Kraken-olbrzymi potwór morski czy historyczny głuchy telefon?

Kategorie: 

Źródło: Domena Publiczna

Lewiatan, Jormungand i Kraken – podobnie jak wiele innych potworów morskich w światowej kulturze – mogą być wynikiem procesu przypominającego grę w głuchy telefon, która trwała setki lat. Takie zdanie, podziela oceanograf z norweskiego Instytutu Badań Morskich Gro van der Meeren.

 

Zdaniem van der Meeren, jednym z ważnych powodów istnienia legend o morskich potworach jest potrzeba wyjaśnienia przez ludzi, dlaczego tak wiele łodzi znika na morzu. Kraken jest prawdopodobnie najbardziej archetypowym potworem morskim ze wszystkich, chć w kulturze norweskiej przybiera on nieco inną postać.

„Kraken był dobrym omenem. Gdy rybacy zobaczyli w pobliżu ślady Krakena, byli zadowoleni. Oznaczało to, że dostaną dobry połów. Rozmiar i moc Krakena uczyniły z niego morskiego potwora, ale był dobry dla rybaków”

Kraken został szczegółowo opisany przez Erika Pontoppidana, XVIII-wiecznego biskupa z Bergen. Zgodnie z jego zapiskami, oznaki bytności Krakena, obejmowały zbrązowienie morza i nieprzyjemny zapach. Oznaczało to rzekomo, że Kraken wynurzył się z dna morskiego i płynął ku powierzchni z dużą ilością ryb. Woda w pobliżu łodzi, stawała się wówczas niezwykle "płytka".

Zdaniem badaczki, ówcześni ludzie przypisywali Krakenowi pierwsze oznaki wiosennego rozkwitu i tarła. Woda mogła stać się „płytka” i przybrać nieprzyjemny zapach, ponieważ wysoko nad słupem wody znajdowały się gęste ławice ryb. Podczas wiosennego rozkwitu, w bardzo krótkim czasie produkowane są ogromne ilości planktonu, a na tarlisku gromadzi się duża liczba ryb, aby ucztować na planktonie.

 

Z biegiem czasu, reputacja Krakena pogorszyła się. Ze zwiastuna udanych połowów, stał się on nagle niebezpiecznym potworem. Był to brytyjski wymysł, który przypisuje się Sir Walterowi Scottowi. Mniej więcej w tym samym czasie, Kraken został pomieszany z biblijnym mitem o Lewiatanie. Wkrótce, ludzie zaczęli się obawiać Krakena i traktować go jako niebezpieczną bestię, która sprowadza statki na dno.

Co ciekawe, w odizolowanej Japonii, pojawiła się niemal identyczna legenda o wielkiej kałamarnicy lub ośmiornicy, nazywanej tam Akkorokamui. Dowiadujemy się o niej z zapisków 19-wiecznego misjonarza, który przebywał wśród okolicznegu ludu Ainu. Anglik, John Batchelor opisał ich mity w swojej książce pt. The Ainu. To właśnie tam pojawiły się wzmianki o ich folklorze oraz doniesienia o rzekomym incydencie związanym z obserwacją, a nawet walką Akkorokamui. Zgodnie z jego słowami:

Trzej mężczyźni, próbowali łowić mieczniki, kiedy nagle wielki potwór morski, z ogromnymi oczyma, pojawił się przed nimi i przystąpił do ataku na łódź. Rozpoczęła się rozpaczliwa walka. Potwór miał okrągły kształt, wydzielał ciemny płyn i nieprzyjemny zapach. Podobno, trzej mężczyźni uciekli z przerażenia, a nie z powodu strasznego zapachu. Bali się do tego stopnia że następnego dnia rano, wszyscy trzej nie chcieli wstać i jeść. Leżeli w łóżkach i drżeli.

Dominujące naukowe teorie na temat znanych przedstawień gigantycznych potworów morskich, zakładają, że są to spotkania z kałamarnicą olbrzymią bądź ośmiornicą olbrzymią. Problem polega na tym, że najdłuższy odkryty gatunek takiej ośmiornicy mierzył niecałe 10 metrów długości, a wiele z podań o Akkorokamui i Krakenie, opisują go jako zwierze wielkości budynku. Czy tego typu zmiany mogły być rezultatem innej diety lub problemu z gospodarką hormonalną takiego organizmu? A może jest to zwykłe wyolbrzymienie przerażonych ludzi?

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Skomentuj