Kategorie:
Dziwne okoliczności związane z wizytą Franciszka u swojego przyjaciela Eugenio Scalfari, właściciela gazety La Repubblica, wywołały spore zamieszanie we Włoszech. Jak się okazało, po spotkaniu z Papieżem, Scalfari pilnie wydał instrukcje dla swoich pracowników, a następnie La Repubblica przeszła na niespotykany dotąd tryb pracy.
Kadra zarządzająca na czele ze Scalfari pospiesznie opuściła Włochy. Ludzie zabrali z sobą rodziny, a nawet psy. Większość zespołu udała się do Nowej Zelandii, w której firma wcześniej zakupiła nieruchomość. Pozostali zatrudnieni są zobligowani do wykonania ww. instrukcji w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Związek pomiędzy spotkaniem z Franciszkiem i pospiesznym wyjazdem Scalfariego jest oczywisty. Czy Franciszek mógł ostrzec swojego przyjaciela? Zbliża się trzecia wojna światowa, czy Włochy oczekują jakiejś kolejnej klęski żywiołowej? Zwykli ludzie nie mają jeszcze wiedzy na ten temat.
La Repubblica jest jedną z najbardziej poczytnych włoskich gazet. Często pisze o tym, co dzieje się w Watykanie. Powodem zamieszania jest wywiad z Papieżem pn. Il mio Grido al G20 sui migranti, opublikowany 08 lipca 2017.
Komentarze
εν αρχη ην ο λογος και ο λογος ην προς τον θεον και θεος ην ο λογος ουτος ην εν αρχη προς τον θεον
Strony
Skomentuj