Gigantyczna nieznana planeta zakłóciła orbity Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Obecne orbity planet w Układzie Słonecznym wydają się stabilne, ale to tylko dlatego, że planety osiedliły się na nich przez miliardy lat. Wczesny Układ Słoneczny znacznie różnił się od dzisiejszego i przez prawie 20 lat naukowcy wierzyli, że dobrze rozumieją, jak to się stało. Ale ostatnio dowody zaczęły wskazywać na pewne błędy w tym zrozumieniu – zwłaszcza w jaki sposób olbrzymie planety w zewnętrznym Układzie Słonecznym znalazły się tam, gdzie są dzisiaj. Teraz międzynarodowy zespół astrofizyków uważa, że ​​lepiej rozumie ten proces i wierzy, że może on pomóc w rozwiązaniu długotrwałego sporu dotyczącego wczesnego Układu Słonecznego.

 

 

Aktualnie najlepszy model powstawania Układu Słonecznego, jakim dysponują naukowcy, znany jest jako model z Nicei, na cześć francuskiego miasta, w którym został opracowany w 2005 roku. Zgodnie z tym modelem gazowe olbrzymy znajdujące się obecnie na zewnętrznych krańcach Układu Słonecznego pierwotnie krążyły wokół Słońca po bardziej kołowych orbitach. Jednak coś spowodowało niestabilność w systemie, która zepchnęła te planety na znacznie bardziej nierówne i podłużne orbity, na których je dzisiaj widzimy.

 

To co dokładnie spowodowało tę anomalię, wciąż pozostaje tajemnicą. Jednak zespół naukowców z Michigan State University, Zhejiang University i University of Bordeaux uważa, że ​​zna odpowiedź. To proste - to pył w słonecznym wietrze. We wczesnym Układzie Słonecznym gazowe olbrzymy znajdowały się w obłokach pyłu wokół wschodzącego Słońca na prawie kołowych orbitach. Kiedy Słońce rozbłysło, zaczęło zdmuchiwać pył z dysku okołogwiazdowego. Część tego pyłu przypadkowo przeleciała obok orbity gazowych olbrzymów, powodując niestabilność obserwowaną w modelu z Nicei.

 

Jednak sposób, w jaki naukowcy opracowali tą idee, rozwiązuje również niektóre problemy, które miał model nicejski. Jednym z głównych problemów było to, że dane zebrane z próbek księżyca wskazywały na znacznie szybszą ścieżkę do tej niestabilności, co zwykle obserwowano w oryginalnym modelu z Nicei. W zaktualizowanym modelu parowania chmury pyłu „od środka na zewnątrz” żmudna ścieżka tej niestabilności z setek milionów lat została skrócona do kilku milionów lat, co znacznie lepiej zgadza się z dostępnymi danymi. To jednak nie jedyne dane, z którymi dobrze się zgadza. 

 

Sam model z Nicei jest dość kontrowersyjny, ponieważ  wskazuje na potencjalną dziewiątą planetę we wczesnym Układzie Słonecznym  – i to nie oznacza Plutona. Uwielbiana przez wielu teoretyków spiskowych, Planeta 9 (lub Planeta X) zyskuje coraz więcej uwagi po tym, jak badanie Caltech z 2015 roku wykazało, że coś ogromnego może czaić się 50 miliardów mil od Słońca.

 

Oryginalny model z Nicei faktycznie działa lepiej z pięcioma wewnętrznymi gazowymi olbrzymami, ale w tych obliczeniach jedna z tych planet zostaje wyrzucona w przestrzeń międzygwiezdną i staje się planetą zbuntowaną. W zaktualizowanym modelu wynik wyrównania orbit planetarnych jest zasadniczo taki sam, niezależnie od tego, czy w układzie jest czterech, czy pięciu początkowych gazowych olbrzymów. Odpowiadają one jednak nieco lepiej rzeczywistości, jeśli początkowo do modelu zostaną wprowadzone tylko cztery planety.

 

Badania wykazały, że w Układzie Słonecznym istnieją pewne regiony, w których mogą znajdować się obiekty o masie ziemskiej, takie jak planetoidy czy księżyce, które nie zostały jeszcze odkryte. Istnieje również teoria o istnieniu planety poza Układem Słonecznym, zwanej "Nibiru" lub "Planetą X", jednak nie ma na nią żadnych naukowych dowodów i jest uważana za teorię spiskową.

 

Podobnie jak wiele innych teorii, ten nowy model może wpłynąć na nasze rozumienie powstawania wczesnego Układu Słonecznego i rozwiązać trwającą od dawna debatę na temat tego, co było początkowym impulsem do niestabilności, która ukształtowała naszych planetarnych sąsiadów. Ale ostatecznie nawet ten nowy model musi pasować do danych, a wciąż pozostaje wiele danych do zebrania, zanim prawdziwa historia naszego wczesnego Układu Słonecznego stanie się jasna.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Skomentuj