Japońska armia szykuje protokoły na wypadek inwazji obcej cywilizacji z kosmosu
Image
W czasie gdy większość światowych mocarstw koncentruje się na tradycyjnych zagrożeniach militarnych, Japonia podejmuje działania, które jeszcze dekadę temu uznano by za scenariusz science-fiction. Japońskie Ministerstwo Obrony opracowało oficjalne protokoły na wypadek kontaktu z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi, potencjalnie sterowanymi przez inteligencję pozaziemską. Zbieg okoliczności sprawia, że te przygotowania zbiegają się w czasie z pojawieniem się w naszym Układzie Słonecznym tajemniczego przybysza z głębin kosmosu - komety 3I/ATLAS.
Shigeru Ishiba, były minister obrony, a obecnie premier Japonii, nie ukrywa, że jego kraj traktuje zagrożenia z kosmosu niezwykle poważnie. W 2007 roku jako minister obrony wygłosił zaskakujące oświadczenie: “Nie ma podstaw, by stwierdzić, że UFO i formy życia, które nimi sterują, nie istnieją”. Ishiba otwarcie rozważał nawet prawne konsekwencje ewentualnego kontaktu, zauważając, że japońska konstytucja pacyfistyczna mogłaby stanowić problem w przypadku konieczności obrony przed inwazją z kosmosu.
“Byłoby trudno określić, czy taki incydent stanowiłby naruszenie przestrzeni powietrznej, ponieważ UFO technicznie nie jest statkiem powietrznym z obcego kraju” - tłumaczył Ishiba w jednym z wywiadów, wskazując na lukę prawną w obowiązujących przepisach. Według obecnej interpretacji, Japońskie Siły Samoobrony mogłyby użyć siły przeciwko obiektom pozaziemskim tylko w przypadku bezpośredniego ataku.
We wrześniu 2020 roku Ministerstwo Obrony Japonii wprowadziło oficjalne protokoły dla Sił Samoobrony na wypadek spotkania z UFO. Personel wojskowy otrzymał instrukcje, by rejestrować i fotografować wszelkie niezidentyfikowane obiekty powietrzne, a następnie przekazywać materiały do analizy. Te wytyczne powstały po konsultacjach z Pentagonem, który w tym samym okresie powołał specjalną grupę zadaniową do badania “niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych”.
Image
Najnowszym wydarzeniem w japońskiej strategii obronnej jest utworzenie w 2024 roku parlamentarnej grupy badawczej ds. niezidentyfikowanych zjawisk anomalnych (UAP). Według raportu amerykańskiego Biura Rozwiązywania Anomalii Wszechdomenowych (AARO), region od zachodniej Japonii do Chin został określony jako “gorący punkt” obserwacji UAP na podstawie trendów z lat 1996-2023.
Podczas gdy Japonia przygotowuje swoje wojsko na potencjalne zagrożenia z kosmosu, przez nasz Układ Słoneczny przemyka faktyczny przybysz z międzygwiezdnej przestrzeni. 1 lipca 2025 roku finansowany przez NASA teleskop ATLAS w Chile odkrył obiekt, który szybko zidentyfikowano jako kometę pochodzącą spoza naszego układu planetarnego. Nazwana 3I/ATLAS (gdzie “I” oznacza “międzygwiezdny”, a “3” wskazuje, że jest to trzeci potwierdzony obiekt tego typu), kometa ta podróżuje z oszałamiającą prędkością około 130 tysięcy mil na godzinę - najwyższą prędkością kiedykolwiek zarejestrowaną dla obiektu w naszym układzie.
Astronomowie oceniają, że 3I/ATLAS ma jądro o średnicy do 5,6 kilometrów, co czyni ją znacznie większą od poprzednich międzygwiezdnych gości - ’Oumuamua i 2I/Borisov. Jej masa może przekraczać 33 miliardy ton. Kometa nadleciała z kierunku gwiazdozbioru Strzelca, gdzie znajduje się centralny rejon naszej galaktyki Drogi Mlecznej. Obserwacje wykazały, że 3I/ATLAS ma niezwykle wysoką zawartość dwutlenku węgla, nietypową dla znanych komet, oraz wyjątkowe właściwości polaryzacyjne.
Kontrowersyjny astrofizyk z Harvardu, Avi Loeb, zasugerował nawet, że 3I/ATLAS mogłaby być zaawansowanym statkiem kosmicznym obcych, potencjalnie wysłanym w celu przeprowadzenia rekonesansu lub nawet zniszczenia Ziemi. Jednak NASA stanowczo zaprzecza tym teoriom, traktując obiekt jako naturalną, choć niezwykle fascynującą kometę.
3I/ATLAS nie stanowi zagrożenia dla naszej planety - w najbliższym punkcie zbliżenia pozostanie w odległości około 270 milionów kilometrów od Ziemi. Kometa minie orbitę Marsa 3 października, osiągając peryhelium (punkt najbliższy Słońcu) 29 października 2025 roku, po czym rozpocznie podróż powrotną w głąb międzygwiezdnej przestrzeni, nigdy więcej nie odwiedzając naszego układu.
Znamienne jest to, że oba te fenomeny - japońskie przygotowania wojskowe do kontaktu z obcymi i pojawienie się międzygwiezdnej komety - zbiegają się w czasie. Czy jest to tylko przypadkowa koincydencja, czy może jednak japońskie władze wiedzą coś, czego opinii publicznej nie ujawniono? Czy przygotowania do kontaktu z obcą inteligencją są wynikiem zimnej kalkulacji ryzyka, czy może reakcją na konkretne sygnały lub wydarzenia?
Niezależnie od odpowiedzi na te pytania, jedno jest pewne - zarówno Japonia, jak i międzynarodowa społeczność naukowa traktują dziś zjawiska z kosmosu z bezprecedensową powagą. Czas pokaże, czy to podejście okaże się przezornością, czy przesadną ostrożnością.
Źródła:
https://thediplomat.com/2021/07/a-brief-history-of-ufos-in-japan/
https://en.wikipedia.org/wiki/Shigeru_Ishiba
https://www.cbsnews.com/news/ufo-investigation-japan-us-says-region-hot…
https://science.nasa.gov/solar-system/comets/3i-atlas/
https://www.foxweather.com/earth-space/interstellar-3i-atlas-comet-abou…
- Dodaj komentarz
- 1672 odsłon