Do niepokojącego odkrycia w postaci blisko 120 martwych łosi doszło już jakiś czas temu w pobliżu Las Vegas w stanie New Mexico. Stało się to 26 sierpnia, ale tajemnica ta do dzisiaj intryguje wielu ludzi. Pojawiły się nawet teorie, że śmierć zwierząt ma jakieś podłoże paranormalne.

Sam fakt znalezienia tak wielu dużych zwierząt, które padły na obszarze 1500 metrów kwadratowych to powód do zmartwienia. Biolodzy uznali, że musiał to być efekt działania jakiegoś patogenu. Dużo łatwiej byłoby uznać, że to ofiary kłusowników, albo innych drapieżników, ale łosie nie miały śladów ran po broni palnej, czy po pazurach bądź zębach drapieżników. Głównie, dlatego uznano, że za śmierć zwierząt odpowiada jakiś patogen. Trudno jednak wyobrazić sobie jak mógłby w krótkim czasie położyć nagle aż tyle zwierząt.

Internauci wypatrzyli w przekazach medialnych, że ze zdjęć z helikoptera stacji KRQE wynika, iż w bliskiej odległości od martwych łosi znajduje się coś co wygląda na krąg w zbożu. Można uznać, że to wymaga przynajmniej rozważenia, czy śmierć zwierząt nie ma przypadkiem jakiegoś związku z jego pojawieniem się w tej okolicy. Dla niektórych kręgi w zbożu prowadzą do skojarzenia z UFO, które jest przez niektórych uważane za winowajcę nagłej śmierci tych zwierząt.