Mieszkaniec Izraela złożył pozew przeciwko Bogu
Image

Źródło: tg
Mieszkaniec Izraela złożył pozew przeciwko Bogu w sądzie w Hajfie. Według The Times of Israel, mężczyzna skarżył się, że Stwórca od niedawna jest „skrajnie niesprawiedliwy" dla niego. Bóg jako pozwany, jak wskazano w protokole z posiedzenia, nie pojawił się w sądzie.
Sędzia Ihsan Kanaan uznał, że roszczenia są urojone i zasugerował, że obywatel „powinien szukać pomocy u kogoś innego…”. Dziennik zwraca uwagę, że poszkodowany skarżył się na Boga, bo trzy lata próbował zbliżyć się do niego i nic z tego nie wyszło. Na przeszkodzie stanąć miała policja, która utrudniała dostęp do Stwórcy.
- Dodaj komentarz
- 4400 odsłon
Głupków nie brak, nawet na
Głupków nie brak, nawet na świecie.
To nie powinno dziwć...
To nie powinno dziwć... Wiadomo, że rasa wybrana ( czyli ŻYDZI), obarczona jest darem psychozy, urojenia i patologicznej schizofrenia paranois...
Dlatego jest niebezpieczna i należy ją izolować z dala od Ziemian, czyli na Marsie bez masek tlenowych najlepiej...
Hmm, przez trzy lata próbował
Hmm, przez trzy lata próbował się do niego zbliżyć ale nic z tego. Ciekawe to bo w Izraelu związki homoseksulane są legalne.
Wyrafinowany skurwiel i tyle.
Wyrafinowany [ciach] i tyle.
pejsy się niepotrzebnie
pejsy się niepotrzebnie zatrzęsły z oburzenia... przecież bóg ziemię mu obiecał i co, wycofał się? no nie - wybraniec nadal posiada obietnicę i kawałek pustyni...
mógł sobie lepiej wybrać boga bo ten starannie wybrał teren dla koczowników: tam nic nie rośnie, nie ma bogactw naturalnych, wody, surowców, przyjaznych tubylców... he, he, ch#j, dupa i transwestytów kupa
Dlaczego na pierwszym obrazku
Dlaczego na pierwszym obrazku filmu zamiast Jezusa namalowany jest Cezary Borgia?
https://uderzwfalsz.wordpress.com/2015/10/31/kim-jest-jezus-z-obrazow/
chyba się probowal zblizyc
chyba się probowal zblizyc nie z tej strony - trzeba sie bylo zakopac albo na stosie spalic przeciez nawet dzieci wiedza ze do bozinki dzie sie po trupie
Sąd jednak pozew przyjął
Sąd jednak pozew przyjął (wraz z opłatą pewnie), sprawę rozpatrzył, petenta nie wyśmiał i chwała mu za to. Podziałał na wzór ksiegi skarg i wniosków ;-)
czyli rozumiem, że sąd wysłał
czyli rozumiem, że sąd wysłał wezwanie na rozprawę do stwórcy?