą. Po pół roku takiego małżeństwa kobieta jest bardzo zdziwiona jak mogła sobie tak zycie zrypać i wlaśnie wtedy wymyślają TEORIE IDEALNEGO PARTNERA-jak wyżej napisał Homo Sapiens. Po takim wpisie widać że Homo Sapiens jest kobietą
co ty ćpiesz? ^^
Dodane przez Homo sapiens w odpowiedzi na O jakich mężczyznach marzą
co ty ćpiesz? ^^
zawsze podejrzewałem Homo że
Dodane przez Homo sapiens w odpowiedzi na O jakich mężczyznach marzą
zawsze podejrzewałem Homo że jesteś kobietą w ciele mężczyzny czyli tak zwaną ciotą - twój nick pasuje do tej teorii ale dopiero twoje wyobrazenia o "wymarzonym" mężczyźnie są tak śmieszno dziwaczne że stanowią już niepodważalny dowód na słusznośc tej teorii - te "przemyślenia" pewnie wyczytałeś z ewangelii, hę? - tam przeciez też były "spacery w ciekawych miejscach (które według ciebie) kobiety uwielbiają" ????
ha ha ha. masz na myśłi ten konkretny 40 letni spacerek w kółko po pustyni na ktory bóg zaprosił biblijne żydostwo?
spacerek o suchym pysku plus manna z nieba - to jest coś co według ciebie nakręca kobiety?
nie chcę cię dołowac ale przez 40 lat to można Ziemię obejśc dookoła ze dwa razy a ci twoi "męscy" żydzi pogubili się jak szczenięta na małej pustyni i błąkali się tam jak obłąkani przez DWA POKOLENIA !!!
i ty myślisz że na takich jełopów "mających bliski kontakt z bogiem" lecą kobiety?
ja mam bliższy bo jako turysta z przyszłosci widziałem wydarzenie i bóg mi powiedział o co wówczas chodziło - otóż Jahwe Jachwynowycz Jehowa jako kapitan statku założył się z pierwszym mechanikiem Josephem Szatanem o zgrzewkę wina że bez problemu przegoni tych naiwnych żydów po piasku przez pięćdziesiąt lat a ci debile sie nie połapią że on ich wpuszca w kanał.
Szatan wygrał zakład bo żydzi "już" po 40 latach "połapali się" i zatrybili rujnując Jehowemu zakład.
mędrcy syjonu, he he he
ps ale fakt faktem od tamtego czasu żydzi kochają długie spacery - wygrywają każdy jeden Puchar Uchodźców, Derby Wypędzonych bo od czasu exodusu non stop trenuja podczas Światowych Pogromów :-)
Baca kocham Cię! Z uniesioną
Dodane przez baca w odpowiedzi na zawsze podejrzewałem Homo że
Baca kocham Cię! Z uniesioną ręką w h. pozdrowieniu :D
Homo, homo... sprzeczności i
Dodane przez Homo sapiens w odpowiedzi na O jakich mężczyznach marzą
Homo, homo... sprzeczności i banały na dodatek wszystko to spięte hasłem wolności.
... "podejmowanie wysiłku (na przykład pokonanie setek kilometrów) byle uczynić coś, co ucieszy kobietę"
Hahaha i co jeszcze może np. oddanie kobiecie ostatniej złotówki bo to uczyni go jeszcze bardziej wolnym i szlachetnym?
To co tu proponujesz to formalne niewolnictwo ubrane w ładne słówka o odpowiedzialności, poświeceniu.
Jednym słowem wydaje mi się że jakaś kobietka zrobiła sobie jaja publikując ten żarcik w sieci a ty najzwyczajniej dałeś sie podpuścić.
Domyślam się jednak żeś młokos jeszcze, żona dopiero przed Tobą a i chyba też niewiele ogólnie z kobietami miałeś do czynienia.
Spoko, dorośniesz :)
...."Mężczyzna z klasą to ktoś, kto stanowczo zdecydował, że mimo swoich cennych pasji czy znajomości z ciekawymi ludźmi, odtąd centrum jego świata staje się kobieta, którą pokochał i to wszystko, co ona przeżywa, o czym marzy, za czym tęskni. Mężczyzna, który używa swojej wolności z klasą, potrafi zrezygnować ze wszystkiego, co mu przeszkadza, by kochać jeszcze mocniej niż dotąd..."
Hehe, nie mogłem sie powstrzymać przed jeszcze jednym cytatem z tej błyskotliwej pracy.
Fajnie - będę światkiem swich
Fajnie - będę światkiem swich narodzin a jednocześnie śmierci - to jednak będzie mniej fajne.
nie wiem czy to dobrze
nie wiem czy to dobrze rozumiem ale oznaczało by to że byli by wszycy w srod nas Ci co odeszli juz z tego życia i widzieli bys my swoje życie od narodzin do końca ?
Ni przypiął ni przyłatał do
Ni przypiął ni przyłatał do tematu i trąci archaizmem ale niektóre informacje ciekawe.