„Kiedy byłem wężem" - trzyletni chłopiec z Tajlandii opowiada niesamowite szczegóły z poprzedniego życia
Image

Chłopiec z Tajlandii o imieniu Delavong w wieku trzech lat opowiedział, gdzie po raz pierwszy spotkał swojego ojca Hiyu…
Trzyletnie dziecko z zadziwiającą dokładnością opisuje epizody z życia swoich rodziców. Delavong szczegółowo opowiedział, jak Hiyu wytropił węża z pomocą dwóch psów, a potem zabił, upiekł i zjadł. Wydarzyło się to przed narodzinami malca. Wszystkie te zdarzenia zostały potwierdzone przez ojca.
Jak Delavong mógł znać szczegóły wydarzeń, które miały miejsce przed jego narodzinami? Chłopak twierdzi, że w poprzednim życiu był wężem. Ponadto dziecko cierpi na rzadką chorobę. Skóra w dolnej części korpusu łuszczy się, jak u węża.
Ten zdumiewający przypadek badany jest przez Francisa Story, współpracownika słynnego dr Ian Stevensona. Wyniki tych prac były później opisane przez dr Jima Tuckera w książce pt. Return to Life: Extraordinary Cases of Children Who Remember Past Lives.
- Dodaj komentarz
- 19618 odsłon
Kaczka, to maks co może z
Kaczka, to maks co może z ciebie być.
Gówno prawda...mój stryjek
Dodane przez Bubel (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Kaczka, to maks co może z
Gówno prawda...mój stryjek żyje, pracuje w telewizji.
Kiedyś oglądałem taki film
Kiedyś oglądałem taki film dokumentalny o chłopcu z Anglii, który pamiętał swoje poprzednie życie. Dokładnie opisywał jaki mieli domek wypoczynkowy nad morzem, psa, swoją siostrę itp. Wszystko się zgadzało. Jego rodzice byli tym wszystkim strasznie poruszeni. Odnaleźli ten domek i pojechali tam. Chłopiec bardzo przeżywał tą wizytę. Potem udało im się odnaleźć jego dawną siostrę, ona potwierdziła wszystkie szczegóły, o których mówił chłopiec, ale stwierdziła także, że jej brat ciągle żyje. Zonk! I co teraz z tą sytuacją? Wynika z tego, że to nie inkarnacja ale przejęcie w jakiś sposób informacji z czyjegoś życia.
Właśnie to jest problem,a
Dodane przez lewy (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Kiedyś oglądałem taki film
Właśnie to jest problem,a raczej zagadka sporej części takich historii.Moim zdaniem czasem ciało zostaje czasem przejęte przez obcy byt. Dlatego zostają wspomnienia obcych ludzi.Jeśli chodzi o artykuł to faktem jest to,że dziecko w łonie matki widzi i słyszy to co kobieta stąd wiele dzieci pamięta wiele zdarzeń przed narodzinami. Dla wielu osób może się to wydać śmieszne,ale to całkiem realne wyjaśnienie.
Można mieć kilka żyć
Dodane przez lewy (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Kiedyś oglądałem taki film
Można mieć kilka żyć równocześnie, oto wyjaśnienie. Obejżyj film Mały Budda , pod koniec to jest wyjaśnione.
Czyli że jak?....pamięta jak
Czyli że jak?....pamięta jak przepływał przez węża ojca w formie plemnika?
No,no, cóż za ułańska
No,no, cóż za ułańska fantazja
(...)Jezus mówił do Nikodema
(...)Jezus mówił do Nikodema o ponownym narodzeniu (przeczytajcie Ew. Jana 3, 1-9), którego jednakże udziela odradzająca moc łaski , „powtórne narodzenie" oznacza więc narodzenie do życia nadprzyrodzonego, które dokonuje się poprzez działanie wody i Ducha, czyli poprzez chrzest święty.
W urywku Ewangelii o uzdrowieniu niewidomego od urodzenia uczniowie kierują do Jezusa pytanie: „...Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym — on czy jego rodzice?..." (Jana 9, 2), w odpowiedzi Jezus potępił to, co mogło być istotnym elementem wiary w reinkarnację czyli przekonanie, że cierpienie jest karą za grzechy w jakimś poprzednim wcieleniu, człowiek może być dotknięty cierpieniem tylko w tym celu, „aby się na nim objawiły sprawy Boże" co jest dla wielu ciężkie do zrozumienia i przyjęcia.
Wszyscy Ojcowie Kościoła występowali, podobnie jak i późniejsze sobory, przeciwko wyznawanej przez pitagorejczyków i platoników doktrynie reinkarnacji, niektórzy spośród nich pod pojęciem reinkarnacji rozumieli tę jej formę, dla której używano terminu „metempsychoza", czyli teorię wędrówki dusz ludzkich po ciałach zwierząt, jednak już sam fakt, że nie czynili wówczas żadnej wzmianki o innej formie tego tzw. fenomenu jest świadectwem odrzucenia tej teorii, potępienie reinkarnacji ma u Ojców Kościoła charakter absolutny, nieznający żadnych wyjątków ani zastrzeżeń. Święty Justyn (zarły 167 n.e.), zbadawszy teorię reinkarnacji w doktrynie pitagorejczyków i platoników, rezultaty swych badań zamieścił w "Dialogu z Żydem Tryfonem", zawarł w nim krytykę reinkarnacji jako teorii sprzecznej z elementarnym pojęciem kary oczyszczającej, która wymaga świadomości popełnionej winy ! No bo jak byśmy mieli być świadomi skoro nie pamiętamy wcześniejszych wcieleń ? Święty Ireneusz (zmarły ok. 202 n.e.) dał wyraz podobnym poglądom odnośnie reinkarnacji w dziele Aduersus haereses (Zdemaskowanie i zbicie fałszywej wiedzy). W 1979 watykańska Kongregacja Doktryny Wiary powtórzyła: „...Kościół stwierdza dalsze istnienie i życie po śmierci elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą w ten sposób, że "ja" ludzkie trwa nadal, chociaż pozbawione przejściowo swej cielesności. Na określenie tego elementu używa Kościół słowa "dusza", dobrze znanego dzięki temu, że posługuje się nim Pismo Święte i Tradycja" Według wiary chrzęścijan, sam człowiek nie jest zdolny do tego, aby osiągnąć zbawienie, nawet gdyby w tym celu przeszedł cały ciąg wcieleń, pomoc i ofiara Chrystusa oraz osobista praca nad uświęceniem życia wystarcza, by w jednym niepowtarzalnym życiu człowiek osiągnął zbawienie, człowiek nie musi się drugi raz wcielać, by przezwyciężyć grzech, dobitnie podkreśla to Biblia: „Nie zapomnij, że nie ma powrotu" (Madrość Syracha 38, 21).(...)
więcej tutaj: http://popotopie.blogspot.com/2013/05/co-jest-grane.html
natomiast odnośnie Wyższej Formy Bytu, która została wzięta do Nieba z ciałem i duszą, a tam zyje życiem nadprzyrodzonym pisałem tutaj:
http://popotopie.blogspot.com/2015/07/nadprzyrodzony-przekaz-do-polakow-z.html
ha ha ozdrowienie niewidomego
Dodane przez Homo sapiens w odpowiedzi na (...)Jezus mówił do Nikodema
ha ha ozdrowienie niewidomego :-) homoś czasami w ogóle nie czujesz blusa... jeszcze nigdy żaden żyd się uczciwą pracą nie skalał i nikogo z niczego nie ozdrowił tylko sprowadził chorobę, no więc nie wiesz że ich "praca" to "magiczne sztuczki", lichwa, lub opowieści dziwnej treści - zwane potocznie pier*olenie o szopenie?
Jezus to tylko szarlatan, jeden z wielu coperfieldopodobnych - gdyż co by tu wiele nie mówić ale tobie od długich lat jakoś rozumu nadal nie przywrócił, nieprawdaż?
to chyba dowód,jak myślisz?
to że "wszyscy ojcowie kościoła" nie wierzyli w inkarnację to tylko dowód na ich hipokryzję... bo nie wiem czy pamiętasz ale jak konał Katz Wojtyła to było to bardzo żenujące dla publiki oglądać co wiadomości tylko te wydarzenie, papa wziął kroplówkę, papa bedknął, papa ruszył ręką, papa w stanie krytycznym, papa się czuje lepiej, i tak przez miesiąc w kółko... no i przez cały ten miesiąc papa trząsł się ze strachu a PRZECIEŻ nie powinien!!!
gdyby naprawdę miał iść do nieba (zamiast cierpieć dalej w chorobie starczego organizmu) no to chyba powinien był się cieszyć, nieprawdaż?
nie powienien on być przypadkiem najszczęśliwszym papą na ziemi, rozradoanym że już nie będzie się męczył tylko w nagrodę sobie usiądzie po prawicy jezusa, matki boskiej, ojca boskiego, świętego ducha, i reszty świętych bla, bla,bla...
niestety on doskonale wiedział że to żadna religia a katolicyzm to tylko satanistyczne koczownicze brednie a ponieważ sprzedał Polskę i Polaków słusznie obawiał się że w następnym życiu odrodzi się robakiem - inaczej nie byłby perspektywą śmierci w ogóle zmartwiony!!!
nikt by nie był!!! nie byłoby żadnej żałoby tylko karnawał szczęścia że papa poszedł... do nieba!!!
tak że trzymaj za niego kciuki homos - bo jak znam życie to tego obrońcę księży pedofili jehowa teraz pakuje przykładnie rozpalonymi widłami w dupala...
koleś umierając chyba czuł pismo nosem - ty też powinieneś jak przyjdzie pora :-)
Bardzo dobry wpis...napisałeś
Dodane przez baca w odpowiedzi na ha ha ozdrowienie niewidomego
Bardzo dobry wpis...napisałeś po prostu całą prawde.Tylko innym będzie gorzko to "przełknąć"