Kategorie:
Udostępnione niedawno zdjęcia pochodzące z marsjańskiego łazika Curiosity zarejestrowały dziwny obiekt nad powierzchnią czerwonej planety. 23 kwietnia 2017 jedna z kamer uchwyciła tak zwany orb, który w chwilę po pojawieniu się w kadrze kamery wytworzył dziwny promień światła niewiadomego pochodzenia.
Pierwszy obraz został uchwycony o 02:51 popołudniu (czasu ziemskiego) i nie przedstawia on nic podejrzanego. Jednakże drugie zdjęcie zrobione niecąłą sekundę później przedstawia jasną kulę światła, która zdaje się wysyłać białą wiązkę światła w kierunku powierzchni Marsa.
Czy możliwe, że jest to poprostu błąd matrycy CCD, który spowodował tymczasowe przeciążenie kamery? Nie da się ukryć, że obiekt ten nie jest widoczny na jakiejkolwiek innej fotografii z innych kamer. Z drugiej strony, gdyby był to rzeczywiście błąd kamery, to z pewnością byłby widoczny na innych zdjęciach z Marsa. Możliwe, że NASA poprostu nie dodaje takich wadliwych zdjęć na swoją stronę aby nie rozbudzać wyobraźni internautów. Ewentualnie, mogą oni mieć w tym jakiś interes, ale pytanie brzmi, jaki?
Komentarze
"Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz... Nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm" Cz. Miłosz
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony
Skomentuj