Historia masonerii jest pisana ich rządami
Image
Masoni najsłynniejszy tajny związek składa się z tysięcy lóż o różnym stopniu wtajemniczenia. Większość z nich unika rozgłosu, choć niektóre są głęboko uwikłane w globalną politykę lub stały się wzorem dla organizacji przestępczych. Braterstwo to powstało niemal 300 lat temu, by wspierać sprawiedliwość i demokrację. Ale połączenie władzy i tajności często prowadzi na mroczne ścieżki.
Historia tajności ma wiele twarzy, jedną z nich są zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu. Leżały długo w wodzie zanim w październiku 1827 roku wyrzuciły je na brzeg fale jeziora Ontario. Nazwisko zmarłego: William Morgan. Groził, że ujawni tajemne i skandaliczne praktyki masonów. Ostatni mężczyźni, którzy widzieli Morgana przy życiu, przyznali, że są masonami i dodali ze dali mu pieniądze na wyjazd z USA.
W 1982 roku w Londynie znaleziono powieszonego Roberta Calviego, bankiera i członka loży masońskiej P2. Przypadek? Do dziś nie rozwiązany mimo wielu niejasności i sposobu „samobójstwa”, Calvi wiedział dużo i chciał opowiedzieć. Członkowie P2 nazywają siebie „czarnymi braćmi” a jego zwłoki wisiały pod mostem Czarnych Braci. Dziś w Rosji niemal, co dzień ginie ktoś od wybuch lub kuli a ślady często prowadzą do elity mafii znanej pod nazwą „wory w zakonie”.
Opisane zbrodnie dzieli bardzo dużo, ale łączy jedno zmowa milczenia, tajne organizacje, w których panuje ścisła hierarchia nie toleruje żadnego nieposłuszeństwa. Zastraszenie, profity i władza to sposoby, by uczynić milczenie nakazem dla tysięcy swoich członków.
Jak powstała masoneria, prawie 300 lat temu w jednym z londyńskich szynków pojawili się znakomici goscie: przewodniczący trzech najważniejszych strzech budowlanych. Był to okres boomu budowlanego po wielkim pożarze gdzie spłonęło 2/3 Londynu, odbudowa przyciągnęła tysiące kamieniarzy, murarzy i architektów. 24 czerwca 1717 roku cztery strzechy budowlane zjednoczyły się w Wielką Lożę Anglii, to ten dzień uważa się za datę założenia masonerii. Ustanowiona została konstytucja „Stare obowiązki”, w której zapisane jest, że wolnomularstwo to miejsce zjednoczenie ludzi wszystkich wyznań i narodowości oraz że wolnomularze to miłujący pokój obywatel państwa, nie może nigdy uwikłać się bunt lub spisek. Jednak już po kilkudziesięciu latach zasady te przestały być rygorystycznie przestrzegane.
Stowarzyszenie to krąg osób, które dążą do realizacji wspólnych celów. Ale co się dzieje, gdy dążenia te nie interesom ogółu? Wtedy należy się utajnić. Grupa taka stara się osiągnąć coś, co wydaje się niemożliwe, uczynić swoje zamierzenia celami większości tak, by owa większość tego nie zauważyła. Wolnomularzom udawało się to początkowo dzięki idealnemu kamuflażowi: zrzeszenie rzemieślników nie wzbudzało podejrzeń.
Loże mnożyły się w zawrotnym tempie – szczególnie w amerykańskich koloniach. Amerykańska wojna o niepodległość to wojna masońskich generałów przeciwko brytyjskim dowódcom. Aż jedna trzecia kierujących rebelią to wolnomularze. Dziewięciu sygnatariuszy Deklaracji Niepodległości było masonami. Do wolnomularstwa należał też pierwszy prezydent USA Jerzy Waszyngton, a pięciu kolejnych miało ścisły związek z lożami.
Masoneria nigdy nie wystąpiła jawnie jako partia, nigdy nie rościła sobie prawa di władzy. Niektórzy szacują, że na świecie są dziś 4mln masonów, z czego połowa w USA, a ich wpływu na politykę nikt nie podaje w wątpliwość. Z najbardziej znanych masonów aktywnych w polityce to Waszyngton, Bush, Churchil, założyciel współczesnej Turcji Mustafa Kemal Ataturk czy też ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, to tylko kilka nazwisk, ale jak wpłynęli na losy świata.
Skąd takie sukcesy? Zasada wolnomularstwa jest zarówno prosta, jak i skuteczna: każdy z członków ma obowiązek wspierania pozostałych braci – o ile nie narusza to reguł loży. W ten sposób w ciągu 300 lat powstała ogólnoświatowa sieć, w której coraz większą rolę zaczęły odgrywać pieniądze, władza i wpływy polityczne.
Czy tajne organizacje rządzą światem? W 1876 roku brytyjski premier Disraeli, członek masonerii, powiedział: „Najnowszą historię Europy może pisać jedynie ten, kto został wtajemniczony w sekrety tajnych organizacji. Są pozbawione skrupułów i szerzą mord. Mogą wywołać krwawą jatkę.” Disreali opisywał współczesny świat: międzynarodowe elitarne organizacje, a nawet instytucje państwowe uprawiają światową politykę obok rządów i parlamentów – w imieniu globalizacji, międzynarodowych koncernów i banków. Znalazłem taki cytat Jima Marrsa badacza tajnych organizacji: Nowy porządek świata nie jest urojeniem zwolenników spiskowej teorii dziejów i paranoików. To prawdziwy cel tajnych bractw, organizacji i grup, będących pod wpływem starych bractw, takich jak masoneria.
W związku ze zbliżającym się spotkaniem grupy Bilderberg należy i o nich wspomnieć, w sumie o tym, o czym nie mówią. Wiele lat przed erą Internetu ludzie pokroju Jim Marrs byli jednostkami i osamotnieni, jednak zmieniło się to i dziś mnożą się relacje o organizacjach takich jak Grupa Bilderberg, Komisja Trójstronna czy Council on Foreign Relations, które swym funkcjonowaniem przypominają tajne organizacje czy mafijne struktury. Wydają pisma, można do nich zadzwonić, mają własne strony internetowe, ale jak chcesz czegoś więcej natrafiasz na mur milczenia. Na tajnych konferencjach spotykają się giganci gospodarki i najważniejsi politycy.
Do Komisji Trójstronnej należało 6 z 7 prezesów Banku Światowego po 1973 roku, Bill Clinton, Marek Belka, Olechowski….. Nic w tym dziwnego by nie było gdyby nie fakt, że zaproszeni na spotkania ściśle wyselekcjonowani dziennikarze w ogóle nie informują o ich przebiegu. Zadajmy sobie pytanie jak zmusić tyle osób do milczenia? Grożenie pozbawienia zdrowia i życia nie jest właściwie konieczne, jeżeli ludzie, którzy zwrócą się przeciw wspólnocie, ryzykują utratę wszystkiego od dobrego imienia, kariery, majątku poprzez utratę rodziny a ostatecznie życia o czym przekonał się klan Kennedych. W przypadku bractwa Czaszka i Kości częścią rytuału wtajemniczenia jest powierzenie innym członkom swojego (lub swojej rodziny) wielkiego sekretu, w ten sposób zdaje się na łaskę pozostałych.
[ibimage==24457==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
W USA tajne organizacje to nie tylko studenckie stowarzyszenia ale przede wszystkim… FED oraz CIA. W 1947 roku powołał CIA do życia prezydent Harry S. Truman, mason, by w rozpoczynającej się zimnej wojnie mieć silną, tajną armię do walki z komunizmem. W 2006 roku miało miejsce wydarzenie bez precedensu w historii masonerii i CIA, agencja oficjalnie wypowiedziała się na temat swojego powstania, powodem był hollywoodzki film „The Good Shepherd”. Film opowiada historię Edwarda Wilsona za czasów II wojny światowej i uniwersytetu Yale.
Wilson dostaje propozycję zostania członkiem masonów organizacji Skull and Bones. Szybko pojmuje że znalazł się w doborowym kręgu osób ze świata polityki i gospodarki USA. Podczas ceremoni przyjęcia odbywającej się w krypcie musi poddać się rytuałom związanym z czaszkami, trumnami i wykorzystaniem seksualnym. To ta organizacja stanowi początek CIA a Wilson ma zająć się budowaniem organizacji. O ile postać Wilsona jest fikcyjna to reżyser Rober de Niro uważa, że historia jest prawdziwa na co ma podobno dowody, CIA oficjalnie zaprzecza, jakoby została założona podczas tajnego spotkania Skull and Bones. A fakty? Yale i inne elitarne uniwersytety, w których prężnie działa masoneria były i są miejscami rekrutacji do CIA, a dyrektorzy byli członkami wolnomularzy.
George Bush nie dość, że był dyrektorem CIA to został też prezydentem USA, do lat 70-80 szefowie CIA mieli z pewnością władzę, co najmniej dorównującą prezydentom. To oni prowadzili wojny, zlecali zamachy i morderstwa. John F. Kennedy nie krył swojej dezaprobaty: Zdemontuję CIA i rozgonię na cztery wiatry zapowiadał w 1963 roku. Rozpoczął reformę agencji wywiadowczej oraz wprowadził prawdziwą amerykańską walutę i… został zamordowany.
Czy masoneria rzeczywiście rządzi światem? Wydaje się że nie ale jak dokładniej zagłębimy się życiorysy wielkich tego świata to zobaczymy, niemal każdy z nich należy do tajnego bractwa. W USA spektakularne sukcesy odnosi tajne ramię wolnomularzy zwane Skull and Bones, do którego należał miedzy innymi Georg W. Bush czy Obama. A w Europie? Włochy lata 70 słynne nierozwiązane zamachy bombowe, których ślad prowadził do masonów z lozy o nazwie Propaganda Due (P2), to organizacja założona w 1944 po zakazanej przez faszystów loży Propaganda Masonica.
W 1969 roku, po spotkaniu szefa loży Licio Gelliego z późniejszym szefem sztabu Białego Domu A. Haigiem i dyrektorem Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA H. Kissingerem, P2 zeszła do podziemia i rozprzestrzeniła się po Europie. Organizacja miała zdestabilizować rząd Włoch oraz zmusić je do wystąpienia z NATO. P2 otrzymywało rocznie po 9mln dolarów jednak chciwość władz oraz niejasne powiązania z mafią spowodowały bankructwo ich banku Ambrosiano oraz wyroki śmierci władz organizacji masońskiej na czele z Calvim oraz zniszczenie trzonu mafii powiązanego z P2. Prowadzone od 1981 roku śledztwo trwa do dziś, a całe tony akt pozostają tajne. Ze śledztwa tego wypłynęło kilka informacji między innymi, że członkami tej organizacji są Sylvio Berlusconi , Tony Blair czy też były kanclerz Niemiec Helmut Kohl.
Tak, więc wiele wskazuje, że masoneria to największa i najpotężniejsza organizacja na świecie. Nie toleruje nieposłuszeństwa i łamania zasad panujących wewnątrz bractwa. Organizacja przestępcza wory w zakonie prowadzona jest przez kilku wielkich wolnomularzy, ale i oni muszą się podporządkować i nie mogą mimo licznej zbrojnej armii łamać zasad (ściągali haracz od innego masona Abramowicza) bo czeka ich niechybna śmierć. Polityka i gospodarka pod władzą masonów to dość stara bajka, ale teraz zaczyna zacierać się granica między tajnymi stowarzyszeniami a organizacjami przestępczymi. Historia masonów to historia bezprecedensowa – członkowie bractwa zajmowali i zajmują ważne pozycje na całym świecie. Ale czy zarówno ta jak i inne tajne organizacje zmierzają do rozpoczęcia nowej epoki, w której nieliczni panują nad wszystkim. W takim przypadku nawet wolnomyślicielom (jako ogółowi), takim jak masoni, groziłoby niebezpieczeństwo służenia tyranom i dyktaturom, które pierwotnie chcieli zwalczać. Przyszłość pokaże, czy tak się stanie.
Polecam książkę
[ibimage==24456==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
- Dodaj komentarz
- 14822 odsłon
Juszka pisałeś nie dawno o
Juszka pisałeś nie dawno o tym ze czas jest sfałszowany oraz ze historia nasza tez a teraz wierzysz w to co podano oficjalnie do wiadomości ,zadaj sobie pytanie skoro istnieje organizacja która kontroluje wszystko ,która może zmienić czas ,zmienić prawdę o wydarzeniach ,trzymać w ryzach odkrycia naukowców ,naukę ,tworzyć trucizny zamiast leków ,jedzenia ,to dlaczego podali ci nazwę jak naprawdę się nazywają ?czy czasami nie po to abyście zasilali ja nienawiścią? po co ujawniać się skoro mają być super tajni? i tak się stworzyli jako super tajne bractwo i akurat tego nie upilnowali ,swojej nazwy i swoich członków ? A może chcieli abyście nienawidzili i zajmowali się ta nazwa i tym bractwem .może dali ja wam aby zatuszować prawdziwą tajną organizacje która rządzi światem ,abyście nie zasilali ja energia nienawiści a raczej myślami sprawczymi prosząc o jej upadek ?,zło jest bardzo sprytne i jeżeli bierzemy poważnie to ze potrafią wszystko fałszować doskonale to może było tak :powstala organizacja zrzeszająca dobrych ludzi którzy chcieli przeciwstawić się złu panującym na ziemi ,zaczęli się organizować jak armia ,zapraszali do siebie nowych członków aby ci swoją wiedzą ,praca i umiejętnościami walczyli z prawdziwym złem na ziemi .nazwali się masoni czy iluminati gdy zło w swojej pysze i zadufaniu lekcewazylo ich działania okazało się ze oni nagle urosli w siłę tak ze zagrażali juz niewolniczemu systemowi i elimnowali tych którzy sprzedali się złu .wtedy powstała wojna i zło zrobiło to co umie najlepiej sfałszowalo prawdę i ci co walczyli po stronie światła zaczęli być nienawidzeni przez wszystkich ,kierowano w nich energię nienawiści ,wręcz śmierci a takiej energii potrzebuje zło aby coś zniszczyć i egzystować i mając jej już pod dostatkiem mogli spokojnie niszczyć ich a do tego mogli swoich nie posłusznych sprzedawczykow nazywać tak aby inni ich mordowali w myśl prawa które sami ustanowili i tak z czegoś co miało służyć ludziom zrobiono wroga nr 1 .to tak samo jak z Putina zrobiono wroga nr 1 i zaprogramowano jeszcze nienawiścią polaków do niedorzecznej walki .gdyby nie to ze popisał się nowa bronią i unieruchomil statek USA i przestraszył załogę a potem na tajnym spotkaniu postraszyl USA mielibyśmy 3 wojnę.im bardziej rozmawiam z wieloma istotami tym bardziej widzę jak ludzie dali się oszukać i jak sprytne jest zło .jeżeli ktoś myśli ze coś tajnego będzie jawne bez ich zgody to się myli ale jeżeli uwierzy w to że oni sami nam zdradzają swoje sekrety to zostaje mi mu współczuć bo pobudka będzie dla niego bolesna .dobro teraz spokojnie powoli dementuje ten fałsz ,uczy nas abyśmy nie zasilali energia nienawisci ich ,chcecie walczyć z złem a każde wasze przekleństwo ,zazdrość ,wyzwisko ,nienawiść zawiść agresja karmi ich .zapytasz jak a ja odpowiem Ci tak jak działa twój telefon ? Skąd ma energię? .wiec pomyśl ze skoro są w stanie stworzyć inna rasę potrafią też magazynować energię która tworzycie ,potrafią ja przemieszczać i używać aby siać zło wojny nieszczęścia itd dlatego są geniuszami w oszukiwaniu rasy która stworzyli ale nie mogą oszukać duszy bo tej nie stworzyli i to kontakt z waszą dusza pozwala wam odróżnić prawdę od fałszu i się odprogramować .wiec zanim znów obwiniacie nic nie znaczącą podrzucona wam nazwę może czas wysłać myśl sprawcza aby pierwotne zło które jest na ziemi upadło .nie musisz używać żadnej nazwy wystarczy to powiedzieć a spotegowana przez miliony umysłów odbiorą im energię to istnienia a dobrym dadzą energię do pracy .pierwotni masoni walczyli ze złem aby potem przegrać i ukryć się tak mocno ze odzywali się już tylko wtedy kiedy trzeba było zapobiec zagładzie planety .mają kontakt z dobrymi rasami ,przemycaja prawdę na światło dzienne ,podrzucona nie wygodne dowody ,znaleziska otrzymują tez wskazówki gdzie takowe się znajdują ,przez wiele lat czekali na ten czas ,na czas ostatecznej walki dobra ze złem i teraz kiedy się rozpoczął nagle zło znów rozpoczęło nagonka na ta nazwę i znów ona jest wszędzie .gdy chcą kogoś wyeliminować mówią ze był masonem i wieszaja go a wszyscy się cieszą ,gdy złapią dobrego robią to samo ,walka dobra ze złem trwa od stworzenia tej planety i gdy mówią nam oficjalnie ze coś jest źle j mamy z tym walczyć trzeba się przypatrzec temu kto to powiedział i kto naciska na to aby wszyscy nienawidzili tej nazwy .dopiero to pokaże ze fałsz powiedziany setki razy ludzie uznają za prawdę a oni maja kolejne zwycięstwo .zło jest bardzo sprytne i zna doskonale ułomności ludzkiego rozumu ,jego ego ,chęć bycia kimś wyjątkowym itd ,umie to potęgowac j nas kusić ,umie odsunąć nas od wiary ,duszy abyśmy stali się jego zakładnikami a raczej niewolnikami ich wiedzy .najgorzej jest gdy właśnie ludzie stają się niewolnikami swoje wiedzy a raczej przestają widzieć absurdu w jaki wierzą .ostatnio upadl absurd nieistniejących demonów o którym pisał baca myślę że czas na absurd skierowany na tzw rządzących światem o którym napisałeś .
Aron skoro Ty widziałeś Budde
Dodane przez aron jasnowidz w odpowiedzi na Juszka pisałeś nie dawno o
Aron skoro Ty widziałeś Budde i zapłakanego Mahometa to Juszka chyba mogl poznac prawdziwa nazwe lozy masonow ? Co ?
tak ,gdyby ona istniała
Dodane przez pasjonat w odpowiedzi na Aron skoro Ty widziałeś Budde
tak ,gdyby ona istniała ,pasjonat to móglby poznac a jesli jest tajna to kto mu tą nazwe podał i po co ? i skoro mu podał to ona nie jest juz tajna i skad wiesz że jest prawdziwa ? juszka pozbierał waidomości z netu tak jak robi to baca i je przekazuje ,stara sie logicznie połączyc fakty ,choc nie bardzo mu to wychodzi bo widzi absurd ale nie wie po co one jest dany i dlaczego w czyms co zostało potwierdzone jako pewnik i prawdaabsolutna tyle wstpliwości i niejasności .Prawda nie budzi żadnych niedomówień bo jest jedna ,reszta to kłamstwa w kóre chcą uwierzyc ludzie bo boją sie prawdy .Jak cięzko sie mówi prawde innym ludziom a jak łatwo kłamstwo ,dlatego tak abrdzo drażnia was moje komentarze ale przynajmniej zaczynacie dostrzegac absurd wielu rzeaczy i wiele rzeczy kóre pisałem teraz potwierdzaj ci niby wolni naukowcy .Prawda o amsonach pochodzi od ich skruszonych człownków tylko jak to jest że jednych mordują od razu a innym pozwalaja mówic ? zwodza nas za nos juz długo dlatego teraz będzei to powoli upadać .Nie mowie zę oni sa dobrzy ,że ludzie nazwani masonami sa dobrzy ,mówie tylko że prawda o nich została tak zakrecona że nie rozpoznamy dobrego człowieka od złego i nie uszanujemy i nie podziekujemy dobrym za poświecenie i walke za nas .oto w tym chodziło ,ale dobrze ze przynajmniej zauwazacie ten absurd tylko ze nienawisc i ogolno przyjete zasady tworza z was niewolników wiedzy a to juz nie jest takie przyjemne ,bo niedawno przez takie zaprgoramowanie na nienawisc przciwko rosji mogliscie ginac bezsensu na wojnie .
kazdy kraj ma tajnych agentow
Dodane przez aron jasnowidz w odpowiedzi na tak ,gdyby ona istniała
kazdy kraj ma tajnych agentow wywodzacych sie z tajnych sluzb, skad o nich wiadomo skoro sa tajne ?
no i mozemy tak gadac w nieskonczonosc
mozesz powiedziec czemu aron ? skad to imie (?)
Pasjonat pisałem o tym wiele
Dodane przez pasjonat w odpowiedzi na kazdy kraj ma tajnych agentow
Pasjonat pisałem o tym wiele razy odpowiedz masz na moim blogu w poście pierwsze medytacje .czytałeś inne osoby to wróć do tego pozdr
Ty zabawne, tak jak myslałem,
Dodane przez aron jasnowidz w odpowiedzi na Juszka pisałeś nie dawno o
Ty zabawne, tak jak myslałem, że nazwa została przeprogramowana, ale wiesz co jest, jest jeden mały szkopuł czy to nie reptilianie byli na posażkach z insygniami masonów....... tak jakby obwiniać kogoś o coś non stop nie.
Nie istnieje walka dobra ze
Dodane przez aron jasnowidz w odpowiedzi na Juszka pisałeś nie dawno o
Nie istnieje walka dobra ze złem bo gdy "dobro" walczy staje się złem. Tylko zło walczy z innym złem.
Nie można wszystkiego
Dodane przez aron jasnowidz w odpowiedzi na Juszka pisałeś nie dawno o
Nie można wszystkiego zafałszować, można poprzestawiać cyferki, numerki, literki ale nie wszystko bo tak czyniąc wydali by na siebie wyrok; to fałszowanie jest subtelne i jak to mówią odbywa się w białych rękawiczkach i na bardzo wysokich stanowiskach, których nikt nie kontroluje bo rządzący kontrolują siebie nawzajem albo wyborcy a ci nie mają ani wiedzy ani możliwości weryfikacji ich poczynań, tajnych układów, informacji niejawnych i wielu innych ukrytych przed tymi, którzy ich wybrali; trochę wygląda to tak jakby kozica wybierała wilka by ją strzegł przed ludźmi a przecież ani w jednym ani w drugim przypadku nie będzie ani wolna ani bezpieczna bo i wilk jako ochroniarz i człowiek jako obrońca dla kozicy z gór to śmierć od zębów albo strzelby. Chyba, że będzie gatunkiem bardzo zagrożonym ale i wtedy kłusownicy robią co chcą.
Jest 33 stopni
Jest 33 stopni wtajemniczenia.
Mason masonowi nie równy.
Zasada jest prosta - zrobić jak najwięcej dla świata - a więc jak? Jak nie w polityce czy biznesie to jak?
Jeżeli są przestępstwa to tylko dlatego, ze mason jest zawsze zwykłym człowiekiem ze swoimi słabościami jak zazdrość, chciwość i nieuczciwość.
Nie ma regóły niestety - pozostaje praca nad sobą.
Żaden mesjasz tu nie pomoże.
Sio.stro skoro jesteś z Juchą
Dodane przez sio (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Jest 33 stopni
Sio.stro skoro jesteś z Juchą tak bardzo wtajemniczona, to proszę wyjaśnij mi prostaczkowi jaki jest cel bodajże 12 i 13 wtajemniczenia czyli gwałt na dziecku, a następnie wykonanie rytualnego mordu na nim? Palikot wprost dokładnie o tym się kiedyś wygadał, więc go odsunęliście od władzy. (Tak samo satanista Eminem płakał, że mu kazali zamordować dzieciaka.) Mnie to nie rusza kim tam jesteście i co tam wyprawiacie, bo nie jestem od oceniania, ciekawią mnie motywy i powody takiego postępowania.
Dodaj komentarz