Koty i psy mogą widzieć duchy

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Naukowcy potwierdzają, że koty i psy odczuwają częstotliwości, które my ignorujemy. Zwierzęta widzą światło ultrafioletowe, którego człowiek nie może zobaczyć, pisze wakingtimes.com. Wcześniej sądzono, że wszystkie ssaki posiadają podobne wizje jak ludzie i nie są w stanie ujrzeć promieni ultrafioletowych. Najnowsze dowody temu przeczą.

 

 

Kilka lat temu biolodzy z City University of London zaczęli prowadzić badania, obejmujące ww. zagadnienia. Wykazali, że każdy gatunek zachowuje się i reaguje inaczej na ultrafiolet. Według portalu Pet MD, koty, psy i inne ssaki widzą światło ultrafioletowe, które otwiera przed nimi inny świat niż ten, który my znamy.

 

Światło ultrafioletowe to promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali od 10 nm do 400 nm, a oczy to ludzkie soczewki, który filtrują to promieniowanie. W wyjątkowych okolicznościach, dzieci i młodzi ludzie mogą zobaczyć ultrafiolet do około 310 nm. Wcześniej sądzono, że większość ssaków posiada soczewkę podobną do ludzkiej.

 

Naukowcy badali soczewki martwych ssaków, w tym kotów, psów, małp, pand, jeżowców i fretek. Analizowali, ile światła przechodzi przez „przesłony”, aby dotrzeć do siatkówki i doszli do wniosku, że niektóre ssaki, mogą widzieć promienie ultrafioletowe. Ponadto, u kotów i psów dopatrzono się czegoś zupełnie niezwykłego, co może być związane z dziwnym zachowaniem tych zwierząt, tj. machanie łapami w powietrzu, syczenie na coś niewidzialnego i wydawanie dziwnych dźwięków, prowokowane przez coś, czego my nie widzimy. Czy promieniowanie ultrafioletowe sprawia, że wokół nas występują obiekty, których my nie dostrzegamy, ale są rozpoznawane przez zwierzęta domowe? Dziwne zachowanie kotów i psów, które często widzimy w zestawieniu z ostatnimi rewelacjami naukowców, nasuwają ciekawe wnioski.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika ziwk2

Byłem świadkiem takiej sceny,

Byłem świadkiem takiej sceny, gdy psy nagle rozszczekały się na portret wiszący na ścianie. Pomimo, że go świetnie znały, bo portret nieżyjącego Dziadka tam wisiał od lat, to tym razem przerażone rozszczekały się na niego i starały się trzymać jak najdalej od ściany, ale i jak nabliżej ludzi. Ponieważ była to Wigilia, a więc dzień szczególny, to Babcia stwierdziła, że Dziadek zagdlądnął z pytaniem "Co słychać?".

Portret użytkownika Kmieciu

Może być bardzo. To by

Może być bardzo. To by tłumaczyło niektóre reakcje moich kotów... Już dawno nasi słowiańscy przodkowie słusznie wierzyli, że czarne pieseły odpędzają złe duchy - zwłaszcza te z "anielskimi oczami" czyli białymi kropkami nad oczami właściwymi. I stąd wiemy, że (nie)sławny zoo- & pedofil z padaczką, niejaki Machujmet, z Bogiem raczej nie rozmawiał, skoro w isramie czarne piesy są be - "anioł" co pomylonemu Machmutu Ale-Qrvan dyktował, kiedyś go opierdzielił, że miał w namiocie czarnego psa i "biedny" "anioł" bał się wtedy wejść do MooHamHeada Blum 3 ...
 

 

Portret użytkownika Syndrom Boga

Artykuł oceniam na dobry bo

Artykuł oceniam na dobry bo tez mam taka hipotezę, że zwierzęta widzą takie rzeczy o których my mozemy pomarzyć. Ale film na sie niczego tutaj. Kot uwiedziony na płocie poprostu boi sie przeskoczyć bo piesek czeka na niego po drugiej stronie i chce go "chapnąć" Biggrin pozdrawiam

Skomentuj