Następne pogłoski na temat kilkukilometrowej asteroidy, która ma się zderzyć z Ziemią już tej jesieni

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

Internet wręcz puchnie od licznych pogłosek na temat rzekomej kosmicznej katastrofy, która ma się wydarzyć już pod koniec września. Plotka ta zrobiła się na tyle popularna, że na temat przepowiadanej kolizji wypowiedziała się nawet agencja kosmiczna NASA.

 

Oczywiście w oficjalnym komunikacie potępiono wszystkich rozpowszechniających niesprawdzone informacje. Jednocześnie wykluczono możliwość tragicznej w skutkach kosmicznej kolizji. Jednak niezależni obserwatorzy z USA zwracają uwagę, że agencja od spraw sytuacji kryzysowych, FEMA, ewidentnie przygotowuje się na coś dużego.

 

Można założyć, że gdyby w stronę Ziemi zmierzała kilkukilometrowa asteroida, dowiedzielibyśmy się o tym wtedy, gdy nie byłoby już innego wyjścia i takiego obrotu spraw nie można wykluczyć również obecnie.

 

Mimo to niemal wszyscy przyjmują na wiarę, że nie ma żadnego kosmicznego zagrożenia, wszystko jest pod kontrolą i trzeba zachować spokój to zapewne nic nie zrobi nam ta kilkukilometrowa asteroida, która może się znajdować na kursie kolizyjnym z Ziemią.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika lommo

Przecież jak nawet asteroida

Przecież jak nawet asteroida ma rąbnąć naprawdę to żadne rządy tego nie wygadają oficjalnie . Bo powstałaby panika, rozkład gospodarczy i zamieszki. Po co przyspieszać anarchię. A wiele działań z różnych krajów wskazuje że  były już przygotowania do grubszych problemów. Takie jak działania FEMA, czy gromadzenie ogrmonych zapasów żywności przez rząd norweski, czy ogromny skup ryżu przez rząd chiński. Jak dojdzie co do czego to się okaże że tylko ludność takich patologicznych krajów w stylu Polska zostanie całkowicie zostawiona na pastwę losu. No rząd się zabunkruje i wyżywi.

Portret użytkownika pasjonat

Sam poznasz po politycznej

Sam poznasz po politycznej odwilzy w tv, na dzien moze dwa przed znikna politycy pochowani w lepiankach pod ziemia, puszcza nam kevina samego w domu i nagle poczujesz ze plecy cie pieka...

Myślę, więc jestem...

Portret użytkownika taght

Nie wiem dlaczego, ale co

Nie wiem dlaczego, ale co roku jest okres w którym ludzie spodziewają się najgorszego. Co prawda czasem jest to bardziej widoczne i skupia większą ilość ludzi jak np 2012 to jednak bez przerwy jest wyznaczona jakąś data, która dla wielu jest pewnikiem. Jak nas doświadczenie nauczyło, nic się nie sprawdza. Zastanawiające jest jednak to zjawisko. Dlaczego ludzie wciąż są przekonani o zbliżającym się końcu? Temat śledzę od 2008 roku jednak przypuszczam ze ta dziwna sytuacja jest nie odlaczna dla ludzkiej cywilizacji od początku jej istnienia, co to oznacza? Może po prostu w ten sposób ludzie nie zadowoleni ze swojej sytuacji, próbują wypełnić pustkę która odczuwają, może jakaś wewnętrzna intuicja, szczerze nie wiem o co w tym wszystkim chodzi ale jest to dziwne.

Portret użytkownika prof.Salami

dotknąłeś sedna sprawy - co

dotknąłeś sedna sprawy - co roku koniec swiata. Czy to podświadome lęki + łatwośc rozpowszechniania w necie informacji czy to jakas pandemia zaburzerń psychotycznych. Temat dla psychologów i socjologów do przebadania.
 

Portret użytkownika Anuradha

No właśnie, tych pewników

No właśnie, tych pewników jest tyle, że już nic nie jest pewne. Ci co węszą jakiś sensacji zaraz to wyłapują i straszą innych. Myśli nasze są tak konstruktywne, że takim myśleniem o katastrofie na skale globalną, możemy ja faktycznie ściągnąć. Ogłaszanie takich informacji tylko nas przybliża do takiego zdarzenia, więc lepiej jakby to były informacje sprawdzone, a nie na zasadzie "jedna pani, drugiej pani...".

Portret użytkownika jaa

"Myśli nasze są tak

"Myśli nasze są tak konstruktywne, że takim myśleniem o katastrofie na skale globalną, możemy ja faktycznie ściągnąć." Akurat. Z myślami jest tak jak ze wszystkim innym. Trzeba mieć odpowiednie parametry żeby móc coś zdziałać. To, że miliard karabinów na wodę naraz strzeli w górę nie znaczy, że spadnie wielka ulewa.

Portret użytkownika Anuradha

jaa parametry same sie

jaa parametry same sie tworzą. Zobacz ile ludzi przez kilka dni będzie czytać ten artykuł i o nim mówić. Każdy się boi, nawet ten największy bohater. Strach jest tą emocją, która potęguje nasze myśli, bo jest bardzo intensywna Co niektórzy mogą na dodatek mieć także sny katastroficzne. To nie jest taka błachostka.

Portret użytkownika Normin

Witaj Anuradho. W tym temacie

Witaj Anuradho. W tym temacie to Ty właśnie masz rację – zastanawiam się czy wiesz jak bardzo.
Zastanawiam się dlaczego tak mało osób dostrzega to zjawisko??? Bo „cwaniaczki” powgrywali swemu stadku takie programy, by poddani nie załapali jaką potężną bronią dysponują – czyli MOCĄ MYŚLI. Za to „nadzorcy” Nasi w sposób  perfekcyjny potrafią ten fakt wykorzystywać – na nasze nieszczęście niestety. A więc kiedy stado się wreszcie obudzi???

Strony

Skomentuj