Kolejna góra przyciąga zwolenników końca świata, tym razem w Serbii
Image

Wszystkie media donoszą o dziwnym problemie jaki mają mieszkańcy francuskiej wioski Bugarach. Okazuje się, że zwolennicy teorii o rychłym końcu świata zbierają się też przy Górze Rtanj w Serbii.
Już według dawnych legend uważano, że Góra Rtanj niesie za sobą tajemnicę. To, co kiedyś nazywano złymi mocami teraz często zyskuje inne wyjaśnienie. Według informacji pochodzących z serbskich serwisów internetowych góra ta może być w istocie wielką piramidą przykrytą przez wiele tysięcy lat poprzez procesy geologiczne. To zresztą nie jedyny taki obiekt w Serbii. W każdym bądź razie hotele u podnóża góry są wręcz zasypywane rezerwacjami. Góra Rtanj a właściwie należąca prawdopodobnie do obcych cywilizacji piramida znajdująca się w jej wnętrzu według wierzeń osób ciągnących tam ma stanowić ochronę dla wszystkich, którzy znajdą się w jej okolicy.
Oczywiście można to skomentować, jako ostatni akt szaleństwa, które rozpętuje się właśnie na naszych oczach. Do samego 21 grudnia napięcie będzie raczej rosło. Biorąc pod uwagę fakt jak malownicze potrafią być miejscowości w serbskich Karpatach można wyrazić przekonanie, ze nawet, jeśli Góra Rtanj, a raczej to, co się w niej znajduje, nie uratuje tłumnie zbierających się ludzi to przynajmniej będą oni mogli spędzić miło czas. Jednak jeśli do czegoś 21 grudnia dojdzie to wszyscy, którzy się tam znajdą będą mieli przynajmniej hipotetyczne większe szanse przetrwania, Bardzo możliwe, że w opowieści o tajemniczej mocy góry jest jakieś ziarnko prawdy. Sam Artur C. Clarke wierzył, że ta pod względem energetycznym jest miejscem wyjątkowym.
- Dodaj komentarz
- 6654 odsłon
Ludzie przebywający w obrębie
Ludzie przebywający w obrębie Góro-piramidy zostaną oświeceni.
Jedynie oni ocaleją przed kataklizmem jakim będzie przebiegunowanie na wskutek układu planet jaki ma się wydarzyć.
Otrzymają Oni nadprzyrodzone zdolności niczym w filme "Chronicle".
Wśród ocalałej garstki wybuchnie bunt, po którym dojdą do władzy jedynie żydzi, których kolor skóry będzie czarny, włosów natomiast- rudy !
Owi rudzi murzyni pochodzenia żydowskiego zaczną walczyć razem z przybyszami z Planety Nibiru, Annunakami o jakże cenny dla tych dwóch "kultur" surowiec jakim jest....ZŁOTO !
Tak to widzę w swych proroczych wizjach na temat magicznej daty 21 grudnia 2012 roku.
Pozdrawiam Antychryst samozwańczy !
http://ifotos.pl/zobacz/896aa5162_xewweee.jpg
RUDY MURZYN, pospadaliście z
Dodane przez young (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ludzie przebywający w obrębie
RUDY MURZYN, pospadaliście z drzew oby was faktycznie oświeciło 21.12, bo inaczej dalej będziecie pisać te bzdurne komentarze.
Dla jakiegoś znawcy genomu - CZY JEST MOŻLIWE SPŁODZENIE RUDEGO MURZYNA??
ludzie zajoba dostaja w
ludzie zajoba dostaja w wloszech tez sie zaczynaja zbierac w miasteczku Cisternino w Apulii, na południu Włoch
Najważniejsze przy końcu
Najważniejsze przy końcu świata jak i w codziennym życiu jest Miłosierdzie Boskie ! Tylko ono moża nas uratować !
Cóż jest takiego w chrześcijaństwie, że potrafi uwodzić do dziś miliony ludzi? Cóż takiego było w nauczaniu Jezusa, że przynajmniej garstka ludzi porzuciła wszystko i poszła za nim, a i po jego śmierci w jakiś sposób czuła się z nim związana?
Przecież nie jest to żadna mądrość - każdy przyzna, że filozofowie antyczni, czy nawet myśliciele Orientu, prezentowali o kilka poziomów wyższy poziom niż obrazkowe myślenie Jezusa. Nie o to mu chodziło.
Jezus dokonywał najprawdopodobniej jakiś cudów, a przynajmniej czegoś, co ludzie tak postrzegali, ale dotyczy to statystycznie zdecydowanej mniejszości chrześcijan - nie jest to więc przesłanie odwołujące się do mocy. Sam tez nie był jakimś niesłychanym bohaterem - w godzinie śmierci zwyczajnie "wymiękł", czy jak mówią teologowie - okazał człowieczeństwo.
Sądzę, że tym najbardziej pociągającym wielu elementem w chrześcijaństwie jest jego przesłanie miłości, wizja Boga-Ojca-miłosiernego. Wizja ta ma niewątpliwie zakorzenienie w nauczaniu Jezusa. Przypatrzmy się kilku fragmentom, w których on wprowadza tą ideę.
Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną; nie mają piwnic ani spichrzów, a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki! Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują i nie przędą. A powiadam wam: Nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. ( Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, o ileż bardziej was, małej wiary! (Ew. Łukasza 12:24,27-28, Biblia Tysiąclecia)
tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.(Ew. Mateusza 5:45, Biblia Tysiąclecia)
[ibimage==15715==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Endor. Ja widziałam Jezusa
Dodane przez Endor w odpowiedzi na Najważniejsze przy końcu
Endor. Ja widziałam Jezusa parę razy. Miałam ten zaszczyt. Był bardzo podobny do obrazu namalowanego wg, wskazówek bł. Faustyny. Ten wizerunek z całunu w niczym mi nie przypomina Jezusa, którego widziałam. Być może, że jest zmieniony, bo Jezus był strasznie zmasakrowany przed śmiercią. Ale nigdy nie zaakceptowałam prawdziwości tego całunu. Coś mnie odpycha. Wiara jest prosta, nie potrzebuje całunów. Jezus jest blisko po co nam całuny. Miłość jest najważniejsza, to co dokonało się na krzyżu - odkupienie grzesznej ludzkości. Chrzest w duchu św., komunia św.. Świadomość istnienia Boga. Wiara - albo się ją ma albo nie ma.
tak tak... Jezus, Maria i
Dodane przez promień (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Endor. Ja widziałam Jezusa
tak tak... Jezus, Maria i inne takie... a nikt się nigdy nie zastanawiał, dlaczego, skoro coś takiego się ukazuje, taki wizerunek to każdy widzi go inaczej? przecież Maria była jedna i miała jakiś konkretny wygląd, Jezus też. Wasze wizje to wasze wyobrażenia własnie na podstwaie obrazu jaki się wam spodobał, albo też jakieś szatańskie wizje. Gdyby Maria się ukazywała to chyba powinna wyglądac tak jak w rzeczywistości, a nie jeden widzi blondyne z długimi włosami, inny brunetke o urodzie południowoamerykańskiej, inny jeszcze coś innego. Baca ma rację. A tak poza tym to radzę trochę zapoznać się z terenami na których te osoby żyły, z tamtejszą ludnością, i badaniami na temat antropologii fizycznej. Biorąc pod uwagę aspekty takie jak miejsce występowania tamtejszych grup etnicznych i ich genetykę, z których wywodził się Jezus i jego matka niestety niemozliwymi są te wasze wizje, cokolwiek widzicie nie jest to osoba, za którą się podaje. Nie mogli oni mieć jasnych włosów, błekitnych oczu, ani jasnej cery. Cera była oliwkowa, oczy ciemne a włosy czarne. Sam Jesus powiedział "wielu przyjdzie w imię moje, nie wierzcie im". A wy jak te osły kultywujecie maryjne obrazki, figurki itp., rzeczy które pod przywództwem kościoła sami sobie wymyśliliście.
Nn - myślę, że osoba
Dodane przez Nn (niezweryfikowany) w odpowiedzi na tak tak... Jezus, Maria i
Nn - myślę, że osoba niewierząca jest najmniej kompetentną osobą wypowiadająca się na ten temat.
"Nic co ludzkie nie jest mi
Dodane przez Nn (niezweryfikowany) w odpowiedzi na tak tak... Jezus, Maria i
"Nic co ludzkie nie jest mi obce" - Jezus
czesc promien :) a nie
Dodane przez promień (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Endor. Ja widziałam Jezusa
czesc promien :) a nie sadzisz ze to co ci ukazano to nie obraz przyszlosci ,lecz to co siedzi ludzia w baniach ? :) Tobie opowiedzial Jezus ta historie ,a co z innymi ? ,jak sie juz przekonalas jest sporo podobnych przekazow i nie za kazdym stoi jakis swiety :) .
pozdrawiam :)
Endor właśnie znalazłem o
Dodane przez Endor w odpowiedzi na Najważniejsze przy końcu
Endor właśnie znalazłem o cudzie Matki Bożej z Guadelupe ! Setki ludzi było świadkami cudu ! Matka Boża ukazała świetlisty ludzki embrion !
tu ze strony Nowego Ekranu:
http://obserwatorium.nowyekran.pl/post/82724,12-grudnia-1531-obraz-matk…
"...
Tajemnicze światło na obrazie Matki Bożej z Guadalupe - Patronki życia
Podczas Mszy św. w intencji dzieci zabitych przed narodzeniem, z obrazu Matki Bożej z Guadalupe, w Sanktuarium w Meksyku, wydobyło się światło, które - na oczach tysięcy wiernych - utworzyło kształt ludzkiego embrionu, podobny do obrazu widzianego podczas badań echograficznych.
Zjawisko zostało sfotografowane przez obecnych w świątyni. Zdjęcia wizerunku Matki Bożej ze świetlnym embrionem można zobaczyć na stronie internetowej Francuskiego Stowarzyszenia Katolickich Pielęgniarek i Lekarzy ([[www.acimps.org]]). Jego działacze przypuszczają, że Maryja pokazała w swym łonie obraz nienarodzonego Jezusa.
Komentując zamieszczone fotografie, ks. Luis Matos ze Wspólnoty Błogosławieństw podkreśla, że nie są one odblaskiem światła zewnętrznego, np. fleszy aparatów fotograficznych. Powiększenia fotografii, zrobionych przez wiernych obecnych w sanktuarium, wyraźnie pokazują, że światło pochodzi bezpośrednio z wnętrza obrazu. Białe, intensywne światło ma formę i rozmiary ludzkiego embrionu. Widać również na nich strefy cienia, charakterystyczne dla echograficznych wizerunków płodu w łonie matki.
Tymczasem ks. José Luis Guerrero Rosado, kanonik bazyliki w Guadalupe i dyrektor Wyższego Instytutu Studiów Guadalupiańskich przestrzega przed pochopnym nazywaniem zaobserwowanego zjawiska cudem. Na stronie internetowej sanktuarium ([[www.virgendeguadalupe.org.mx]]) określa krążące w internecie doniesienia na ten temat mianem sensacyjnych. Wskazuje, że jedyne, co na razie wiadomo, to fakt, że przed wizerunkiem Matki Bożej pojawiło się światło, niewytłumaczalne w sposób naturalny. Nie jest to jednak wystarczająca podstawa, by z całą pewnością stwierdzić, że Maryja ukazała nam Jezusa jako nienarodzone dziecko - zaznacza duchowny. Argumentuje, że brak naturalnego wyjaśnienia zjawiska nie oznacza jeszcze, że dokonał się cud. Zauważa zarazem, że w sprawie tej nie wypowiedziały się jeszcze ani władze sanktuarium, ani archidiecezja Miasta Meksyk, na której terenie się ono znajduje.
Tu podaję link do strony, gdzie są zdjęcia.
www.sanctus.pl/index.php?module=aktualnosci&grupa=&podgrupa=&strona=1&i…