Możliwe pozostałości Arki Noego znalezione w Turcji
Image
Przedstawiciele Politechniki w Stambule i Uniwersytetu w Agrze Ibrahim Czeczen rozpoczęli badania fragmentów, które mogą być pozostałościami legendarnej Arki Noego, na której patriarcha Starego Testamentu uratował „każde stworzenie parami” przed powszechnym potopem.
Teraz badacze czekają na wyniki badań znalezionych artefaktów, przypominających kawałki skamieniałego drewna. Więcej na razie nie podano w tureckich mediach, ale całkiem możliwe, że szykuje się światowa sensacja. Nie jest to jednak pierwsza próba udowodnienia istnienia biblijnego statku, który według legendy wylądował na górze Ararat, znajdującej się obecnie w tureckiej prowincji Agra.
Nieszczęścia Noego są uznawane przez trzy główne religie: chrześcijaństwo, judaizm i islam. Jest tylko jeden wyjątek - Koran stwierdza, że arka proroka Noego (w Biblii - Noego) nie wylądowała na Ararat, ale na Górze Judy w południowo-wschodniej Turcji. Ale to są szczegóły, ponieważ przez wieki kontynuowali poszukiwania legendarnego statku właśnie na zboczach Araratu.
Na początku XIX wieku na szczyt góry dotarł Friedrich Parrot – mimo niemieckiej nazwy przyrodnik pochodził z Rosji. To on odkrył ogromną płaską półkę, która równie dobrze mogłaby służyć jako pomost dla arki Noego. Pół wieku później Anglik James Bruce, który wspinał się samotnie, znalazł drewnianą belkę na bardzo dużej wysokości „z wyraźnymi śladami obróbki”.
Kilka lat później tureccy meteorolodzy rzekomo natknęli się na szkielet starożytnego statku wystający z lodowca. Gazety na całym świecie obwieściły odkrycie. W 1916 roku rosyjski pilot Władimir Roskowicki, który przelatywał nad Araratem, doniósł o pozostałościach ogromnego statku, który widział. Zgłoszono to cesarzowi Mikołajowi II, a on, jak mówią, nawet zarządził przygotowanie wyprawy. Ale rok 1917 wyznaczył nowe zadania.
A w 1952 roku Francuz Fernand Navarre, który poświęcił prawie 20 lat na poszukiwanie arki, powiedział, że jest całkowicie pewien, że odkrył statek. Jego książka, która zawierała relację z wyprawy, nosiła tytuł: „Znalazłem Arkę Noego”. To prawda, że naukowcy, którzy zbadali przekazane im znaleziska, nie mogli ani potwierdzić, ani obalić opinii podróżnika.
- Dodaj komentarz
- 1644 odsłon
https://youtu.be/oQwfU7DvUyE
https://youtu.be/oQwfU7DvUyE zapomnieliscie o tej
takich sensacji nie brakuje..
takich sensacji nie brakuje... pytanie tylko czy znalezienie skamieniałego drewna jest dowodem że to pozostałości arki?