Ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej  informacji w postaci filmów i zdjęć dowodzących, że komecie ISON, która została nazwana "kometą stulecia" towarzysza jakieś obiekty. Wiele osób wiąże jej pojawienie się z przybyciem mitycznej Nibiru.

Wszystko zaczeło się od zdjęc z 16 stycznia 2013 roku. Pokazywały kometę ISON przemieszczającą się na nocnym niebie i zdawało się, że towarzyszą jej jakieś dwa obiekty. Astronomowie tłumaczyli, że to nic innego jak tak zwane "hot pixels", typowe zjawisko przy astrofotografii.

[ibimage==18665==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Na poniższym zdjęciu dokładnie widać kolejne rzekome obiekty, które niektórzy uważają za "ciała niebieskie" towarzyszące owej komecie.

[ibimage==18663==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Astronomowie w ogóle mało wiedzą o kometach i nie ma w tym nic dziwnego, że zgadują jak rozwinie się sytuacja z kometa ISON. Moze być bardzo jasna, albo rozpaść się na kawałki od żaru Słońca. Ostatnio zadziwia ich również to dlaczego jej jasność przestała rosnąć zgodnie z planem. Twierdzą wręcz,  iż może okazać się ona nie "kometą stulecia" a klapą "stulecia". Do jej przylotu pozostało nam jeszcze trochę czasu bo to nastąpi dopiero w listopadzie i do tego czasu zapewne dowiemy się czy leci sama i jaki spektakl zaprezentuję nam na niebie.