Istoty z Emilcina - kolejna rocznica
Image

Mijająca kolejna rocznica najsłynniejszego polskiego spotkania z Istotami UFO powinna być dla wszystkich zainteresowanych tym zjawiskiem dniem wyjątkowym. Był to niezwykły przypadek, gdzie zielone ufoludki objawiły się w całej krasie i pięknie ich unikalnej urody polskiemu farmerowi.
Czy faktycznie tak wyglądali, czy była to tylko i wyłącznie projekcja do umysłu Jana Wolskiego ? Czy wszczepili polskiemu rolnikowi implanta ? Czy rodzina Wolskich została przebadana na taką okoliczność ? Wiele z pytań prawdopodobnie pozostanie bez odpowiedzi. Dla mnie osobiście najbardziej ciekawym elementem tego spotkania była informacja Wolskiego o stanie jego furmanki gdy ufonauci "usiedli" na niej.
Istoty wskoczyły na wóz Wolskiego, jednak ten kontynuował jazdę, nie widząc w tym zachowaniu nic nietypowego, ponieważ takie zachowanie było zwyczajowe dla mieszkańców tych okolic. Zdziwiła go jedynie "mowa" pasażerów i nieproporcjonalnie duże obciążenie wozu.
Takie obciążenie może sugerować kilka rzeczy. Możliwe, że były te istoty hologramami, ich technologia obciążyła drewniany pojazd zbyt mocno. Możliwe że było to pole ochronne nakładane na te istoty ze statku międzywymiarowego, jednak jakieś niedopasowanie sprawiło, że furmanka skrzypiała od obciążenia. Gdybyśmy mieli iść dalej tą drogą, to należało by wspomnieć, iż na furmance znajdować się mogło coś jeszcze , jakaś rzecz niewidoczna dla Wolskiego ?!
Zdjęcie przedstawia kobietę z Laponii oraz wygląd istoty z Emilcina
Istoty UFO z Emilcina miały zielony kolor skóry oraz błony między palcami, co sugerować może iż pochodziły ze środowiska wodnego. Kolejny raz zasadne wydaje się pytanie czy aby nie był to obraz indukowany Wolskiemu, czy ich wygląd był autentyczny ? Jeżeli ten przypadek jest prawdziwym w każdym detalu, przedstawionym nam przez niezwykłego rolnika, to jest on obrazem pokojowo nastawionych przybyszy. Czy rzeczywiście tak jest ? Czy były one widziane pierwszy raz przez Wolskiego ? Czy Istoty UFO z Emilcina są rzeczywistymi kosmitami przybywającymi do nas z odległych światów gwiezdnych, czy kolejną wizją generowaną w umysłach świadków ?
A może są one Istotami, które zostały stworzone tu na Ziemi, w innych czasach lub innym czasie, żyjąc w innym wymiarze lub zamieszkując Układ Słoneczny miałyby wiele miejsca by się ukryć i stworzyć cywilizację UFO ? Sam Wolski określił te istoty jako "potworaki" !, a wnętrze kabiny jako ciemne, surowe i prawie puste. Rozchodził się w nim dziwny, przenikliwy zapach, co trzeba podkreślić bo w wielu innych zdarzeniach tego typu jest podobnie, występuje wysoka wilgotność lub wilgotny zaduch.
Jak wiemy przed potopem występowała bardzo wilgotna atmosfera, para wodna unosiła się wszędzie nawadniając całą planetę przedpotopową z jej życiem. Tak jak w innych przypadkach spotkań, tak i w tym istoty z Emilcina były podobne do siebie jak dwie krople wody, "wszyscy jednakowi byli", a ich pojazd został nazwany przez naszego rodaka "cudotworem". Miejmy nadzieję, że polskie "cudotwory oraz potworaki" są do nas przychylnie nastawione, w przeciwieństwie do szaraków, przed którymi nas ostrzeżono w miejscowości Chilbolton.
W tym temacie odsyłam państwa na stronę mojego bloga:
http://popotopie.blogspot.com/2013/06/kim-sa-istoty-z-innego-wymiaru.ht…
Filmy dokumentujące to zdarzenie:
- Dodaj komentarz
- 9930 odsłon
Kilka km odemnie, przyjaciel
Kilka km odemnie, przyjaciel mojego dziadka, jego by nie okłamał. To co mi było powtórzone , opowiadał bardzo realistycznie. Coś musiało go tam spotkać.
Dziś jadę do Emilcina na rocznice :) Podobno ma być mini-impreza,
pozdrawiam
Te istoty z Emilcina
Dodane przez Pax (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Kilka km odemnie, przyjaciel
Te istoty z Emilcina wylądowały na moim podwórku. Właśnie siedzą u mnie w domu i czytamy Inne Medium. Jeden z nich upaćkał mi monitor i klawiaturę tą paciają co częstowały Wolskiego. Oni to świństwo żrą na okrągło. A te talerzyki co opowiadał Wolski to był defibrylator bo Wolski dostał zawału jak wjechał na ich pokład.
Istoty te bardzo przepraszają, że nie zdążyły na rocznicę w Emilcinie, ale jak mówią zepsuł się im czasoskok czyli to urządzenie co pozwala na przeskakiwanie z wymiaru do wymiaru i obiecują, że będą tam na pewno za rok. Dla nich rok to tak jak dla nas tydzień więc już nie nawalą. Z resztą wzięli ode mnie kilka części i teraz czasoskok działa jak trzeba.
Incydent w Ameryce Płd w
Incydent w Ameryce Płd w dźungili, incydent z drwalami w USA, incydent w lesie z żołnierzami w UK. Wszystko to działo się mniej więcej w tym samym czasie. To była jakaś większa ekspedycja obcych którzy działali na przestrzeni ok 5 lat na Ziemi. Ale to była jedna cywilizacja! Dlatego można dojść do wniosku że zbyt wiele obcych cywilizacji w naszym widzialnym kosmosie to nie ma. Albo jak jakaś cywilizacja leży zbyt daleko od naszej to nie ma ochoty nas odwiedzać.
E tam Emilcin, w okolicach
E tam Emilcin, w okolicach mojej mieściny od wojny co kilka lat pojawiają się piktogramy, najsłynniejsze były w latach 70 teraz sprawa troszkę ucichła i stała się tylko miejscową atrakcją. W tym roku powstał jeden bardzo dziwny, bo nie pasujący do tego co można znaleźć w necie.
Juszka1980OGLto zrob zdjecie
Dodane przez Juszka1980OGL w odpowiedzi na E tam Emilcin, w okolicach
Juszka1980OGLto zrob zdjecie i pokaz nam.
Moze pomozemy;)
ech...ludzie, odrobina
ech...ludzie, odrobina trzeźwego spojrzenia na sytuacje nie zaszkodzi..."ufoki" przybyli na ziemię w statkach skonstruowanych według technologi o której nam się nie śniło a już na ziemi do przemieszczenia użyli stopa...czyli w tym przypadku...furmanki :)...
dziwne iż tego typu przypadki, nie zmuszają ludzi do zastanowienia się nad technologiami typu H.A.A.R.P i Blue Beam
Leciż do Zimbabwe najnowszym
Dodane przez b@ron w odpowiedzi na ech...ludzie, odrobina
Leciż do Zimbabwe najnowszym Beingiem, a na miejscu jedziesz 30-letnią zdezelowaną taksówką. Dziwne? Dla mnie nie.
etopk...no jak nie dziwne ???
Dodane przez etopk (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Leciż do Zimbabwe najnowszym
etopk...no jak nie dziwne ??? przecież wszyscy wiedzą że najnowsze boeingi nie latają...
nie na temat ale...czy ktoś
nie na temat ale...czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć, obserwując niebo, dlaczego biorąc pod uwagę położenie księżyca i słońca (u mnie czyste niebo) księżyc nie jest w pełni ??? oczywiście dotyczy to tej godziny tj około 17:10 ,chociaż do pełnego zachodu słońca wydaje mi się iż da się to zauważyć ...ziemia nie może przysłaniać księżyca w takim położeniu...a jednak pełni nie ma...
weź piłkę w wyprostowaną rękę
Dodane przez b@ron w odpowiedzi na nie na temat ale...czy ktoś
weź piłkę w wyprostowaną rękę następnie oświetl z boku piłkę mocnym światłem a odpowiedź przyjdzie sama.
Black Shadow