Linie papilarne mumii kosmitów z Nazca nie przypominają tych należących do gatunku ludzkiego

Image

Źródło: kadr z YouTube

W świecie archeologii i badań nad UFO rozgorzała gorąca debata na temat tajemniczych mumii odnalezionych w Peru. Kontrowersyjne znaleziska, określane przez niektórych jako "mumie kosmitów", wzbudzają ogromne zainteresowanie i skrajne emocje wśród naukowców, badaczy i opinii publicznej. Czy mamy do czynienia z przełomowym odkryciem, które może zmienić nasze postrzeganie historii ludzkości, czy raczej z kolejną mistyfikacją? Przyjrzyjmy się bliżej temu fascynującemu tematowi.

 

Sprawa tajemniczych mumii zyskała rozgłos we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to Jaime Maussan, znany dziennikarz i badacz UFO, zaprezentował dwa rzekome "ciała kosmitów" przed meksykańskim kongresem. Od tego czasu kontrowersje wokół tych znalezisk nie ustają, a naukowcy i eksperci z różnych dziedzin próbują ustalić prawdziwą naturę tych niezwykłych szczątków.

 

Jednym z najbardziej intrygujących aspektów sprawy są nietypowe wzory linii papilarnych zaobserwowane na palcach rąk i nóg jednej z mumii. Joshua McDowell, były prokurator z Kolorado, a obecnie adwokat, wraz z trzema niezależnymi biegłymi sądowymi z USA, przeprowadził badania jednego z tych tajemniczych okazów.

Image

McDowell stwierdził w rozmowie z DailyMail.com: "To nie były tradycyjne ludzkie wzory linii papilarnych". Ekspert podkreślił, że na podstawie swojego doświadczenia w pracy z odciskami palców może stwierdzić, że wzory zaobserwowane na mumiach nie przypominają klasycznych ludzkich odcisków.

 

Warto przypomnieć, że wykorzystanie linii papilarnych w identyfikacji sięga aż 300 roku p.n.e. w Chinach, a w USA zaczęto je stosować w organach ścigania w 1902 roku. Eksperci kryminalistyczni wyróżniają trzy podstawowe typy odcisków palców: łuki, pętle i spirale. Jednak w przypadku mumii nazwanej "María", McDowellowi i jego zespołowi nie udało się zaobserwować żadnego z tych wzorów.

"Nie widzieliśmy żadnych pętli ani spiral na odciskach palców rąk ani stóp" - relacjonował McDowell. "Odciski palców Maríi nie były zgodne z ludzkimi odciskami".

María, podobnie jak inne okazy prezentowane przez Maussana, została odkryta pokryta ziemią okrzemkową - białym, pylastym materiałem składającym się ze skamieniałości mikroskopijnych organizmów wodnych zwanych okrzemkami. McDowell opisał, że na odsłoniętych fragmentach palców Maríi zaobserwowano głównie proste linie, co znacząco odbiega od typowych ludzkich wzorów.

Image

Warto jednak podkreślić, że McDowell i jego zespół zachowują ostrożność w formułowaniu ostatecznych wniosków. Ekspert zaznaczył, że może istnieć ziemskie wyjaśnienie dla nietypowych wzorów na skórze Maríi, sugerując, że mogą one mieć związek ze sposobem zachowania jej skóry.

 

McDowell, który wcześniej pracował jako zastępca prokuratora okręgowego w Czwartym Okręgu Sądowym Kolorado, zaangażował do badań nad mumiami zespół ekspertów, w tym koronera z Denver oraz antropologa sądowego ze stanowego biura lekarza sądowego w Maryland. Trzecim ekspertem jest ojciec McDowella, dr John McDowell, odontolog sądowy i emerytowany profesor Uniwersytetu Kolorado, który brał udział w identyfikacji ofiar ataków terrorystycznych z 11 września na World Trade Center na podstawie dokumentacji stomatologicznej.

 

Joshua McDowell podkreśla, że badania nad naturą tych "kosmicznych" mumii wciąż trwają i na tym etapie nie można wyciągać ostatecznych wniosków. "Byłem w Meksyku kilka razy, spędziłem tydzień w Peru" - mówi adwokat. "Dwie do trzech godzin dziennie zajmuję się czymś związanym z tą sprawą".

 

María jest jedną z kilku mumii, które zyskały miano "mumii z Nazca", od nazwy prowincji w południowo-zachodnim Peru, gdzie rzekomo zostały odkryte. Okazy te wzbudzają kontrowersje ze względu na swój nietypowy wygląd, w tym wydłużone czaszki i trójpalczaste dłonie, co dla niektórych badaczy UFO przypomina opisy istot pozaziemskich z relacji o spotkaniach z "szarymi" kosmitami.

Image

Jaime Maussan i jego współpracownicy od lat starają się zwrócić uwagę środowiska naukowego na te niezwykłe znaleziska. Ich działania spotkały się jednak z ostrą krytyką ze strony peruwiańskiego Ministerstwa Kultury, które określiło mumie jako sfabrykowane mistyfikacje.

 

W styczniu Flavio Estrada, archeolog sądowy z Instytutu Medycyny Sądowej i Nauk Sądowych w Limie, stwierdził podczas konferencji prasowej, że dwa z ciał "kosmitów" przejętych przez peruwiańskie służby celne to "lalki". "Wniosek jest prosty" - powiedział Estrada. "Są to lalki złożone z kości zwierząt z tej planety, z wykorzystaniem nowoczesnych klejów syntetycznych, dlatego nie zostały złożone w czasach przedhiszpańskich".

 

Jednak María, podobnie jak kilka innych mumii z Nazca, nie przypomina mniejszych, bardziej podobnych do lalek okazów przejętych na granicy lub prezentowanych meksykańskiemu kongresowi. Nowa, choć wciąż wstępna, analiza linii papilarnych sugeruje, że niektóre z mumii z Nazca albo nie są lalkami, albo zostały skonstruowane z bardziej nietypowych materiałów.

 

Krytycy Maussana i jego teorii wskazują na możliwe ziemskie wyjaśnienia dla niezwykłego wyglądu mumii. Christopher Heaney, historyk specjalizujący się w dziejach Ameryki Łacińskiej, zwraca uwagę na bogatą tradycję praktyk deformowania czaszek noworodków w różnych regionach Ameryki Łacińskiej, w tym w Peru.

"Hiszpanie, gdy przybyli w XVI wieku, obserwowali i komentowali osoby chodzące z bardzo specyficznie ukształtowanymi czaszkami" - wyjaśnił Heaney w rozmowie z DailyMail.com. "Widzieli, jak to robiono za pomocą bandaży".

María została po raz pierwszy zaprezentowana publicznie 6 listopada 2019 roku podczas konferencji prasowej na Państwowym Uniwersytecie San Luis Gonzaga w Ica (UNICA) w Peru, wraz z trzema innymi "trójpalczastymi" mumiami z Nazca: "Wawita", "Albert" i "Victoria". 

 

Maussan, który uczestniczył w wyprawie McDowella do UNICA w celu zbadania tych mumii, w kwietniu 2024 roku zaprezentował nowy okaz nazwany Montserrat. W marcu tego samego roku Maussan opublikował raport na temat DNA "trójpalczastych" mumii z Nazca, który opisał jako wykonany przez "najlepszego specjalistę w dziedzinie biologii molekularnej i genetyki w Peru".

 

Według oświadczenia Maussana, dziesięciu naukowców z UNICA doszło do wniosku, że "ich DNA [tj. DNA mumii z Nazca] zawiera 29 procent, które nie należy do ziemskiego łańcucha ewolucyjnego".

 

Zespół amerykańskich ekspertów sądowych McDowella był jednak bardziej ostrożny w swojej analizie po wizycie w UNICA w następnym miesiącu. "Chcielibyśmy przeprowadzić rzeczywiste, bardzo dokładne badania DNA w laboratoriach o wysokiej złożoności" - stwierdzili eksperci podczas konferencji prasowej w połowie kwietnia 2024 roku. "Datowanie radiowęglowe musi zostać powtórzone przy użyciu bardziej zaawansowanych metod. To są rzeczy, których szukamy" - dodali. "Nasze wstępne badania doprowadziły nas do wniosku, że potrzebne są dalsze badania".

 

Sprawa tajemniczych mumii z Peru wciąż budzi ogromne emocje i kontrowersje. Z jednej strony mamy do czynienia z niezwykłymi znaleziskami, które zdają się wymykać naszemu dotychczasowemu rozumieniu ludzkiej anatomii i historii. Z drugiej strony, krytycy wskazują na możliwość mistyfikacji lub błędnej interpretacji odkryć.

 

Niezależnie od ostatecznych wniosków, sprawa ta pokazuje, jak ważne jest zachowanie naukowego sceptycyzmu i rygorystycznej metodologii badawczej, nawet w obliczu najbardziej sensacyjnych odkryć. Jednocześnie historia ta przypomina nam, że nasza wiedza o przeszłości wciąż może kryć niespodzianki, a nauka musi pozostać otwarta na nowe, czasem zaskakujące odkrycia.

 

Dalsze badania nad mumiami z Nazca z pewnością będą uważnie śledzone przez naukowców, entuzjastów UFO i opinię publiczną. Czy przyniosą one przełomowe odkrycia, czy może rozwieją kontrowersje wokół tych tajemniczych szczątków? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze poczekać.

Ocena:
Brak ocen

Najbardziej niepewne są te małe "lalki" z Nazca, z wyglądu to raczej zaliczyć by je można do oszustwa, i to bardzo sprawnego, jednak zaskakują opinie poważnych badaczy którzy mają tytuły naukowe, a do tej pory nich ich nie zdyskredytował jako ludzi na poziomie i z wiedzą medyczną, a do tego robią pokazy z prześwietleń zaawansowaną aparaturą medyczną ! Natomiast te duże okazy trzypalczaste mogą być prawdziwe, zresztą na 100 % są prawdziwe wszystkie istoty wielkoczaszkowe z Ameryki południowej, jakie odkrywał i badał zespół L.A. Marzulliego czy Brien Foerster, ale i inni, te są w 100  % prawdziwymi hybrydami, mieszańcami istot ludzkich z UFO ! Sprawa Maussana jest niepewna bo do tej pory oficjalnie nie pokazał wysokiej rozdzielczości zdjęć z tomografów, jak i innych badań. Te lalki małe z Nazca są najbardziej niepewne..., osobiście wydaje mi się że są niezwykle sprawnie zrobionymi sklejankami, ale pewności nie mam, a dochodzą opinie medyków sądowych, w ich sprawie wiec sprawa jest zagmatwana. Do tego dochodzi możliwe specjalne oszustwo tajnych bractw, by ludzie wierzyli w takie rzeczy, choć z drugiej strony to niby dlaczego mamy nie wierzyć, jest także sprawa programów, czy kanałów komercyjnych, które zarabiają kupę kasy na ciągłym grilowaniu tego tematu. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że w Ameryce południowej miało miejsce tworzenie chybryd, są na to potwierdzone dowody, jednak to co Mausan nam pokazuje to już pokaz ostateczny, zagranie va bank, albo się na nim przejedzie albo wystarczy, że jedna z tych mumii będzie prawdziwa, wówczas nastąpi przełom totalny, co obali całkowicie anty ufologiczny i anty biblijny szał darwinistów materialistów... od wiary w małpę i przypadek ciągłego mutowania wszystkiego we wszystko, co jest skrajnym kretynizmem. To co robi Maussan można by zaliczyć do cytatu z Biblii, o zwiedzeniu całego świata, za pomocą anioła i jego kolegów...

Image

Image

0
0