Kategorie:
Niedawne odkrycie zespołu naukowców z projektu Telescope Array wzbudziło zdumienie w świecie nauki. W głębi kosmosu zarejestrowano cząstkę o niezwykłej mocy energetycznej, która zdaniem ekspertów "nie powinna istnieć według obecnych koncepcji naukowych".
Zespół pod kierownictwem profesora nadzwyczajnego Toshihiro Fujii z Osaka Metropolitan University nadał tej tajemniczej cząsteczce nazwę "Amaterasu", inspirowaną boginią słońca z japońskiej mitologii. To odkrycie stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe rozumienie zjawisk kosmicznych.
Promienie kosmiczne to naładowane cząstki o wysokiej energii, pochodzące z różnych źródeł zarówno w naszej galaktyce, jak i poza nią. Cząstki o energii przekraczającej 1018 elektronowoltów, czyli jeden eksaelektronowolt (EeV), są niezwykle rzadkie i przewyższają możliwości sztucznych akceleratorów nawet milion razy.
Od 2008 roku profesor Fujii wraz z międzynarodowym zespołem prowadzi eksperyment Telescope Array, używając specjalistycznego detektora promieni kosmicznych. W maju 2021 roku naukowcy dokonali zaskakującego odkrycia, rejestrując cząstkę o energii 244 eV.
Energia cząstki Amaterasu jest porównywalna z energią najsilniejszego dotąd zaobserwowanego promienia kosmicznego - cząstki "O mój Boże", odkrytej w 1991 roku. Wybór nazwy "Amaterasu" ma symboliczne znaczenie, sugerując, że cząstka ta może rzucić światło na tajemnice kosmosu, podobnie jak bogini Amaterasu w mitologii Shinto.
Choć naukowcy zaobserwowali podobne zjawisko po raz pierwszy w 1991 roku, a następnie w 2021, to pełne zrozumienie tego fenomenu nadal wymyka się współczesnej nauce. Pojawiają się hipotezy sugerujące, że odpowiedzialne mogą być nieznane defekty w strukturze czasoprzestrzeni.
To odkrycie otwiera nowe horyzonty w badaniach kosmicznych, rzucając wyzwanie dotychczasowym teoriom i inspirując do dalszych poszukiwań w celu zrozumienia niezwykłych zjawisk wszechświata. Cząstka Amaterasu stanowi zagadkę, która może odmienić sposób, w jaki postrzegamy i badamy kosmos.
Skomentuj