Konstrukcje z Harrat Khaybar, niedostępna zagadka Arabii Saudyjskiej

Kategorie: 

Źródło: David Kennedy

Przez prawie dekadę David Kennedy z University of Western Australia, podziwiał tysiące tajemniczych kamiennych struktur rozsianych po pustyni Arabii Saudyjskiej. Przez cały ten czas obserwował je wyłącznie zza ekranu komputera. Badacz nie był w stanie uzyskać pozwolenia na odwiedzenie tego kraju, aby z bliska przyjrzeć się tym starożytnym formacjom. Sytuacja ta, zmieniła się dopiero w 2017 roku.

 

Po ogłoszeniu, że zidentyfikował prawie 400 kamiennych „bram”, Kennedy otrzymał od saudyjskich urzędników zaproszenie do zbadania struktur z pokładu helikoptera. W ciągu trzech dni, wykonał ponad 6000 zdjęć lotniczych odkrywając nowe szczegóły tych starożytnych budowli. W tym czasie uwiecznił obiekty przypominające bramy, latawce, trójkąty, bycze oczy i dziurki od klucza. Kennedy badał bardzo podobne struktury w sąsiedniej Jordanii, przy czym wówczas, badanie były prowadzone zarówno z ziemi jak i z nieba.

Spośród 400 struktur, opisywanych przez niego jako „bramy”, Kennedy przestudiował około 40 z helikoptera. Jego zdaniem, nie zostały one ustawione w sposób losowy. Niektóre bramy miały ponad 300 metrów długości i 75 metrów szerokości. Podejrzewał, że najstarszy może mieć około 9000 lat. Chociaż nie jest pewien ich przeznaczenia, spekulował, że mogły być wykorzystywane do celów rolniczych. 

 

Kennedy był zaskoczony tym, jak regularne są linie tworzące te kształty, które w momencie ich powstawania, były widziane wyłącznie z poziomu ziemi. Każdy z trójkątów był jednak uważnie skonstruowany i wyglądał, jakby na coś wskazywał. Uwagę badacza, przykuło również kilka struktur, przypominających dziurki od klucza. Ich górne części, prawie zawsze tworzyły niemal idealne koła, a ściany miały około metr wysokości. Zdaniem badacza, struktury mogły służyć jakimś celom pogrzebowym lub symbolicznym. Artykuł, w którym badacz porówna to, co widział w Jordanii i Arabii Saudyjskiej, może zostać opublikowany już na początku przyszłego roku.

Archeolodzy nie zaangażowani w prace są podekscytowani nowymi fotografiami tych zagadkowych formacji. Wielu z nich uważa je za olbrzymi krok naprzód, w ukazaniu bogatej i skomplikowanej prehistorii Półwyspu Arabskiego. Oto co na ten temat, powiedział Michael Petraglia, archeolog z Instytutu Nauki o Historii Człowieka im. Maxa Plancka:

"To, co teraz najważniejsze, to wykonanie badań gruntu i szczegółowych prac wykopaliskowych. W przeciwnym razie stanowiska archeologiczne będą często wydawać się tajemnicze i enigmatyczne. Dużym i trudniejszym zadaniem jest udokumentowanie takich struktur w terenie, aby zbadać ich funkcję i zrozumieć życie ludzi, w tym regionie świata."

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika sara.k

...."Kennedy był zaskoczony

...."Kennedy był zaskoczony tym, jak regularne są linie tworzące te kształty, które w momencie ich powstawania, były widziane wyłącznie z poziomu ziemi...."

Skąd takie twierdzenie "Pana Badacza"? Na jakiej podstawie tak uważa?

Ech, "naukowcy"... Gdy nie wiedzą do czego coś służyło, to wg nich - prawdopodobnie - do celów sakralnych, pogrzebowych, obrzędowych itp. Skąd założenie, że około 9000tys. lat temu (jeśli przyjąć datowanie "Pana Badacza") w ogóle urządzano pogrzeby? 

Skomentuj