Kategorie:
W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku na rynku wydawniczym pojawiła się niezwykła gra karciana zwana "Kartami Illuminati". Zawierają one konkretne zdarzenia ilustrowane sugestywnymi obrazkami. Kilka z nich już "zagrano". Na przykład karta zwana "Terrorist Nuke", pokazuje scenę wprost z ataków z 11 września. Teraz wiele osób doszukuje się kolejnych konotacji między kartami a zachodzącymi wydarzeniami, w tym przede wszystkim wyborem na prezydenta USA, Donalda Trumpa.
Producentem wspomnianych kart jest Steve Jackson z Austin w Teksasie. Koncept gry karcianej został podobno wymyślony jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Działalność Jacksona wzbudziła wtedy podobno nawet zainteresowanie CIA. To wytworzyło sugestię, że służby reagują ponieważ karty miały zdradzać przyszłe wydarzenia z jakiejś agendy.
Zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że od ponad dwóch dekad karty z talii Illuminati są "grane" w postaci realnych wydarzeń. Teraz rzekomo odgrywa się karta "Charismatic Leader"("Charyzmatyczny lider") oraz "Enough is enough" ("Dość to dość"), które mają podobno reprezentować sensacyjne zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA Donalda Trumpa.
Rzeczywiście podobieństwo jest uderzające. Na karcie przedstawiającej charyzmatycznego lidera widać kogoś przemawiającego do tłumów i ten ktoś ma kolor włosów bardzo podobny do tego jaki ma Trump. Nie można też odmówić temu amerykańskiemu miliarderowi charyzmy i trzeba przyznać, że umie skutecznie przemawiać do ludzi, głównie dlatego, że nic sobie nie robi z politycznej poprawności, a to bardzo się podoba pewnej części społeczeństwa.
Druga z kart - "Enough is enough" ("Dość to dość") - jest szczególnie niepokojąca. Ilustracja znowu przypomina pozę Donalda Trumpa, któremu ktoś strzela w głowę. Jest to odbierane jako zapowiedź tego co zrobią z Trumpem skorumpowane elity, którym bardzo nie w smak jest to jak bardzo skomplikowane zostały ich plany globalizacji i wprowadzenia Nowego Porządku Świata.
Warto w tym momencie przypomnieć, że ceniona bułgarska jasnowidzka, Baba Vanga, już dawno twierdziła, że nie będzie 45 prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump stanie się nim dopiero kiedy 19 grudnia tak zadecyduje Kolegium Elektorskie i gdy 20 stycznia 2017 roku, zostanie formalnie zaprzysiężony. Czy prezydent elekt dotrwa do tej ceremonii?
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Strony
Skomentuj