Istnieją liczne niejasności na temat potopu

Kategorie: 

123rf.com

Dzieje starożytne, opisywane przez kronikarzy, z biegiem lat przepisywane przez kolejnych historyków, stają się coraz to mniej wiarygodne, jako że każdy może inaczej interpretować tekst, pisany przez kogoś innego.

 

Teksty takie zachowują tylko ziarno prawdy, jednak coś z nich można wydedukować, im dalsza historia, tym trudniej jest dojrzeć w tych zapisach przesłanie pierwszego autora, tak więc co niektóre opisy z biegiem lat tracą bardzo na wiarygodności.

 

Jednym z takich opisów, jest potop...kataklizm sprzed kilku tysięcy lat, który miał być karą Boga za niegodziwość na ziemi, w którym to potopie zginęła ludzkość, a wybrańcem Boga został jedynie Noe z rodziną, któremu Bóg kazał zbudować arkę i zabrać na nią rodzinę i po parce zwierząt z każdego gatunku...spojrzę na to z punktu człowieka wierzącego niezupełnie, jednak z otwartym umysłem.

 

Otóż według badań religijnych i naukowych, potop się wydarzył, jednak wątpliwości moje budzi to, jak przebiegał i co go wywołało.

 

Moje wątpliwości budzi opis arki zdolnej pomieścić tyle gatunków zwierząt, po parce z każdego (istnieją źródła które twierdzą nawet , że w arce było po 7 par z każdego gatunku) jest to niemożliwe nawet w dzisiejszych czasach, nawet jeśli udało by się zbudować taką arkę, rozleciała by się pod takim ciężarem...przecież wg opisów na arce spędzili około roku, a więc część zwierząt mogła się rozmnażać już na arce, nie wspominając o ilości pożywienia dla wszystkich na tak długi czas.

 

Mało tego, taka arka musiałaby wytrzymać ekstremalne sytuacje, bo przecież opisane jest że na początku potopu „ wytrysnęły wszystkie źródła ogromnej głębiny wodnej i otworzyły się upusty niebios „ tak więc arka musiała być strasznie poniewierana po tych wodach...jak np. obijając się o skały, drzewa itp. wytrzymała ?, przecież poziom wody musiał podnosić się stopniowo i nie od razu arka znalazła się ponad szczytami gór.

 

Następna sprawa, to skoro z ludzkości przetrwała jedynie rodzina Noego, to jakim cudem dzisiaj są różne rasy ludzi różniące się kolorem skóry ?, ten szczegół wyklucza możliwość globalnego potopu...ludzie przetrwali z każdej rasy, a więc sądzę, że ocaleli w różnych częściach świata,a więc np. w takich najwyższych miejscach na ziemi gdzie jednak woda nie dosięgła, świadczyło by to że owych „arek” było więcej i były to miejsca a nie żadne statki, ludzie i zwierzęta uciekały w najwyższe tereny i przetrwali ci którzy byli w pobliżu takich miejsc, ludzie i zwierzęta do dziś instynktownie uciekają przed wielką wodą do wyżej położonych miejsc.

 

Idźmy dalej, woda prawdopodobnie nie nadawała by się do picia, jako że została by wymieszana słona ze słodką a mało tego, wyobraźmy sobie, jak musiała by być skażona bakteriologicznie, przez rozkładające się zwłoki ludzi i zwierząt , których ciała przez rok leżały pod wodą , zapewne znaczna część ocalałych ludzi i zwierząt, zgineła by już po potopie w epidemiach chorób, a jednak żyjemy.

 

Wreszcie, dlaczego stwórca który potrafił stworzyć świat i człowieka z niczego, chcąc usunąć ludzkość, nie usunął ich przysłowiowym pstryknięciem palca, tylko wymyślił tak brutalny sposób, by odebrać ludziom życie?

 

Według moich przemyśleń, potop był rzadką katastrofą naturalną, wywołaną jakimś czynnikiem, np. przechwyceniem przez ziemię księżyca , niezrozumiałą przez ówczesnych kronikarzy, których zapisy zostały źle odczytane w późniejszych wiekach, chętnie jednak poczytam wasze teorie na ten temat.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Kontrapunkt

Moim zdaniem raczej przybycie

Moim zdaniem raczej przybycie księżyca nie spowodowałoby potopu, tylko dlatego, że jeśli wierzymy już starożytnym przesłaniom, to przed potopem był już księżyc – pytanie brzmi co mogło spowodować tak ogromną powódź w dziejach ludzkości jeśli nie nasz satelita? Teorii jest wiele - jedne są bardziej prawdopodobne, a drugie już mniej.  Są teorie, które  mówią, że przyczyną tak niewyobrażalnego kataklizmu mógł być upadek jakiegoś meteorytu, lub też komety w któryś ocean. Faktem jest, że jeśli taki klocek by uderzył w ziemię, a przede wszystkim ocean, to doprowadziłby do powstania ogromnej fali tsunami, która zmiotłaby ówczesnych ludzi z ziemi. Kolejnymi następstwami prócz fali tsunami po upadku takiego klocka kosmicznego, to byłyby anomalie pogodowe ( potężne huragany jakie ludzkie oko dziś nie widziało ), ochłodzenie klimatu i prawdopodobnie  w atmosferze znajdowałaby się duża ilość wyparowanej wody z oceanu oraz pył zmieszanym parą - gdzie przez jakiś czas ciemność zagościłaby na ziemi z braku słońca. Takie ekstremalne warunki człowiek nie miałby szans przetrwać, tylko jedynie w jakiejś stacji kosmicznej miałby szanse przeczekać to rozszalałe piekło na ziemi – no ale przecież owi ludzie w tamtych czasach byli prymitywni, to jakby tego dokonali? Wink No chyba , że istnieje jakaś zaawansowana cywilizacja, która strzeże nasze prymitywne tyłki przed zagładą. Wink Wielu przekazach starożytnych czyta się o tak zwanych „strażnikach nieba”, którzy strzegą nasz świat – może jest w tych historyjkach jakieś ziarenko prawdy - kto to wie? Smile Jedno jest pewne, że jeśli był jakikolwiek potop, to rasa ludzka go przetrwała i to jest najważniejsze...
Kolejne teorie są podobne do upadku meteorytu, lecz przyczyny są inne, ale skala zniszczenia mogła by być taka sama. Więc można by było zasugerować, że na dnie jakiegoś oceanu znajduje się bestia – taka jak w Yellowstone i czasem lubi sobie zrobić bum. Inna zaś mówi o teorii wielkiego uskoku i tu można o tym poczytać: http://uleszka.uprowadzenia.cba.pl/webacja/02uskok/uskok.htm

Portret użytkownika pasjonat

Meteoryt... mowi sie otwarcie

Meteoryt... mowi sie otwarcie ze tam gdzie jest Zatoka meksykanska, ktora ma ksztalt klasycznego kratera jest tworem na 95% pouderzeniowym. Na przeciw przez Miami i Puertorico jest Trojkat bermudzki.
[ibimage==22434==400naszerokoscbeztxt==zdjecie_640-480==self==null]

Myślę, więc jestem...

Portret użytkownika b@ron

Kontrapunkt...oczywiście że z

Kontrapunkt...oczywiście że z tym księżycem to tylko sugestia, chociaż nie znalazłem doniesień o jego obecności przed potopem. opcje są różne, jednak i ta jest niewykluczona, chociaż jak wspomniałem, potop globalny to raczej nie mógł się wydarzyć

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika aron jasnowidz

20 lat temu Erich von deniken

20 lat temu Erich von deniken opisał potop i jego ewentualny przebieg i to jak Noe mógł do arki zabrać tyle gatunków zwierząt ,film który teraz nakręcono pokazuje cześć prawdy ,pokazuje że Noe miał kontakt z istotami pozaziemskimi i tak było w rzeczywistości (załóżmy że mam kontakt z istotami obcymi i mogę w medytacji zapytać o pewne RZECZY i stad pochodzi moja wiedza )wiec opiszę czego się dowiedziałem ,NOE dostał dna każdego gatunku ,nie potrzebował dużej arki aby zmieścić specjalne naczynia do przechowania dna ,kilka zwierząt które potrzebował sam do przeżycia wziął w całości ,oczywiście nie tylko on przeżył potop ,wybrano wiele ludzi różnych ras aby zrobiły to samo dlatego mamy kilkanaście podań o podopieczni z różnymi imionami ,po oczyszczeniu ziemi zaczęto tworzyć nowe rasy i zwierzęta z pomocą istot obcych które potrafiły z dna zwierząt odtworzyć je z powrotem ,co do ludzi to również z dna Noego i jego rodziny stworzono inne istoty ludzkie aby proces zaludnienia przebiegał szybko .,pytanie brzmi po co w ogóle był potop ?po przylocie rasy dobrej wzięte omyłkowo za anioły (na facebooku na stronie grupy nasz nowy świat jest rozmowa w medytacji z aniołami wyjaśniajaca wszystko ) gdy zobaczyły do czego doprowadziły tu na ziemi kontakty ludzi ze złymi rasami ,postanowiono oczyścić ziemię ,aby zrobić taki krok musi być zgoda Stworcy ,a ponieważ rasa dobra była potomkami istot stworzonych bezposrednio przez anioły w pierwszym etapie tworzenia świata materialnego w tym etapie zabawy dusz ,dlatego umieli kontaktować się za światem duchowym który nas otacza i w którym aniołowie istnieją (pokazuje to film Niebo istnieje naprawde) Uzyskali zgodę na oczyszczenie ziemi i stworzenie nowego porządku i to zrobili ,wybrali ludzi a ponieważ wiarę w stwórce była jedyną możliwością aby oni tego dokonali wiec powiedzieli Noemu i innym ze to sam stwórca prosi ich o to i ze tak musi być zrobione .Po potopie był czas piękny dopóki znowu na ziemię nie przylecieli kolejni obcy i zrobili to co umieją robić czyli siać zło i dopóki proces udoskonalenia dusz znów nie wszedł w etap udoskonalenia dobrem -złem ,ale to już inna historia ,najgorsze w tym jest to ze teraz znów rozpoczyna się nowy etap w dziejach ziemi i to juz widać i dla tych co chcieli by się dowiedzieć co się dzieje teraz na ziemi zapraszam na rozmowę moją w medytacji z rasa duchową zwaną aniołami https://m.facebook.com/groups/237070799750221?view=permalink&id=252379574886010 ,inne przesłania dla ludzi oraz rozmowy z istotami obcymi znajdą państwo w wydarzeniach na moje stronie na Facebooku .

Portret użytkownika baca

jasnopomroczny ty tak

jasnopomroczny ty tak spokojnie zacząłeś post... nie śmieszysz? nie tumanisz? nie przestraszasz?
hmm... w osraelu ostatnio was ubywa - wiadomo... przepowiedziałeś to już dawno Smile - tych z Kijowa których zmusiliście do walki na Ukrainie też straciliście bo z waszym sprzętem przeszli na stronę Pospolitego Ruszenia... Smile
ale to i tak bardzo dziwne jest te twoje zachowanie - takie zupełnie niepodobne do zabawnego pajaca - skoro porzuciłeś więc szlachetne pajacowanie aronie i zamiast tego obrałeś drogę Małpki-Która-Gada, pozwól, że ci zrobię w ramach promocji dobre, życzliwe intro...
Uwaga uwaga, panie i panowie, przed państwem najsłynniejsze medium Afryki, znane w najdalszych kibucach i najgłębszych jaskiniach pustyni...  po długiej nieobecności spowodowanej entuzjastycznym tourne po caritasach i jadłodajniach dla ubogich Europy środkowej i wschodniej znowu powraca.... on - jasnopomroczne medium... czowiek który urodził się 9 miesięcy po awarii w Czarnobylu... pierwsza ofiara ugryziona w twarz przez radioaktywnego kleszcza... aron jasnopomroczny znany na Czarnym Lądzie jako...
Don Pagliazzo !!!!
tak więc co nam dzisiaj opowiesz aronie...?

Portret użytkownika aron jasnowidz

A opowiem ci baco jak wygląda

A opowiem ci baco jak wygląda twój dzień ,wstajesz rano siadasz na nocnik i ładujesz w niego ile wlezie ,gdy już nocnik jest pełny podjeżdżasz na nim do komputerka wsadzasz rączki w kupę i czekasz:" kogo nią dziś obrzuce ",piszesz brązowymi rączkami po klawiaturce i czekasz kto się odezwie ,kto za moczy swoje rączki w twoim nocniczku i wtedy gdy to sie stanie dopiero masz radość ze ktoś się brudzi twoja brązową "aurą ",potem gdy już kilku pomiesza w twoim nocniku siadasz na nim zadowolony i z dumą patrzysz na siebie w lusterku, a tam widać brązowe rączki ,brązowe usta ,brązowy nosek i gdy ten nosek zaczyna niuchac ,czuje tylko smród jacy inni ludzie czują po puszczaniu bączka ,ale u nas trwa to chwile i nikt nie każe nam wąchać a u ciebie smród jest nieodłącznym elementem twojego jestestwa,twoje zycie to nocnik i radość ze ktoś sobie w nim pogrzebie ,wiec pozwól ze ja nie będę grzebać w twoim brudnym nocniczku bo szanuje swoje rączki i Lubie jak są czyste ,pachnące ,wiec galopuj dalej na swoim nocniczku bo rozmowa z tobą przypomina mi  okres kiedy w żłobku robiło się do nocnika i pokazywało kumplom swoje dzieło , mówiac: taki ze mnie kozak- ja ten okres mam już dawno za sobą .;) ale widzę ze tobie nie przeszło i dalej kozaczysz śmierdziuszku.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex 2

Widać aaronie, że masz

Widać aaronie, że masz problem defekacyjny i dlugo w dzieciństwie popuszczałeś lubrykat, stąd twoje podświadowme nawiazywanie do kupy w nocniku... Chcesz o tym porozmawiać...?

Strony

Skomentuj