Kategorie:
Kamień Waraszewa to tajemnicza konstrukcja w kształcie prostopadłościanu, która znajduje się na brzegu jeziora Ładoga w Rosji. Jest on znany głównie jako punkt graniczny wykorzystywany od czasów starożytnych. Niegdyś wyznaczał on granicę między plemionami ugrofińskimi, poźniej między Szwecją a Rosją, a następnie między Rosją a Finlandią. Sęk w tym, że tak naprawdę nie wiadomo, kto i kiedy nadał temu kamieniowi odpowiedni kształt.
Pytanie to jest o tyle zasadne, że idealnie prostokątne formacje takie jak ta muszą powstawać ręką człowieka. Jego pochodzenie jest o tyle wielką zagadką, że nawet w dużej odległości od niego nie znaleziono innych podobnych kamieni. Ponadto na jego powierzchni zostały wyrzeźbione zagadkowe symbole.
Naukowcy uważają, że jest to naturalna formacja. Jest to znacznie wygodniejsze wyjaśnienie niż przyznanie że jakaś starożytna kultura podjęłaby się mozolnego trudu kucia w litej skale tylko i wyłącznie po to aby stworzyć odosobniony blok nie służący żadnemu celowi. Możliwe również że skała została tam przyniesiona z jakiejś przyczyny. Z tym że wtedy, mielibyśmy doczynienia z megalitem.
Bardzo podobne formacje były odnajdywane chociażby na syberyjskiej górze Szoria. Większość z megalitów, przejawia tam wyraźne ślady obróbki na co wskazują płaskie powierzchnie i ostre krawędzie skał. Stworzenie oraz przetransportowanie tak ogromnych skał na wysokość 40 metrów i to na dodatek w odległej przeszłości, wydaje się być trudnym przedsięwzięciem. Również i tutaj nie pełniły one zresztą żadnej istotnej funkcji.
Wart wspomnienia jest tutaj również najsłynniejszy megalityczny blok ery starożytnej czyli kamień z Baalbek. Znajdujący się w Libanie megalit waży 1500 ton i leży w samym centrum ruin starożytnego miasta Baalbek. W tym odległym miejscu w dolinie Bekaa w dzisiejszym Libanie, cesarze rzymscy podróżowali 2000 km by składać ofiary swoim bogom i odbierać wskazania wyroczni o losie ich imperium.
To, co jest jednak najbardziej interesujące w Baalbek to fundamenty, na których budowali Rzymianie. Jak się przypuszcza, platforma na której powstała świątynia może być o kilkanaście wieków starsza od Świątyni Jowisza. Co za tym, idzie również i megalit z Baalbek jest setki lat starszy niż imperium Rzymian. Jakim cudem, prymitywne i na dodatek koczownicze ludy transportowały, wycinały i umieszczały ogromne bloki skalne we wcześniej ustalonym miejscu. Wszystko to miało mieć miejsce tysiące lat temu, ale tylko za pomocą narzędzi z wczesnej epoki brązu. Nie ważne jak bardzo sceptyczni jesteśmy, tego typu osiągnięcie jest bardzo mało prawdopodobne.
W przypadku Baalbek historia tej starożytnej struktury sięga prawie 10 000 lat. Zgodnie ze znanymi nam opowieściami, jego nazwa pochodzi od imienia Ba'ala, starożytnego boga, który wedle fenickich legend właśnie tam po raz pierwszy "dotarł" na Ziemię. Prawda jest jednak taka, że nikt nie wie na pewno, ile lat mają te starożytne ruiny. Niektórzy chylą się ku teorii, że historia Baalbek sięga kilkunastu tysięcy, może nawet 20 000 lat, co czyniłoby je jednym z najstarszych miejsc na naszej planecie.
Podróżowanie po jeziorach Ladoga i Onega
Przypadek kamienia Waraszewa jest jeszcze bardziej tajemniczy. Nawet najwcześniejsze zapiski na jego temat pochodzące z 1788 roku z książki pt. Podróżowanie po jeziorach Ladoga i Onega autorstwa Nikolaia Yakovlevicha Ozeretskovsky'ego opisują że:
[...] Mówią, że kamień był granicą między Szwecją i Rosją, ale nikt nie wie czemu nazywa się go skała Waraszeva. Teraz służy jako granica między regionami Serdobol i Olonets.
Jeśli już w XVIII wieku wiedza na temat tej skały była tak nikła skąd wiadomo, kiedy pojawiła się tam po raz pierwszy? Wyryte w skale figury geometryczne nie muszą wcale pochodzić od tych samych ludzi, którzy ociosali ją przed wiekami. Żaden badacz nie zainteresował się nią na tyle aby przeprowadzić jakiekolwiek badania nad jej wiekiem, a więc pozostaje on w sferze spekulacji.
Skomentuj