Kto dał Izraelitom maszynę, która produkowała mannę na pustyni?

Image

Źródło: innemedium

Biblijna historia o mannie, tajemniczym pokarmie zesłanym przez Boga Izraelitom wędrującym przez pustynię, od wieków fascynuje zarówno naukowców, jak i badaczy starożytności. Ten zagadkowy pokarm, który według Pisma Świętego, pozwolił ludowi wybranemu przetrwać czterdziestoletnią wędrówkę po pustyni Synaj, do dziś pozostaje przedmiotem intensywnych badań i kontrowersyjnych teorii.

 

 

Według biblijnej Księgi Wyjścia, manna pojawiała się każdej nocy wraz z rosą i musiała być zbierana przed wschodem słońca, zanim stopniała w promieniach dziennego światła. Opisywana jest jako "drobna rzecz płatkopodobna", przypominająca szron na ziemi. W tekstach biblijnych znajdujemy dwa szczegółowe opisy manny - pierwszy w Księdze Wyjścia (16:1-36), a drugi w Księdze Liczb (11:1-9).

 

Manna jest przedstawiana jako rodzaj nasion podobnych do kolendry, białych, które po zmieleniu i upieczeniu przypominały placki z miodem. W niektórych przekazach jej kolor porównywany jest do indyjskiej mirry. Co ciekawe, zgodnie z przekazem biblijnym, Izraelici mogli zbierać mannę każdego dnia z wyjątkiem piątku, gdyż w sobotę - dzień szabatu - nie spadała na ziemię.

Image

Szczególnie intrygujący jest fakt, że zebranej manny nie można było przechowywać dłużej niż jeden dzień - następnego dnia "lęgły się w niej robaki i cuchnęła". Jednak manna przechowywana na szabat, zebrana w piątek, w cudowny sposób nie psuła się przez noc. Ten szczegół od dawna intryguje naukowców, którzy próbują wyjaśnić naturę tego tajemniczego pokarmu.

 

Nowe światło na tę zagadkę może rzucać Zohar - zbiór duchowych komentarzy i interpretacji Tory, kluczowy dla mistycznej tradycji Kabały, napisany w XIII wieku. W Zoharze znajdujemy fascynujące opisy tego, co określane jest jako "Przedwieczny Dni" dostarczający mannę. Według Księgi Daniela, "Przedwieczny Dni" to jedno z imion Boga, które w chrześcijaństwie wschodnim czasami utożsamiane jest z Bogiem Ojcem lub Duchem Świętym.

 

Jednak współcześni badacze zjawisk niewyjaśnionych proponują zupełnie inne spojrzenie na ten tekst. Według nich, opis zawarty w Zoharze może w rzeczywistości przedstawiać skomplikowaną maszynę, a nie bóstwo. W tekście mowa jest o różnej wielkości "mózgach", "twarzach" połączonych rurami i różnych źródłach światła. Choć teologowie interpretują to jako metaforyczny opis Boga, niektórzy badacze sugerują, że z perspektywy współczesnej technologii opis ten może dotyczyć zaawansowanego urządzenia zdolnego do produkcji pożywienia.

 

Ta kontrowersyjna teoria została szczegółowo zbadana przez George'a Sassoona i Rodneya Dale'a, którzy w 1978 roku opublikowali książkę opartą na tłumaczeniu fragmentu Zoharu dotyczącego "Przedwiecznego Dni". Autorzy doszli do wniosku, że manna mogła być produktem maszyny wytwarzającej algii jako pożywienie dla ludzi w czasach biblijnych. Sassoon, będący inżynierem, podobno nawet zrekonstruował takie urządzenie według wskazówek zawartych w starożytnym tekście i twierdził, że udało mu się wyprodukować pokarm z alg.

Image

Teoria "maszyny do manny" proponuje dwa wyjaśnienia jej pochodzenia. Według pierwszego, Izraelici mogli wykraść to urządzenie Egipcjanom przed exodusem. Druga, bardziej kontrowersyjna teoria sugeruje, że technologia została przekazana im przez istoty pozaziemskie w geście humanitarnym, aby zapobiec śmierci głodowej na pustyni. Sassoon i Dale twierdzą nawet, że reaktor jądrowy zasilający maszynę do produkcji manny mógł być przechowywany w Arce Przymierza.

 

Niezależnie od tego, czy wierzymy w boskie, czy technologiczne pochodzenie manny, pozostaje ona jedną z najbardziej fascynujących zagadek starożytności. Historia ta łączy w sobie elementy religii, nauki i możliwości istnienia zaawansowanej technologii w czasach starożytnych, skłaniając nas do przemyślenia na nowo naszego rozumienia historii ludzkości.

 

Ocena:
8 głosów, średnio 62.5 %