Idź i znajdź siebie

Image

źródło: dreamstime.com

Spędzaj czas na łonie natury. Tam nie ma domów, ulic, samochodów, tłumów ludzi, nowoczesnych wynalazków. Tam możesz otworzyć się na naturalne doświadczenie. Uświadamiasz sobie przemijanie, zmienność wszystkiego. Przestajesz się chwytać i przywiązywać.

 

Faktem jest, że ludzie umierają. Nasi bliscy odejdą, również my sami. W kulturze jest wielki hałas. W naturze możesz znaleźć ciszę. Oczywiście da się ją odkryć w swoim wnętrzu, ale natura wspiera cię i łatwiej jest ją odszukać. Tu, wśród drzew, ptaków, traw itd. uświadamiasz sobie swój boski, duchowy, świadomy potencjał. Odkrywasz, że nie umierasz - że to, co nazywamy duchem, pomimo powszechnej zmienności świata zewnętrznego, nie przemija, nie kończy się. Odłącza się od ciała i trwa dalej. To jest naturalne odkrycie. Każdy człowiek ma do niego prawo.



Dzięki kontaktowi z przyrodą połączysz się z naturalnymi rytmami. Nie zapominaj jednak, nigdy o tym nie zapominaj, że poza ciałem istnieje jeszcze energia. Naucz się ją wyczuwać, postrzegać, odbierać jej impulsy, rozróżniać pięć eterycznych świateł - żółte, niebieskie, czerwone, zielone i białe. Lama Tenzin Wangyal Rinpocze, gdy był dzieckiem przyjętym do klasztoru bon (teraz żyje jako świecki mistrz) otrzymał od swojego nauczyciela instrukcję, by poszedł do przyrody (tam było niewiele miejsc do spacerowania) i znalazł siebie.

 

Idź i znajdź siebie. Możesz to zrobić. Idź w blisko położone miejsce, gdzie spotkasz drzewa i inne naturalne elementy środowiska, i znajdź siebie samego. Uda ci się. Możesz wychodzić z takim nastawieniem. Zaczniesz otwierać się na ducha i jego prawdę, wiedzę o życiu przed życiem i po śmierci. W taki właśnie naturalny sposób osiągają poznanie szamani.



Czytają z natury jak z otwartej księgi. Są tam różne akapity: o reinkarnacji, o stanie przejściowym (bardo), o ciałach subtelnych, o uzdrawianiu i wiele więcej. Sam możesz to znaleźć i czytać. Nikt nie musi cię niczego na ten temat uczyć i niczego ci udowadniać. Kontakt z naturą jest tym, czego potrzebujemy. Mamy bliski kontakt z kulturą, ale kulturę wytworzył człowiek. Jest równie ograniczona, jak jego własne pojęcia o świecie i nawyki. W naturze masz zawsze świeże doświadczenie. My nudzimy się kulturą. Ale żyjemy w niej, jakbyśmy mieli nigdy nie umierać.



Śmierć nasza i bliskich, niewiedza z nią związana to wystarczające powody, by uzdrowić swoją relację z naturą i znaleźć dzięki jej wsparciu siebie takimi, jakimi jesteśmy - bez zafałszowania, jakie kreują systemy myślowe czy religijne.

 

 

Ocena:
Brak ocen

Gdy rodzi się nowa komórka stara jest spychana przez nową i umiera jeśli jest już nieużyteczna dla organizmu. Tak działa biologia i tak działa życie na wszystkich płaszczyznach. Kto bystry to zauważy. Spokój człowiek uzyska tylko z dala od mas ludzi czyli miast gdzie panuje zwykły chory chaos i gonitwa za przeżyciem czyli pieniądzem często po trupach do celu nie bacząc na ofiary po drodze. Nasz organizm zwany planetą zamieszkały przez liczne stado komórek zwanych ludźmi jest stale zarażany różnymi chorobami zwanymi biedą, głupotą, wojną itp.

Dlaczego ten organizm mimo że mamy przeludnienie w miastach, nieludzkie warunki do życia ciągle domaga się nowego potomstwa? Otóż dlatego że organizm widzi że większość komórek jest zarażone wirusem głupoty i biedy itp, dlatego ma tak zaprogramowane że gdy komórki są chore to trzeba produkować nowe które zastąpią te stare które do niczego dobrego się już nie nadają. Stąd ostatnio mamy duży przyrost umieralności starszych ludzi i rodzenia się dzieci.

Co powinni zrobić ludzie by uzdrowić jakość życia starszych i młodszych organizmów? Powinni po pierwsze zadbać o komórki obecnie żyjące a nie skupiać się tylko na prokreacji która jest na nich wymuszona z powodu takiego że organizm zwanym planetą czuje się chory.

Ludzie w  krajach rozwiniętych gdzie ludzie stawiają na rozwój jednostki mają zwykle mało liczne potomstwo, natomiast w krajach trzeciego świata gdzie bieda i głupota jest na porządku dziennym, występuje liczne potomstwo. A przecież powinno być odwrotnie bo tam gdzie dogodne warunki do życia tam potomstwo powinno być liczne. Wojny też występują tylko w trzecim świecie. I kto wysyła tam wojsko? Oczywiście kraje rozwinięte, które niszczą komórki nie do odratowania.

Niech to dla was będzie niepodważalny dowód na to co wyżej napisałem.

0
0

Nie zważyliście na to że na łonie natury za każdym zakrętem można spotkać monitor, oponę, maskę od samochodu, pojemniki po chemii itp. I jak tu się skupić jak serce kraja?

0
0

Z tego wynika ze najzdrowsze komorki maja ci  ktorzy nie posiadaja dzieci. Jezeli to prawda to na swiecie pozostana tylko homosexualisci i beda zyc dlugo i szczesliwie.

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...