Najbardziej prawdopodobna przyczyna zaginięcia Lotu nr 19

Kategorie: 

Źródło: pexels.com

Rok 1945, 5 Grudnia, wybrzeże Florydy. Lot numer 19, grupa samolotów tajemniczo znika. 5 bombowców, wraz z 14 osobami na pokładzie, przepadają podczas misji treningowej nad Atlantykiem. Niewyjaśnione okoliczności zaginięcia oraz bliskość słynnego Trójkąta Bermudzkiego doprowadziły do licznych teorii na temat Lotu numer 19.

Miał to być planowy lot treningowy obejmujący wylot z bazy sił powietrznych Fort Lauderdale na wschodnim wybrzeżu Florydy, lot 140 mil morskich na wschód w celu zrzucenia bomb treningowych, przelot na północ nad wyspy Bahama, a następnie powrót do bazy. Jednak lot przebiegł kompletnie nie według planu.

Do punktu zrzutu bomb treningowych wszystko szło zgodnie z założeniami treningu. Sprawi skomplikowały się po objęciu kierunku na północ. Lotnicy w drodze nad wyspę Bahama napotkali ciężkie warunki atmosferyczne. Jeden z członków załogi wystosował komunikat przez radio, informując o uszkodzeniu kompasu i zgubieniu drogi. Twierdził, że znajdują się nad Florida Keys, jednak w rzeczywistości samoloty znajdowały się około 300 km dalej na północ.

W przypadku zgubienia się, protokół postępowania zakłada skierowanie lotu na zachód, wtedy prędzej czy później piloci trafiliby nad stały ląd. Dowódca Lotu 19 mógł być jednak tak zdezorientowany, że skierował swój i pozostałe samoloty na wschód, wprost w bezkres Oceanu Atlantyckiego. Lot numer 19 zaginął.

Niedługo po tym wysłano na poszukiwania samoloty oraz łodzie ratunkowe/ Przeczesano około 650 000 km2 Atlantyku, jednak nie odnaleziono żadnych, nawet najmniejszych, śladów.

Komisja powołana do zbadania sprawy wydała obszerny, 500 stronnicowy raport dotyczący zaginięcia Lotu numer 19. Ustalili możliwe miejsca, gdzie mogły znajdować się samoloty, oraz gdzie się na pewno w jakimś okresie znajdowały. Komisja ustaliła przyczynę zaginięcia jako usterkę mechaniczną, która doprowadziła do rozbicia się samolotów. Później, na skutek próśb matki jednego z pilotów, sprawa otrzymała rozwiązanie „przyczyny nieznane”, ponieważ nie znaleziono żadnych wraków maszyn lub ciał załogi. To, co zostało z maszyn, prawdopodobnie spoczywa na dnie oceanu, do dziś nie znalezione.

Lata później w magazynie fantastyczno-naukowym pojawił się artykuł, którego autor twierdził, iż Lot numer 19 zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w „Trójkącie Bermudzkim”. Terenie na oceanie Atlantyckim, gdzie dochodziło do nienaturalnie dużej ilości katastrof powietrznych i lądowych. To właśnie na łamach czasopisma „Argosy” w 1964 roku powstało to określenie. Nawet fakt, iż jest rejon równie niebezpieczny, jak inne podobne miejsca na świecie nie przeszkadza w rozwijaniu przeróżnych teorii spiskowych.
 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Skomentuj