Przyjmuje się, że okresem w którym doszło do największej ilości raportów o UFO w Stanach Zjednoczonych, była jesień 1973 roku. W ciągu września, w zaledwie kilka tygodni, wielu mieszkańców stanu Tennessee, zgłosiło obserwacje dziwnych świateł i trójkątnych obiektów. W październiku, do tego zestawienia dołączyły obserwacje latających statków w kształcie jajek. Jeden z najsłynniejszych incydentów z fali z 1973 roku, miał miejsce wieczorem 11 października.

Mowa tu o obserwacji UFO z Pascagoula w stanie Missisipi. Historia jaką opowiedzieli, brzmiała w następujący sposób. Dwóch mężczyzn łowiło razem ryby w stoczni, w której pracowali. Robili to za zgodą właściciela i poza godzinami pracy. Gdy łódź na której łowili ryby, znalazła się na środku akwenu, w pewnym momencie, ich oczom ukazał się spadający obiekt w kształcie jajka.

Pojazd zatrzymał się tuż nad rzeką Pascagoula, wytwarzając niebieskie światło i dziwny szum. Zgodnie z ich wspomnieniami, poruszał się nad wodą i w pewnym momencie znalazł się tuż nad ich łodzią. Dwaj świadkowie, Charles Hickson i Calvin Parker, twierdzili, że zostali nagle sparaliżowani. Trzy małe stwory, które wyłoniły się z pojazdu, chwyciły ich mechanicznymi szczypcami i przyciągnęły w kierunku obiektu.

Porwani mężczyźni, byli następnie poddawani eksperymentom przez dziwaczne zrobotyzowane stworzenia. Obcy, mieli do tego wykorzystywać urządzenie przypominające olbrzymie oko. Gdy kosmici zakończyli badania, obaj panowie zostali pozostawieni na brzegu rzeki. Po krótkiej rozmowie, obaj zdecydowali, że muszą ostrzec władze i wylądowali w pokoju przesłuchań w biurze szeryfa. Oczywiście uznano ich tam za pijanych lub co najwyżej oszustów. Jednak reakcja Parkera uwieczniona na ukrytym w sali dyktafonie, przekonała funkcjonariuszy prawa, że ​​stało się coś złego. Parker błagał Hicksona aby wycofać zeznania i odejść z posterunku:

"Nie rozmawiaj z nimi Charlie, ci ludzie wrócą i nas dorwą. Nie chcą, żebyśmy rozmawiali."

W niedawnym wywiadzie, mężczyzna opowiedział na temat swojego stanu emocjonalnego w tamtym okresie. Święcie wierzył on, że został odurzony przez mechaniczne stworzenie jakimś narkotykiem. Wydawało mu się, że kosmici użyli na nich czegoś w rodzaju pigułki gwałtu, która uniemożliwiła im poruszanie się. Mężczyzna, pamiętał wyłącznie ukłucie w jego lewym ramieniu i pamięta dźwięk, który towarzyszył zastrzykowi.

Parker obawiał się, że został zainfekowany jakąś chorobą przez obce istoty lub był radioaktywny i mógł zaszkodzić ludziom wokół. Kiedy skończył wywiady i przesłuchania, które miały miejsce w ciągu kilku dni od incydentu, wyrzucił ubrania i buty, które miał na sobie w tamtym okresie. Początkowo Parker prosił Hicksona, aby milczał na temat ich spotkania. 

Mężczyzna był jednak zdeterminowany, aby ostrzec władze. Mężczyźni ustalili więc, że powiedzą urzędnikom, że Parker zemdlał i niczego nie pamiętał, pozostawiając Hicksonowi prawo do opowiedzenia historii bez sprzeczności. Szeryf Fred Diamond twierdził, że wierzy, iż Charles Hickson wierzył w historię, którą opowiadał.

Warto przypomnieć tu słynny incydent ze statku USS Nimitz, który miał miejsce u wybrzeży Kalifornii, w 2004 roku. Uwieczniony wówczas pościg za niezidentyfikowanym obiekteam latającym, również zaowocował obserwacją jajowatego obiektu, który przemieszczał się w nieregularny i niezwykle szybki sposób. Być może mowa tu o identycznej technologii?