Marsjańskie bajanie

Kategorie: 

http://pixabay.com/

Niedawna dyskusja z kolegą z INNEMEDIUM, która dotyczyła terraformacji Marsa, skłoniła mnie do napisania tego artykułu. Plan przygotowania Marsa do zasiedlenia przez człowieka, jest bardzo ambitny, jednak tak nierealny aż razi w oczy, w internecie jest dużo informacji co do planów z tym związanych i wszystko wygląda pięknie jak w bajce...no właśnie, w bajce.

 

Przygotowanie odpowiedniej atmosfery dającej możliwość życia ludzi, zwierząt i roślin jest czynnikiem niezbędnym i naukowcy bardzo szczegółowo opisują, jak myślą to zrobić, jednak nieliczni wspominają o problemie numer jeden...polu magnetycznym, które utrzymało by tą atmosferę przy Marsie, z takim polem jaki Mars posiada aktualnie, nie jest on w stanie ani utrzymać atmosfery, ani ochronić nas przed nadmiernym promieniowaniem kosmicznym, więc raczej nie jest to błahostka, którą nie warto sobie zawracać głowy.

 

Istnieją wprawdzie wzmianki o zwierciadłach orbitalnych, które mogły by zostać użyte do wzmocnienia pola magnetycznego, wspomina o tym chociażby amerykański pisarz science fiction, Kim Stanley Robinson, autor obsypanej nagrodami trylogii marsjańskiej „Czerwony Mars”, „Zielony Mars”,”Błękitny Mars”.

 

W wielu informacjach na temat terraformacji Marsa, właśnie ta propozycja jest brana pod uwagę, jednak nie wyobrażam sobie aby takie lustra miały dać gwarancję bezpieczeństwa dla życia ...awaria takiego wynalazku sprawiłaby, że Mars znowu pozostałby bez atmosfery i wszystko trzeba by było zaczynać od początku, a więc czy gra jest warta świeczki ? Ja osobiście nie sądzę.

 

Ambitne plany zasiedlania innych planet w ten sposób, są wręcz absurdem, no chyba że chodzi tylko o to by powstał projekt, który wydziera z kasy państw fundusze w bilionach dolarów.

 

Przygotowanie warunków do życia na innej planecie, to w najlepszym czasie plan na setki jak nie tysiące lat, czy jest sens inwestowania tak potężnych funduszy na projekty które być może okażą się niepotrzebne, przecież może zajść sytuacja, gdy ziemię trzeba będzie opuścić szybko, bądź w miarę szybko i nie będziemy mogli tyle czekać.

 

Kolejnym bezsensem tego pomysłu jest to, że prawie pewne jest to że jeśli kiedykolwiek dojdzie do terraformacji innej planety, to wszystko wskazuje na to że będzie to właśnie Mars...a więc planeta „blisko” ziemi, w tym samym układzie słonecznym, przecież jakakolwiek duża anomalia ze strony naszego słońca może sprawić zniszczenie życia w całym układzie, więc czy nie lepiej byłoby zainwestować w szukanie nowych napędów, dających możliwość przemieszczania się dużo dalej i szybciej i szukać planety która mogłaby przyjąć nas bez długoletniego oczekiwania na warunki do życia.

 

Oczywiście to tylko plany, a wiadomo że z planami bywa różnie i być może nigdy nie dojdzie do tego że taki program wejdzie w życie, jednak znalezienie planety podobnej do ziemi jest moim zdaniem, jedyną szansą na to że kiedyś opuścimy naszą planetę i zasiedlimy inną.

 

Jeżeli Stwórca wszechświata brał pod uwagę że istoty będą się przemieszczać po kosmosie i szukać domu gdzie indziej i wyrazi na to zgodę, z całą pewnością ten nasz dom, jest gdzieś i czeka na nas a my musimy „jedynie” tam dolecieć, a wszelkie marzenia o tym, że zrobimy sobie nową planetę, możemy opowiadać dzieciom na dobranoc, a dzieci do pewnego wieku szkolnego, może w to będą wierzyć.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika klaunator

Po pierwsze nie napisałem, że

Po pierwsze nie napisałem, że uważam to za prawdę. Dopuszczam taką możliwość, gdyż my gó**o wiemy. Chyba wszyscy się zgodzą, że bardzo łatwo znaleźć filmiki, które przedstawiają obiekty niewiadomego pochodzenia - a co ważnie nie są grafiką komputerową. Cała dywagacja może dotyczyć "niewiadomego pochodzenia" - a dokładniej czy są to obiekty wojskowe, czy raczej pochodzące od obcej cywilizacji.
Biorąc pod uwagę chociażby Tesle, który wykraczał swoją myślą nawet dzisiejsze czasy, czy innych naukowców (głównie tych, którzy pracowali dla 3 rzeszy) można bez zbędnego ryzyka stwierdzić, że technologia jaką dysponują wojska największych potęg światowych jest daleko przed tym co my wiemy i co jest dla nas dostępne. 

Portret użytkownika b@ron

klaunator...cyt... "można bez

klaunator...cyt...
"można bez zbędnego ryzyka stwierdzić, że technologia jaką dysponują wojska największych potęg światowych jest daleko przed tym co my wiemy i co jest dla nas dostępne"
i właśnie tego należy się trzymać...chociaż w kosmosie jest zapewne życie, mniej lub bardziej zaawansowane bynajmniej nie świadczy to o tym, że cokolwiek zobaczymy na niebie niezidentyfikowanego...to przybysze z innych planet.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Terenia z Torunia

Bajanie, oczywiście że

Bajanie, oczywiście że bajanie. W końcu wszelkiej maści eksparci NASA muszą z czegoś żyć i wypracować sobie emerytury. Przykładem jest tu projekt SETI, który powinien zostać zamknięty zanik został uruchomiony...Jednynie do czego będzie zdolna nasza cywilizacja to wysyłanie sond ew. przy bardzo dużym szczęściu wysłanie tam człowieka w jedną stronę i nic więcej... Te wszystkie prace o zaginionych cywilizacjach Marsa, o przejściu do innego wymiaru (ewolucja teozoficzna), duchach Marsa itd itd są bajkami i bajkami pozostaną....Zawsze mnie zastanawiało skąd ludzie biorą te udziwnienia i oczywiście okazało się, że w 99.9% są to ich channelingowe i medytacyjne urojenia, które zalewają rynek księgarski w zastraszającej ilości

Portret użytkownika aron jasnowidz

baron piekne jest to że i tu

baron piekne jest to że i tu poznamy geniusz Stwórcy ,bo nikt nie bedzei w tym wymiarze kolonizował żadnej planety ,jak zauważyłeś nie mamy takiej mozliwości natomiast gdy przejdziemy stopień wyżej albo dwa ,lub gdy ten eksperyment który teraz trwa na ziemi uda sie, wówczas ,zaczniemy postrzegać śwait z wyzszego wymiaru ,będzei nam dana technologia wyższego wymiaru i oczywiscie ściągnieta zostanie zasłona z naszych pieknych ale zablokowanych oczu i zaczniemy widziec to co teraz jest przed nami ukryte i nagle okaże się że nie trzeba kolonizowac marsa bo on sobie wspaniale radzi na wyższym wymiarze do kórego nas własnie podłączają ,nie trzeba będzie nic budowac bo tam juz wszytko jest ,jedyne co trzeba bedzei zrobić to poprosić ich o zgode na odwiedziny ,a zresztą ta rasa jest na ziemi ale nie angazuje sie w etap naszego przejścia ponieważ sa tylko 1 wymiar wyżej od nas i mars jest kolonią ,czyli planeta na której sie osiedlili ,własnie to teraz się dzieje ,gdy zostaniemy podłączeni do wymiarów wyższych będzeimy korzystać z tego co one nam dają a że wówczas nasi kosmiczni bracia będa  z nami wspołistnieć to pokażą nam to co mają ,niektórzy ludzie już to widzieli ,ale teraz zmiana spowoduje że zaczniemy widziec o wiele więcej ,na tym polega piekno towrzenia i porządek wszechśwaita ,jeszcze wiele razy zadziwi nas geniusz Stwórcy i piekne jest to że to się dzieje teraz na naszych oczach .

Portret użytkownika aron jasnowidz

jak pisałem baron dowiesz się

jak pisałem baron dowiesz się wszystkiego dokładnie kiedy przyjdzie czas ,kiedy nikt z ludzi nie będzie sie wywyższał ,kiedy będziesz w stanie ich kochac ,kiedy nie będziesz im zazdrościl technologi ,kiedy zaden z ludzi nie będzie miał napuszonego ego ,wówczas wejdziemy do wspołisteninia z rasami pozaziemskimi i poznamy nazwy ,obrazy ,symbole jakich używają oraz swoja nazwę i swoja historię ,teraz ta wiedza jest zatrzymana aby znów nie wywołać fali nienawiści i kolejnej idiotycznej rozmowy przez zaprogramowanych i dezinformowanych ludzi którym podrzucono kilka nazw aby ukierunkowac nienawiść i stwarzac preteksty do kłotni ,wyzwisk czyli do karmienia złych obych .jak wiesz ja nie używam nazw aby nie prowokować takiej energi i robie to celowo bo szanuje to co mi przekazują i szanuje też to co obce rasy mówia o swoim czasie i planetach .jeżeli będa chcieli abysmy poznali prawde o nich i o marsie to nam powiedzą i tego właśnie nas uczą ,że to nie my rządzimy i że to nie nasze chciejstwo jest najważniejsze tylko cierpliwość ,szacunek wyznacza droge do poznania innych ras .jak zrozumiemy że we wszechświecie panuje ład i porządek i że nie jedna rasa z rozdętym ego i rządaniami poznania istoty stworzenia rządzi to poznamy wiele ras które żyja obok nas tu na ziemi  i w galaktyce ,a na razie dzieciaki napisza że nie chce im powiedziec bo nie wiem i niech maja tą radość i sie ciszą ,niż gdyby mieli tutaj wyzywać i zabijac się za nazwy które wyczytali gdzies w książkach .pamiętaj że skoro  naczelne rasy złe mogą kontrolowac kilka milardów ludzi to umieja kontrolowac ksiażeczki i tych co je piszą ,dlatego nazwy są zatrzymane aby nie okraszac ich energią nienawiści i aby zło które panuje na ziemi nie mogło przedstawić ich jako wrogów a siebie jako wybawców . 

Portret użytkownika Kontrapunkt

Jeszcze dodam, że tworzenie

Jeszcze dodam, że tworzenie tymczasowych baz na różnych planetach nie jest wyciąganiem pieniędzy na te projekty tak dla picu. Ponieważ jeśli chcemy poznać nasz układ planetarny dokładnie, to jest koniecznie w przyszłości budowanie takich baz - choćby po to, by można byłoby potem wydobywać z danej planety surowce naturalne, które możemy wykorzystać do budowy stacji kosmicznych i statków.  Wyobraź sobie, że jedna planeta jest bogatsza w tytan, w złoto, w srebro i inne szlachetne pierwiastki niż nasza planeta, to raczej warto eksplorować nasz bliski kosmos – co nie? Gdyż te i owe pierwiastki są niezbędne do budowy poszczególnych podzespołów w okrętach kosmicznych. Ale także wiedza o naszym układzie planetarnym może nam pomóc w poszukiwaniu planet poza słonecznych, które mogą się nadawać do życia, a które nie. Ale nawet nauczenie się sztucznie terraformwać planetę ma większe możliwości, niż na przykład poszukiwania świata podobnego do naszego, który i tak może być już zamieszkały przez inteligentne formy – co wtedy z tym zrobimy? Potraktujemy ich jak rdzennych amerykanów? A może to oni nas potraktują jak intruzów ( w zależności jak są rozwinięci technicznie )?  Odpowiedz sobie sam. Smile

Portret użytkownika b@ron

Kontrapunkt...mowa tutaj jest

Kontrapunkt...mowa tutaj jest o ogromnych nakładach finansowych na projekt, który teoretycznie może wypalić...zainwestowanie tych funduszy w nowe źródła napędu , mogły by przynieść dużo większe korzyści.
człowiek jeśli będzie musiał opuścic ziemię, być może będzie to musiał zrobić szybko i projekt na setki lat jest tylko wyrzucaniem pieniędzy w błoto.
Co innego jeśli mając możliwości techniczne, moglibyśmy szukać daleko poza naszym układem słonecznym...być może znależlibyśmy tam życie, jednak może nie kolidowało by ono z naszym a w razie czego moglibyśmy szukać dalej a z Marsem ??? jeśli się nie powiedzie taki projekt, znowu nie bedzie planety na której moglibyśmy się schronić w razie czego...jak już wspomniałem, awaria naszego słońca zabiłaby nas i na ziemi i na terraformowanym marsie, więc to nie jest wyjście z sytuacji...w innym układzie słonecznym to już co innego.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Kontrapunkt

Baron – tu się z Tobą nie

Baron – tu się z Tobą nie zgadzam.  Ponieważ trwają pracę nad różnymi napędami i możliwościami podróżowania w przestrzeni kosmicznej. Są projekty śmieszne i warte uwagi. Śmiesznymi projektami są takie jak podróżowanie z prędkością światła – to może i wykonalne, ale konsekwencje są gorsze – choćby to, że im większa prędkość tym większa masa, a za tym idzie wiele fatalnych problemów. Ale pomijając ten szczegół, to nawet nie zdążylibyśmy wyjść po za nasz układ z tą prędkością, bo zdążylibyśmy się roztrzaskać przez drobinki ( kamyczki ), które znajdują w przestrzeni kosmicznej jak szarańcza, a nie mówiąc już o większych klockach.  Kolejnym śmiesznym projektem jest żagiel słoneczny – polegający na popychaniu światłoczułego materiału przez strumień fal elektromagnetycznych, lub przez laser...
Co do wartościowych projektów, to  jest choćby stworzenie stabilnych tuneli czasoprzestrzennych, ale aby je zbudować, to musimy najpierw wiedzieć jak one funkcjonują – bo bez tego ani rusz. To dlatego istnieją akceleratory hadronów, które nas przybliżą do poznania funkcjonalności Wszechświata, ale także, które cząstki można wykorzystać do budowy takiego projektu lub też innego. A tym innym jest napęd WARP - czyli skrócie mówiąc surownie po czasoprzestrzeni. Szkopuł jest w tym, że potrzebne jest coś, co umożliwi zwężanie czasoprzestrzenie z przodu pojazdu, a drogiej strony rozszerzanie – w sumie to tak działa jak odkurzacz – może trochu nie trafne porównanie, no ale i tak wracamy do sedna sprawy, czyli akceleratorów, by znaleźć coś, co umożliwi budowanie tego projektu, albo też wcale. Więc jak widzisz nie ma wyrzucania pieniędzy w błoto, bo wszystkie badania wiążą się z innymi projektami, które umożliwią nam coś kiedyś. Fakt, że nauka popełnia błędy, ale naukę tworzą ludzie, ale ludzie są omylni. Pieniądze które są wyrzucanie w błoto, to te które wyrzucane są na wojny wszelakiego rodzaju i zbrojenia. Mocarze którzy zarządzają pieniędzmi są odpowiedzialni za zastój nauki, tak jak kiedyś religie. Ludzie po prostu muszą porzucić dobra materialne na rzecz wiedzy, aby współpracować jako całość, a nie jako jednostka. Bo jeśli tego nie dokonamy, to nie będziemy musieli czekać na zagładę z kosmosu, gdyż wcześniej sami się unicestwimy z własnej głupoty...

Portret użytkownika b@ron

Kontrapunkt...cyt... "Co do

Kontrapunkt...cyt...
"Co do wartościowych projektów, to  jest choćby stworzenie stabilnych tuneli czasoprzestrzennych, ale aby je zbudować, to musimy najpierw wiedzieć jak one funkcjonują – bo bez tego ani rusz."
no i właśnie to jest moim zdaniem przedsięwzięcie, w które powinna być wpompowana ta kasa...lot na inną planetę nie może trwać tysięcy lat...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj