Francuski fotograf przypadkowo nagrał przelatujące UFO

Image

Źródło: WTFflow

21 grudnia 2016 roku, francuski fotograf obserwujący  gwiaździste niebo, przypadkowo nagrał też lot dwóch niemalże niewidocznych obiektów poruszających się po niebie. Wnioskując po ich kształcie, prędkości i zgłoszonym przez świadka zupełnym braku odgłosów lotu, można sugerować, że jest to kolejny przypadek obserwacji UFO.

Zgodnie z wypowiedzią anonimowego świadka.

"Na początku myślałem, że to wielkie ptaki, ale ich lot był zbyt doskonały, by mógł być naturalny. Ponadto, nie zauważyłem żadnych ruchów, które mogłyby wskazywać na to, że obiekty te miały skrzydła. Jestem przekonany, że nie były to ptaki ani samoloty"

W oświadczeniu zawartym pod filmem ze zdarzeniem umieszczonym na kanale Youtube WTFflow, świadek napisał jednak, że jego zdaniem to co zaobserwował to najprawdopodobniej jakieś niezidentyfikowane przez niego stworzenie bądź dron należący do francuskiej armii. Jaka jest prawda? Nie wykluczone, że nigdy się tego nie dowiemy.

Ocena:
Brak ocen

takie obiekty można obserwować znacznie niżej... widuje je bardzo często, gdy są nisko, często zmieniają kolor na czerwony, rekordowy obiekt trafił mi się tamtej zimy, czerwona kula na wysokości nisko lecącego helikoptera poruszała się wolno i niejednostajnie... w pewnym momencie zawisła bez ruchu i zmieniła kształ na coś w rodzaju cygara... cały czas migotała jakby była z ognia po pewnym czasie wystrzeliła w górę, blednąc aż znikła... koleżanka z którą szedłem, była wręcz przerażona, ja uwielbiam takie dziwy i sceptycznie podchodzę do "mianowania" jakichś obiektów tytułem UFO ale to nie było nic znanego z naszych technologi

0
0

Dodane przez brak2sensu (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

spoko, już daje ci przepis... w pogodną noc wyjdź na dwór ( to jest to, co zobaczysz po zamknięciu drzwi od zewnątrz domu i odwróceniu się o 180stopni od owych drzwi...) potem spójrz w niebo ...w tym przypadku musisz unieść głowę do góry i to jest to czarne z migocącymi kropkami... to są gwiazdy, te które widzisz na zdjęciach ekranu swojego monitora, tyle że na żywo... a potem patrz... i patrz... i patrz... jak ci się poszczęści to napewno zobaczysz coś co nie powinno mieć miejsca... dla uwiarygodnienia obserwacji, weź ze sobą koleżankę, żeby wrazie czego, nie było ci głupio przed samym sobą i tak idźcie na spacer... zresztą na taki spacer koleżanka jest wskazana również z tego powodu, że znacznie przyjemniej spacerować z koleżanką niż bez koleżanki...

Teraz jeszcze krótkie szkolenie BHP dla tej wycieczki... wychodząc z domu może się zdarzyć, że wyjdziecie na ulice, dlatego weźcie ze sobą odblaski na ręce i od czasu do czasu jedno z was niech przestaje obserwować niebo, a patrzy na drogę, w przeciwnym wypadku, z dużym prawdopodobieństwem yebnie w was samochód prędzej czy później a pamiętaj... po zamknięciu drzwi, nie możesz po rażącym błędzie, wczytać ponownie czasu z jakiegoś "sejwa" i iść na spacer od początku... no, to teraz możesz przystąpić do tego, co ci się wydaje niemożliwe bez "spróbowania czegoś" 

0
0

Też kiedyś coś takiego widziałem . Takie kule , 4-5 szt , pułap jakieś 8-15 km  , w słońcu były srebrne , leciały sinusojdą , kilka znikło , jedną szt złapałem tel , bezchmurne niebo , lato , w południe . Niestety obraz bardzo słaby, po wrzuceniu w komputer i wrzuceniu iluś tam filtrów w PS i zabawą kolorami / nasyceniami itp wychodzą fajne rzeczy , oczywiście tylko zabawa :

np okrąg , a środku jakiś dziwny inno kolorowy punkt  . Samolot odpada . Tylko NOL , niekoniecznie z innej galaktyki ;)

0
0

Też widziałem dwa podobne obiekty . Przeleciały nisko ,pare metrów nad kominem  ( może 10m) Były czarne jak smoła i lekko zmieniały kształt jak bańki mydlane. Poruszały się wolno. Pobiegłem po aparat do garażu gdy były nademną . Nie było mnie pare sekund i w tym czasie przemieściły się daleko nad jezioro i znikły. 

 

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...