Narzędzie sprzed potopu?
Image
W 1936 roku, w okolicach amerykańskiego miasta London (Texas) natrafiono na ciekawe znalezisko. We fragmencie skały kredowej, ocenianej na wiek ponad 140 milionów lat, tkwił młotek! Czy to oznacza, że historia człowieka sięga tak daleko? A może Ziemia jest o wiele młodsza niż twierdzi oficjalna nauka?
Rzecz jasna narzędzie poddano badaniom. Zajęło się tym przede wszystkim laboratorium Battele w Columbus (Ohio). Rezultaty tychże analiz były zaskakujące. Okazało się, że obuch składa się w 96% z żelaza, 2.6% chloru oraz 0,74% siarki. Dziś nie spotykamy się z prawie czystym żelazem. Typowe dla tego rodzaju przedmiotów zanieczyszczenia to węgiel, chrom czy molibden, których w tym wypadku nie zarejestrowano. Według metalurgów, taki stop jest niemożliwy do uzyskania w dzisiejszych warunkach atmosferycznych.
Carl Baugh, właściciel młotka, twierdzi, że powstał on w czasach sprzed światowego potopu. Uważa on, że ciśnienie jakie wtedy panowało umożliwiłoby uformowanie się nietypowego stopu. Na potwierdzenie swej tezy przywołuje między innymi fragment księgi Rodzaju.
„Również i Sylla urodziła Tubalkaina, który wykuwał wszelkie narzędzia z miedzi i żelaza” (Rdz 4:22)
Czy zatem faktycznie przedmiot ten pochodzi z czasów przed potopem? A może historia ludzi jest o wiele dłuższa niż przypuszczamy co postulują między innymi kreacjoniści wedyjscy? Wydaje się, że werdykt należy do nas.
Młotek i wiele innych kontrowersyjnych znalezisk stanowiących zagadkę dla teorii ewolucji możemy oglądać w Creation Evidence Museum w USA.
[ibimage==21336==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Źródła:
Hans - Joachim Zillmer - Pomyłka Darwina
- Dodaj komentarz
- 13661 odsłon
Załączam poniżej fragment
Załączam poniżej fragment ciekawego artykułu za strony zajawki-biblijne.blogspot.com/2013/12/od-początku-cz-13-olbrzymy-na-ziemi.html Treść dotyczy m.in. innego narzędzia sprzed potopu.
ŚRODA, 11 GRUDNIA 2013
OD POCZĄTKU, cz. 13, Olbrzymy na ziemi
Kent Hovind
OD POCZĄTKU
cz. 13
Jest taki człowiek, który uważa, że ludzie nie żyli po 900 lat, bo każdy miesiąc liczyli jak rok. Ale to byłby nawet większy cud: Enoch miał 65 lat, gdy urodził mu się Metuszelach (Rodz. 5,21). Gdyby przeliczyć te "miesiące" (65) na lata, to okazałoby się, że miał wtedy 5,5 roku...
Nie. Myślę, że oni NAPRAWDĘ dożywali 900 lat i byli o wiele więksi.
To jestem ja obok Roberta Wadlowa, najwyższego człowieka XX wieku. Mierzył 272 cm i miał rozmiar buta nr 65.
Goliat miał trzy metry. Był więc trochę wyższy od Wadlowa.
Uważam, że przed potopem ludzie byli jeszcze wyżsi.
Oto szkielet mężczyzny znaleziony w kopalni we Włoszech. Miał 350 cm wzrostu.
Czasem kobiety denerwują się na mnie i pytają, skąd wiem, że to jest szkielet mężczyzny, a nie kobiety. Uczyłem biologii, więc wiem, jak rozróżnić szkielet mężczyzny od szkieletu kobiety, i to nie po liczbie żeber... To tylko Adam nie miał jednego żebra, i to przez krótki czas, bo dolne żebro człowieka to jedyna kość u człowieka, która odrasta po wyciągnięciu. Bóg wiedział, co robi.
Są dwa sposoby na rozpoznanie różnicy między szkieletem mężczyzny a szkieletem kobiety. Jeden z nich to spojrzeć na stopy. Jeśli są skierowane w stronę sklepu, to jest to kobieta... Drugi sposób to spojrzeć na stan stawu skroniowo-żuchwowego - jeśli jest bardziej zużyty, to jest to kobieta... I tu pewna pani odpowiedziała, że to dlatego, że kobiety muszą wszystko mówić mężczyźnie dwa razy, bo nie słucha...
Wielu ludzi nie wie, że cesarz rzymski Maximus mierzył 240 cm*. Stąd słowo "maksimum"**. W Brewersville, w stanie Indiana, pod koniec XIX w. znaleziono szkielet o wzroście 295 cm***. W Nevadzie znaleziono dwa szkielety mierzące po 275 cm.
O tych faktach nie mówi się w publicznych szkołach.
Olbrzymie kości, podobne do ludzkich, znaleziono osadzone w grubych warstwach muszli małż w pobliżu miasta Coushatta w Luizjanie. Znaleziono w sumie aż 20 szkieletów, każdy o wzroście 275 cm****. W Newadzie, w Humbolt Lake, w czerwcu 1931 znaleziono szkielet mierzący ponad trzy metry*****.
Na wyspie Guam, należącej do archipelagu Mariana Islands w Indonezji, stoją potężne kolumny w kształcie pucharów, mierzące około 3 metrów wysokości. Największy z nich ma 5 metrów*^. Krążą tam legendy, że postawili je olbrzymi.
W Walkertown, w stanie Indiana, znaleziono 8 olbrzymów mierzących od 245 do 275 cm. Każdy z nich ubrany był w ciężką, miedzianą zbroję.
Wszystkie te odkrycia, przez brak zainteresowania ze strony muzeów, zostały rozproszone i stracone.
Na Rancho Lompoc w Kalifornii, w roku 1833, żołnierze znaleźli szkielet o wzroście 365 cm*^^. Szczątki zostały ponownie zakopane ze względu na protesty miejscowych Indian. Kolejny szkielet o takiej samej wysokości znaleziono w Tucson, w Arizonie, w roku 1891*^^^.
Kto mógł unieść takie kamienie? - zob. rys. poniżej, po lewej. Pośrodku jest rysunek miedzianego obucha topora. Waży 18 kg. Kto chce, niech pomacha chwilę młotem pięciokilowym, a potem niech powie, jak bardzo chciałby pomachać toporem osiemnastokilowym...
Poniżej po prawej jest kamień do ciosania, który trzymało się między kciukiem a palcem wskazującym.
Istnieje więc wiele dowodów na to, że na ziemi żyli kiedyś olbrzymi.
Instytucja Smithsonian Gate jest bardzo aktywna w tuszowaniu odkryć dotyczących olbrzymów, są bowiem sprzeczne z teorią ewolucji. Mówi ona przecież, że najpierw byliśmy malutcy, potem prościejsi i silniejsi. I mądrzejsi. Biblia wskazuje, że najpierw byliśmy więksi, a z czasem staliśmy się mniejsi i słabsi. I głupsi.
W ostatnich 100 latach nasz średni wzrost zwiększył się o ok. 15 cm, ale wynika to z lepszego odżywiania i lepszych warunków sanitarnych. [Długość naszego życia względem długości życia w Średniowieczu również zwiększyła się przecież z tych samych powodów - dop. wł.]. Nie zaszło tu nic, co miałoby wyniknąć z racji teorii ewolucji.
Poniżej, po lewej - czaszka z Nevady, Lovelock Cave. Sama żuchwa mierzy 21 cm.
Pośrodku - normalna, ludzka kość kciuka. Po prawej - olbrzymia kość kciuka (linijka jest w calach, 3,5 cala = 8,9 cm). Odkryto ją w Turcji. Rząd Turcji twierdził, że to grób Noego. Szkielet mierzył 365 cm.
Przy wzroście 365 cm znaczyłoby to, że łokieć "Noego" był trochę większy. Jak duża była więc arka? Ludzie twierdzą, że jeden człowiek i trzech chłopców nie mogli zbudować takiej wielkiej łodzi. Ale przy ich rozmiarach...
W muzeum w Pensacoli mam replikę kości udowej mierzącej 120 cm, co oznaczałoby, że człowiek miał prawie 4 m wzrostu... W jedym z tureckich hoteli znajduje się ekspozycja żuchwy o szerokości 16,5 cm, liczonej w stawie skroniowo-żuchwowym. Można włożyć tam głowę i obracać wewnątrz tej szczęki.
W Wisconsin 100 lat temu znaleziono ogromne szkielety. Jedna z czaszek była trzykrotnie większa niż normalna, ludzka czaszka, a wielkość pozostałych kości była proporcjonalnie duża.
Nie wiem czy zwrociliscie
Dodane przez Fanka1 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Załączam poniżej fragment
Nie wiem czy zwrociliscie uwagę na drewniany trzcionek ? W warunkach gdy skala była płynna i zalała ten młotek to drewno powinno spalić się (odparowac) topnienia skały jest ogromne a drewno pali się w niskich temperaturach :-) istnieją oczywiście prawdziwe dowody i odnalezione narzędzia bardzo stare, ale ten dowód to..... Sami sobie odpowiedzcie...
Zatopiony w betonie.
Dodane przez mariusz2730 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Nie wiem czy zwrociliscie
Zatopiony w betonie.
Kolego mariusz2730, jeszcze
Dodane przez mariusz2730 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Nie wiem czy zwrociliscie
Kolego mariusz2730, jeszcze dużo nauki przed tobą.
Czy wiesz co to jest skała osadowa? Owszem była płynna.
Jej stanem płynnym przed zastygnięciem jest błoto,
a to jak wiadomo nie ma wysokiej temperatury zdolnej spalić trzonek.
Poczytaj troche o pochodzeniu skał i wtedy dyskutuj
Co ty za brednie opowiadasza?
Dodane przez mariusz2730 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Nie wiem czy zwrociliscie
Co ty za brednie opowiadasza? Jak "płynna skała"...? Toz to była plastyczna glina nic innego.
Ale nie było tak prosto, że
Dodane przez Fanka1 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Załączam poniżej fragment
Ale nie było tak prosto, że najpierw wszyscy byli wielkoludami a potem wszyscy naszego wzrostu.
"... W księdze Henocha, apokryfie nie uznawanym przez oficjalną religię chrześcijańską, znajdujemy takie opisy:
I oto strażnicy Wielkiego Świętego zawołali mnie, Henocha, pisarza i rzekli do mnie: "Henochu, pisarzu sprawiedliwości, idż ogłoś Strażnikom Niebios, którzy opuścili wysokie niebo, wieczną siedzibę, splamili się z niewiastami, tak jak czynią to istoty człowiecze, wzięli je sobie i pogrążyli się w wielkim zepsuciu na ziemi".
Zbliż się i słuchaj mej mowy. Idź tam i tak przemów do Strażników Niebios, którzy cię przysłali, abyś się za nimi wstawił: "Właściwie to wy powinniście wstawić się za ludźmi, a nie ludzie za wami. Dlaczego opuściliście wysokie i wieczne niebo, dlaczego spaliście z kobietami, dlaczego zbrukaliście się z ziemskimi córkami, wzięliście je sobie za żony i czyniliście jak ludzie i spłodziliście gigantów? Chociaż byliście nieśmiertelni, splamiliście się krwią ziemskich córek, krwią ciała swego spłodziliście dzieci, łaknęliście krwi ludzkiej i spłodziliście krew i ciało, jak czynią ci, którzy są śmiertelni i przemijający.
Udali się do córek ludzkich, spali z nimi, stali się nieczyści i wyjawili im wszystkie grzechy. I kobiety zrodziły gigantów, z powodów których cała ziemia napełniła się krwią i nieprawością.
Poszli do cór rodzaju ludzkiego, spali z nimi, splamili się kobietami. [...] Czemuż porzuciliście wysokie i wieczne niebiosa, spaliście z kobietami, splamiliście się córami rodzaju ludzkiego i postępowaliście jak dzieci ziemi i spłodziliście olbrzymy?.
Apokryficzna księga Barucha wspomina nawet o ilości olbrzymów zamieszkujących ziemię:
I sprowadził Bóg potop na Ziemię i zniszczył wszystko życie, a także 4 090 000 gigantów. Woda sięgała piętnaście łokci ponad najwyższe góry.
Istnieją też inne, mniej znane opisy, jak te z Księgi Mojżeszowej:
Widzieliśmy też tam olbrzymów, synów Anaka, z rodu olbrzymów, i wydawaliśmy się sobie w porównaniu z nimi jak szrańcza, i takimi też byliśmy w ich oczach.
Gdyż ów Og, król Aszanu, był ostatnim z rodu olbrzymów; wszak jego grobowiec, grobowiec żelazny znajduje się w Rabbat synów Ammonowych, a ma dziewięć łokci długości, cztery łokcie szerokości według zwykłego łokcia męskiego.
Bogowie zapewne nie byli ułomkami. Zbliżenie z nimi, jak widać z cytatu z tabliczki z Nippur, napawało lękiem ziemskie kobiety. Na glinianej tabliczce wyryto słowa ziemskiej kobiety imieniem Ninlil:
Moja pochwa jest za mała, nie umie spółkować. Moje usta są za małe, nie umieją całować.
Znamiennym jest fakt, że wzmianki o olbrzymach czy gigantach występują niemal na całym świecie. Występują u ludów nawet odizolowanych wielkimi obszarami wód...."
Ten ostatni akapit o tabliczce z Nippur wyraźnie i jednoznacznie potwierdza, że w pewnym okresie historii żyły jednocześnie dwa rodzaje istot; olbrzymy oraz ludzie znacznie niższego wzostu od nich. Zatem trudno byłoby mówić, że stopniowe zmniejszenie wzrostu ludzi było wynikiem ewolucjii lub zmiany czynników przyrodniczo-kliatycznych.
Jest to fragment ze strony http://uleszka.uprowadzenia.cba.pl/
a może dzisiejsze datowanie
a może dzisiejsze datowanie jest guzik warte...i to jest prawdopodobnie rozwiązanie zagadki
[...]ślady koło Tuba City
[...]ślady koło Tuba City dziś leżą na pustyni, a obok nich znajdowane są skamieniałe odchody dinozaurów (koprolity), które wyglądają tak świeżo, jakby zostały pozostawione całkiem niedawno - tyle że są kamienne. Od tamtych czasów nic w tym miejscu (poza klimatem) się nie zmieniło. Odchody te nigdy nie były niczym przysypane. Czy sterty ekskrementów mogły przetrwać na powierzchni przez 140 000 000 lat? Czy w dzisiejszych czasach kupa odchodów może skamienieć?[...] Nie może bo wcześniej zostanie "zjedzona" przez istotki skonstruowane/stworzone, zwane żukami lub przez inne... Coś tajemniczego się działo podczas chwil przed i w czasie potopu !
http://popotopie.blogspot.co.uk/2013/06/jaki-jest-wiek-ziemi-wedug-fizy…
Rozumiem, że został
Rozumiem, że został znaleziony w skale, ten młotek. I datowanie po wieku skał i tak dalej.
Ok.
Ale skoro jest z tym młotkiem również trzonek, drewniany, jak widać- czemu się nie pokusić o analizę C14?
Bo domniemany wiek jest poza dokładnością metody? Myśle, że większe bzdury wyjść już nie mogą. A mogło by wyjść, jaką ściemą są obie metody- metoda "jak głeboko w piasku" i metoda "gdyby świat się nie zmieniał, to miało by tyle lat...". Ale świat się zmienia. No i zastanawiajace jest - jaki jest wiek piasku w danej warstwie? Czy na podstawie tego, gdzie go znajdziemy dowiemy się, ile ma lat? Raczej tylko - kiedy go przywiało. Tak samo może być z tym młotkiem.
Jak to się stało, że drewno nie skamieniało, nie zgniło?
Bzdurny post, przeczytaj
Dodane przez eRHea w odpowiedzi na Rozumiem, że został
Bzdurny post, przeczytaj źródło i wtedy się wypowiadaj.
Jak zwykle nierzetelne są twoje posty, nic nie wnoszące do tematu, trollujące.