Mityczna chupacabra była widziana przez mieszkańców rosyjskiej wsi

Kategorie: 

Źródło: tg

„We wsi Bekowo, w rejonie Belowsky, widziano chupacabrę" - pisze Komsomolskaja Prawda, powołując się na mieszkańców, którzy widzieli mityczną bestię. Według mieszkańców wioski chupacabra żyje na brzegu rzeki Mały Baczat, która przepływa przez wieś. Potwór objawia się tylko w ciemności i spotkać go można tylko nocą.

 

Według mieszkanki okolicy o imieniu Nadieżda, ona i dwóch innych wieśniaków, nastolatka i starszy człowiek, widzieli mityczną bestię. Jeden z nich wracał do domu przez ten sam most, kiedy chupacabra wyskoczyła na jezdnię, a drugi spotkał dziwadło kilka kilometrów od rzeki na polu.

„Mieszkam na ulicy Zarecznaja, aby się tam dostać, muszą przejść przez most. To przeprawa, przez którą trzeba przespacerować, aby znaleźć się na przystanku transportu publicznego. Po raz kolejny szłam do domu późno w nocy. Weszłam na most, a ta istota wyskoczyła zza krzaków. Jej ciało było jak u strusia, a głowa jak u konia. Gdy to zobaczyłam, wrzasnęłam i uciekłam. Na szczęście chupacabra mnie nie dopadła"- opowiada mieszkanka Nadieżda.

Plotki o pojawieniu się chupacabry szybko rozprzestrzeniły się po wiosce. Przerażeni rodzice obecnie wychodzą na spotkanie swoich dzieci, które kończą lekcje w szkołach. Teraz o zmroku ludzie zawsze zamykają, a niektórzy nawet barykadują, drzwi wejściowe do swoich domów.

 

Istota o ciele strusia i głowie konia kojarzy się mieszkańcom wsi Bekowo z kobietą szamanem z Górnego Ałtaju. Szamanka ostatnie lata spędziła w wyżej wymienionej miejscowości. Mieszkała w jednym z domów, świadcząc odpłatnie usługi związane z medycyną ludową, pozbywaniem się złych duchów i uroków. Dotychczas nikomu nie udało się sfotografować bekowej chupacabry.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika 3sp

Chupacabra to raczej gad. Z

Chupacabra to raczej gad. Z opisu istota bardziej przypomina polsko-niemieckiego Liczyrzepę. Prawdopodobnie jest to coś, co Azjaci nazywali Tengu (TianGou), może Niuti Tujue?  Zaskakujące ,że człowiekowi tak trudno uwierzyć w to, że wciąż jeszcze istnieją nieodkryte gatunki zwierząt większych niż owad. 

Portret użytkownika Joker

Dotychczas nikomu nie udało

Dotychczas nikomu nie udało się sfotografować bekowej chupakabry. Niezła beka z tej chupakabry. Albo z mieszkańców wioski. Jeśli nawet nie mają broni palnej to są przecież widły, maczety, shrecka nikt tam nie oglądał? Jak po niego się tam ludzie wybrali? Fakt że źle skończyli ale to nie ogr tylko jakieś dziecko strusia i klaczy. 

Portret użytkownika Kmieciu

Japier... Toż to łeb od

Japier... Toż to łeb od miedwiedia, a że po nocy atakuje? A co w tym nienormalnego? Resztę szczegółów (koński łeb - choć wyraźnie niedźwiedzi Blum 3 - i strusie ciało) pominę milczeniem, zrzucając te bzdury na kanwę mroku i mocy lokalnego bimbru (jak źle oczyszczony to i ten mrok od bimbru)...

 

Skomentuj