Księżyc może być sztuczny i pusty w środku

Kategorie: 

źródło: pa.msu.edu

Chyba wszyscy czujemy to intuicyjnie, że Księżyc nie jest tylko tym, czym się wydaje i że nie jest to po prostu kolejny satelita krążący wokół planety. Nie zastanawiało was nigdy, dlaczego księżyc jest umiejscowiony tak, że podczas zaćmienia Słońca jest ono przykryte idealnie, tak, że widać koronę gwiazdy.

 

Księżyc odpowiada za ruch pływowy oceanów, bez którego cykle przyrody byłyby zakłócone. Ilość zbiegów okoliczności, z jakimi mamy do czynienia w przypadku Księżyca powoduje, że warto przynajmniej rozważyć czy nie jest to sztuczny twór.

 

Jest całkiem sporo dziwnych zdarzeń i anomalii księżycowych. Pierwszą z nich jest z pewnością fakt, że Księżyc wydaje się być na złej orbicie niż ta, jaka mogłaby wynikać z jego wielkości. Oficjalne raporty naukowe wskazują, że gęstość naszego satelity to 3.3 w porównaniu do gęstości Ziemi 5.5 a dodatkowo wiemy, że wewnętrzne części Księżyca  są mniej gęste niż zewnętrzne. Czy to sugeruje, że Księżyc może być pusty? To zabawne, ale po prostu tego nie wiemy, bo nasza nauka nie ma na to odpowiedzi.

 

Trwa właśnie misja, której celem jest zbadanie grawitacji Księżyca. Pojawia się jednak pytanie czy jeśli satelity zbiorą dowody na to, że jest on pusty to czy kiedykolwiek zostaną one upublicznione. Stawka może być za duża.

 

Znane są przypadki obserwacji UFO przez astronautów i lunonautów z programu Apollo. To może wskazywać, że Księżyc może być pusty z konkretnego powodu. Zastanawiający jest też niesamowity zbieg okoliczności dotyczący naszego satelity, zawsze widzimy tylko jedną jego stronę. Jego obrót jest doskonale zsynchronizowany z obrotem Ziemi. To może być  przypadek albo zamierzone działanie mające uczynić znacznie łatwiejszym operowanie na powierzchni tego tajemniczego globu.

 

Prawdopodobnie najważniejszy dowód na to, że Księżyc jest pustym obiektem pochodzi z faktu, że gdy w powierzchnię srebrnego globu uderzy meteoryt to cały Księżyc drży i dźwięczy. Jest na to dowód, bo podczas orbitacji modułu z misji Apollo 20 w listopadzie 1969 po powrocie na Ziemię odczytano z rejestratorów trwającą ponad godzinę  wibrację sejsmiczną.

 

Stwierdzono poza tym, że wiele struktur uważanych za kratery jest w istocie wypukłych wiec, co to za kratery? To wręcz potwierdza, że Księżyc może być strukturą a nie ciałem niebieskim. Biorąc pod uwagę to, co nagrali astronauci z programu Apollo a co oczywiście zostało utajnione może być tak, że Ziemia faktycznie jest rezerwatem a nasz satelita zapewnia komuś wygodne prowadzenie obserwacji.

 

Te strukturalne anomalie to nie są jakieś wymysły, pisano o tym w magazynie Time, gdzie zwracano uwagę na różnice w wielkości grawitacji między oboma ciałami niebieskimi, które powodują kolejne pytania, co do naszego satelity.

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika robertus

@ dzyszla Otóż "dzyszla" gdy

@ dzyszlaOtóż "dzyszla" gdy księżyc znajduje się między ziemią, a słońcem to wtedy właśnie nie widzimy ciemnej strony księżyca z której to właśnie strony jesyeśmy że tak powiem na tacy http://www.astro.wisc.edu/~dolan/java/MoonPhase.htmlNo i jeszcze co do oddalania się księżyca. Jeśli teoria Darwinowska mówi o ewoluji milionów lat to raczej księżyc już powinien raczej odlecieć w siną , a raczej czarną dal skoro oddala się od nas 1-3 cm rocznie, lub miliony lat temu powinien nam fruwać na wysokości czubków drzew ?

Portret użytkownika dzyszla

Po pierwsze - prędkość jest

Po pierwsze - prędkość jest obecna. Nie wiadomo, jaka była wcześniej i czy taka się zachowa. Po drugie - 3cm/rok * 1 000 000 lat = 3 000 000 cm / (100 * 1000) = 30 km. Gdzie ta czarna dal? W skali kosmicznej jest to niewiele. Teraz można by policzyć, o ile "zwężył" się cień rzucany przez księżyc.. Bez zagłębiania się w rachunek arcusów tangensów to daje to w sumie znikomą różnicę... Jeśli do tego dołożyć możliwe zmiany promienia Słońca to można by wyciągnąć teorię, że prędkość oddalania się Księżyca jest ściśle skorelowana z prędkością zmniejszania się tarczy słonecznej ;p A uciekając od tego - co niby szczególnego jest i co by miała dawać komukolwiek ta zbieżność? A jeszcze jedno - pływy tak samo reguluje Słońce... To raczej natura przystosowała się do Księżyca, a nie Księżyc został przystosowany do natury. Inne planety wcale się też nie kiwają o więcej niż Ziemia, więc taki układ nie jest niczym szczególnym.

Portret użytkownika pako1205

Słońce z upływem czasu traci

Słońce z upływem czasu traci na masie,więc zaczyna "pęcznieć",czyli zwiększa promień,a nie zmniejsza.Siły grawitacji maleją i zewnętrzne powłoki zwiększają swój dystans od jądra.Wiadomo z teorii i obserwacji,że za miliardy lat gdy się będzie "wypalać",tak się jego rozmiar zwiększy,że pochłonie wewnętrzne planety ze swego Układu.

Portret użytkownika dzyszla

Ściślej, to należy rozpatrzyć

Ściślej, to należy rozpatrzyć wiek Księżyca, który powstał później od Ziemi. Datuje się go obecnie na ok 4,6mld lat. Daje to - przy założeniu prędkości 3acm odległość 138 tys km, czyli wciąż 35% obecnej odległości. Zgodnie z teoriami Księżyc powstał na skutek uderzenia w Ziemię innego ciała, co spowodowało oderwanie się od Ziemi szczątków tworzących obecny Księżyc. Wg mnie to całkiem prawdopodobna odległość. Być może było jeszcze bliżej, bo Ziemia w późniejszym czasie wciąż zwiększała swoją masę. Czyli wszystko się zgadza Smile Ale w rozważaniach chodziło chyba raczej o umieszczenie Księżyca tak, abyśmy my teraz mieli go w określonej odległości. Raczej jest to tylko zbieg okoliczności.

Portret użytkownika dzyszla

Co do pokrywania się

Co do pokrywania się wielkości z koroną słoneczną - kilka milionów lat temu księżyc prawdopodobnie zakrywał całe słońce, a za kilka milionów lat zaćmień już nie będzie dało się oglądać. Jest to związane z tym, że Księżyc oddala się od Ziemi. Po prostu akurat tak wypadło i nic w tym nadzwyczajnego... Prowadzenie obserwacji? Jeśli tak, to po widocznej stronie ktoś by coś zauważył raczej... A prowadzenie obserwacji Ziemi z niewidocznej strony jest chyba mało efektywne Wink Także w gęstości mniejszej w środku nie musi być nic szczególnego - po prostu wytworzyła się zastygła szybko zewnętrzna, szczelna warstwa, a gazy nie zdążyły wylecieć w kosmos. A taka budowa działa oczywiście jak pudło rezonansowe. Nie koniecznie oczywiście jest to sam gaz, lecz raczej pumeks. Ponadto - taka konstrukcja geologiczna byłaby skrajnie nieprzyjazna dla życia - praktycznie ciągle trzęsienia ziemi, a wszelka aktywność ruchowa także po ciemnej stronie byłaby łatwo zauważalna. Jednym słowem - lekka przesada z tym Księżycem.

Portret użytkownika alienleszno

co ty wiesz o ziemniakach:))

co ty wiesz o ziemniakach:)) wrzuc sobie filmik moonrising (napisy pl) dowiesz sie wiecej...ta ciemna strona tetni zyciem alienow roznych nacji.malo tego na ksiezycu sa ogromne statki do drazenia w srodku ksiezyca itp.podoba mi sie to ze NWO i NASA,nie panuje nad wszystkim irodza sie pytania na ktore nasa bedzie musiala odpowiedziec.

Portret użytkownika raffi5000

obawiam sie, ze nie beda

obawiam sie, ze nie beda musieli odpowiadac na nic Sad
wlasnie miedzy innymi po to wejdzie w zycie regulacja ACTA. podkreslam - miedzy innymi. chodzi o to, by pokonac ciekawskich i budzacych sie ludzi. to ma byc "morda w kubel".
pzdr

Strony

Skomentuj