Naukowcy nadal analizują, czy Arka Noego może znajdować się na górze Ararat

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Jak podaje Księga Rodzaju, Arka Noego po pięćdziesięciu dniach popłynęła na Górę Ararat. Poszukiwania szczątków statku trwają od wielu lat. Często zdarza się, że piloci donosili, że latając nad górą, widzieli „zarys wraku". Jako dowód na to zrobiono kilka zdjęć, na których naprawdę można zidentyfikować jakiś obiekt w górach.

 

Profesor z USA Paul Esperanto wydał oświadczenie o lokalizacji starożytnego statku. Ta głośna przemowa odbiła się echem podczas międzynarodowego sympozjum poświęconego poszukiwaniu Arki Noego. Paul Esperanto powiedział, że w 2010 roku turecko-chińska ekspedycja badała region w pobliżu Ararat.

Anomalia na górze Ararat

Na wysokości czterech kilometrów znaleziono drewniane części statku. Badanie radiowęglowe wykazało, że znaleziska liczy nie mniej niż 5 tys. lat. To zbiega się z czasem prawdopodobnie Światowego Potopu.

 

Jednak nie wszyscy zgadzają się ze stwierdzeniami Esperanto. Większość uczonych nie postrzega Starego Testamentu jako źródła historycznego. Tak więc historyk z Oksfordu, Nicolas Purcell, mówi, że gdyby rzeczywiście nastąpił Światowy Potop, wówczas cywilizacje Egiptu i Mezopotamii nie mogłyby istnieć. A brytyjski archeolog Mike Pitt powiedział, że jeśli poziom wody wzrósł do wysokości 4 kilometrów, to wszędzie moglibyśmy znaleźć dowody na to, ale tak nie jest.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.3 (3 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Madziunia

"Jak podaje Księga Rodzaju,

"Jak podaje Księga Rodzaju, Arka Noego po pięćdziesięciu dniach popłynęła na Górę Ararat. " I tak można wierzyć  w rzetelność informacji. Otóż arka osiadła na Araracie po upływie 150 dni, a nie 50 dniach.

1 Moj. 8:3-5
3. Z wolna ustępowały wody z ziemi i wody zaczęły opadać po upływie stu pięćdziesięciu dni.
4. I osiadła arka w siódmym miesiącu, siedemnastego dnia tego miesiąca, na górach Ararat.
5. A wody nadal opadały aż do dziesiątego miesiąca. W miesiącu dziesiątym, pierwszego dnia tego miesiąca, ukazały się szczyty gór.
(BW)

Czas potopu to od 17.02.600r życia Noego do 27.02.601r życia Noego.

1 Moj. 7:11
11. W roku sześćsetnym życia Noego, w miesiącu drugim, siedemnastego dnia tego miesiąca, w tym właśnie dniu wytrysnęły źródła wielkiej otchłani i otworzyły się upusty nieba.

1 Moj. 8:13-14
13. W sześćsetnym pierwszym roku, w miesiącu pierwszym, pierwszego dnia tego miesiąca, wyschły wody na ziemi. Zdjął tedy Noe dach arki i zobaczył, że powierzchnia ziemi obeschła.
14. A w drugim miesiącu, dwudziestego siódmego dnia tego miesiąca, ziemia całkowicie wyschła.
(BW)

Potop trwał ponad rok. 17.07. arka osiadła na Araracie. Od 17.02 do 17.07 jest 5 miesięcy. W celu ułatwienia można policzyć każdy m-c po 30 dni, co daje 150 dni czyli faktycznie wyjdzie, że arka osiadła na Araracie po 150-ciu dniach, a dokładniej byłoby ->

11 + 31 + 30 + 31 + 30 + 17 = 150 dni.

Po doliczeniu dnia 17.02 wyjdzie 151 dni czyli nadal zgadza się po upływie 150 dni. Byłaby to odpowiedź na pytanie: jakiego kalendarza używali autorzy Biblii?

Według kalendarza żydowskiego byłoby to 148 dni też po dodaniu 17.02. ->

12 + 30 + 29 + 30 + 29 + 17 + 1 = 148, co pokazuje, że autorzy Biblii używali kalendarza nam współczesnego, a nie żydowskiego.

Czas napisania Biblii trochę został skrócony po umieszczeniu jej w czasach, do których pasuje kalendarz i to wcale nie żydowski. Po przyjęciu za prawdę, że Mojżesz mógł użyć kalendarza egipskiego też byłoby nieźle ale postać Mojżesza nie wygląda na tak bardzo prawdziwą. W końcu potomkiem tylko Adama i Ewy miał być czyli potomkiem mitu tak jak wszyscy biblijni bohaterowie. Tylko czy postać mityczna może mieć potomka człowieka?

Portret użytkownika PędnikNieŁągiewki

"Naukowcy nadal analizują,

"Naukowcy nadal analizują, czy Arka Noego może znajdować się na górze Ararat" - i jakoś nie boją się utraty/narażenia na szwank swoich ciężko wyklęczanych pod ołtarzami  "ałtorytetów" jak bali by się w przypadku, gdyby jakimś cudem na serio zaczęli badać np. ilość krasnoludków pod grzybkami, a co - z racji, że to postaci z tych samych śmierdzących dwunogiem bajek! - na jedno wychodzi...

"Jeśli chcesz, by dom był ci jako przystań cicha przenigdy doń nie wpuszczaj klechy ani mnicha".

Portret użytkownika Homo sapiens

Alex Jones zastanawia się nad

Alex Jones zastanawia się nad tym skąd Platon wiedział o Vimanach. Ciekawe skąd europejscy Hindusi wiedzieli o nich ?! Wyspa Wielkanocna mogła być powietrzną bazą na trasie wiman z Imperium Ramy. Znaleziony w Tybecie tekst mówiący o „ognistym rydwanie" podaje: „Bhima nadleciał swoim pojazdem, dostojnym jak słońce i głośnym jak grom... Lecący rydwan lśnił jak płomień na nocnym niebie... przemknął jak kometa... Było tak, jakby dwa słońca świeciły. Potem rydwan uniósł się i całe niebo pojaśniało".

W Mahawirze z Bhavabhuti, dżinizmicznym tekście z VIII wieku, którego treść została zaczerpnięta ze starszych tekstów i tradycji, czytamy:

"Powietrzny rydwan, Puśpaka, przewozi wielu ludzi do stolicy Ajodźa. Niebo wypełniło się zadziwiająco wielkimi maszynami latającymi, ciemnymi jak noc, ale rozpoznawalnymi za sprawą świateł o żółtawej poświacie."

Starożytne poematy hinduskie, Wedy, uważane za najstarsze teksty z tego terenu opisują wimany o różnych kształtach i wielkości: „agnihotrawimanę" o dwóch silnikach, „słoniową wimanę" z jeszcze większą liczbą silników i wiele innych typów o nazwach pochodzących od zimorodka, ibisa i innych zwierząt.

"treści zawarte w referacie wygłoszonym przez C.S.R. Prabhu na kongresie, który odbył się niedawno temu w Indiach. Prabhu podał w nim opis tych stopów i oznajmił, że ich własności są dokładnie takie same, jak własności stopów opisanych w tekstach i że są one obecnie badane nie tylko w Indiach, ale również za granicą, między innymi na uniwersytecie w San Jose w Kalifornii.Na przykład stop ołowiu tamogarbha loha absorbuje 85 procent światła generowanego przez laser rubinowy.Stop miedzi, ołowiu i cynku Pancha loha posiada ogromną plastyczność i niezwykłą odporność na korozję w słonej wodzie - właściwość, której nie zaobserwowano w żadnym stopie zawierającym miedź i która z oczywistych względów znajdzie dla tego stopu zastosowanie w konstrukcjach kadłubów statków.Araara tamra, kolejny stop o własnościach antykorozyjnych, jest łamliwy i bardzo lekki.Chapala grahaka okazał się być wysokiej jakości materiałem ceramicznym, zaś przy niewielkich modyfikacjach receptury zmieniał się w wysokiej jakości kwaso- i zasadoodpome szkło.Jak dotąd, jak podaje artykuł, udało się odczytać i odkodować receptury kolejnych 14 substancji, z których dwie wydają się być bardzo obiecujące: bhandhira loha, stop dźwiękoszczelny, i vidyut darpana, szkło zdolne do neutralizacji oświedenia.C.S.R Prabhu podaje również, że w tekstach znajdują się opisy kopalń położonych w różnych miejscach i rodzajów minerałów, które można wydobywać na różnych głębokościach wraz z opisem sposobu ich wydobywania, oddzielania i oczyszczania.Prawdopodobnie część tych tekstów została spisana przez Maharishi Bharadwaaję, zaś ich treść dowodzi, że starożytni mędrcy hinduscy posiadali niezwykle rozwiniętą wiedzę z zakresu technologii, która uległa z czasem zapomnieniu.Kiedy otrzymałem kopię tego artykułu, z miejsca napisałem do C.S.R Prabhu z prośbą o jego autoryzację.Jego odpowiedź była jednoznaczna. Poinformował mnie ponadto, że pracuje obecnie nad szkłem zdolnym absorbować ciepło słoneczne oraz stopem używanym na kadłuby wiman pochłaniającym nadmiar ciepła wytwarzanego przez tarcie powietrza podczas lotów z dużymi prędkościami.Zapowiada ponadto, że razem ze swoimi kolegami planuje założenie instytutu badawczego zajmującego się wytwarzaniem różnych stopów, o których mowa w Vymaanika Shaastra.Planują również odszyfrowanie tekstów spisanych na liściach palmowych opisujących shastrę Amsu Bodhini, która według pewnego anonimowego tekstu z roku 1931 zawiera informacje o planetach, różnego rodzaju światłach, cieple, kolorach i polach elektromagnetycznych, metodach konstruowania maszyn zdolnych do przyciągania promieniowania słonecznego, a następnie analizowania go i rozdzielania jego składników energetycznych, sposobach prowadzenia rozmów na odległość oraz przesyłania kablem wiadomości, a także budowie maszyn zdolnych do przenoszenia ludzi na inne planety.Z tego wynika, że wszystkie współczesne osiągnięcia nauki i techniki były już kiedyś znane."

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika mirand62

Arka przypominała skrzynię a

Arka przypominała skrzynię a nie okręt z zaokraglonymi końcami. Miała unosić sie na wodzie, a nie żeglować. Nawet jeśli jest na g. Ararat to sa niewielkie szanse na to by była cała z prozaicznego powodu. Ludzie, którzy przeżyli potrzebowali drewna na budowę schronienia, opał itd. Zanim po potopie odrosły drzewa musiało upłynąć kilka lat a zanim zaczęły sie nadawać na budowę domostw kilkanaście. Zwierząt na początku też było niewiele, nim sie rozmnożyły by ze skór budować namioty też potrzeba było czasu. No i opał potrzebny codziennie dla 4 rodzin. Tak więc szukanie arki to czysta mrzonka.

Portret użytkownika Madziunia

Nie dość, że arka była

Nie dość, że arka była skrzynią to osiadła na Araracie 17.07, a szczyty gór ukazały się dopiero 1.10, bo przecież woda zakryła wszystkie wysokie góry.

1 Moj. 7:20
20. Na piętnaście łokci wezbrały wody ponad góry, tak że zupełnie zostały zakryte.
(BW)

1 Moj. 8:4-6
4. I osiadła arka w siódmym miesiącu, siedemnastego dnia tego miesiąca, na górach Ararat.
5. A wody nadal opadały aż do dziesiątego miesiąca. W miesiącu dziesiątym, pierwszego dnia tego miesiąca, ukazały się szczyty gór.
6. Po czterdziestu dniach otworzył Noe okno, które uczynił.
(BW)

Zakładam, że 1.10 ukazały się Himalaje, więc Noe znalazł się pod wodą ze swoją arką i z tym co w tej arce posiadał. Po prostu Noe zatonął. Trafiony zatopiony:)

Portret użytkownika Moriar

Wszystkie góry świata są ze

Wszystkie góry świata są ze śladami wskazującymi na to, że były pod wodą i to jeszcze wczasach historycznych. Wygląda na to, że coś musiało się zdarzyć. Najpewniej w pobliżu Ziemi w Układzie Slonecznym znalazlo się ciało kosmiczne lub jakiś wielki pojazd, który wpłynął na struktury lądów. Spowodowało to cialo ruch plyt tektonicznych i to w zastraszająco szybkim tempie. Nastąpiły wypiętrzenia w jednych miejscach a w innych powstały zapadliska, o których teraz można usłyszeć w legendach (Atlantyda, Mu, Lemuria). Należy poszukać śladów w najbliższym otoczeniu Ziemi. Jeszcze pozostala sprawa datowania ale przy takich zmianach nastąpiło wymieszanie warstw tak , że nie jest możliwe ustalenie dokładności tegoż. Ktoś może uznać to za brednie ale jak to wszystko wyjaśnić? Co też stało się na Ziemi i innych planetach Układu Slonecznego okolo 11 tyś. lat temu?

Portret użytkownika Madziunia

Potop pasuje do tworzenia

Potop pasuje do tworzenia nieba i ziemi. Na początku jest cała ziemia pod wodą.

1 Moj. 1:2

2. A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.

A potem następuje rozdzielenie wód i przenoszenie wód spod nieba na jedno miejsce czyli nad niebo. W innym wypadku nastąpiłby powrót do początku i nie byłoby suchego lądu.

1 Moj. 1:6-10

6.Potem rzekł Bóg: Niech powstanie sklepienie pośród wód i niech oddzieli wody od wód!

7. Uczynił więc Bóg sklepienie, i oddzielił wody pod sklepieniem od wód nad sklepieniem; i tak się stało.

8. I nazwał Bóg sklepienie niebem. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień drugi.

9. Potem rzekł Bóg: Niech się zbiorą wody spod nieba na jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd! I tak się stało.

10. Wtedy nazwał Bóg suchy ląd ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. I widział Bóg, że to było dobre.(BW)

I otrzymujemy hipotezę wyłonienia Ziemi z wody. Morze znajduje się nad niebem i dlatego możliwy byłby potop. Z tym, że wówczas dwa światła i gwiazdy znajdą się pod morzem, co oczywiście jest zupełnie przkombinowaną koncepcją, chociaż pasuje do dnia stworzenia Adama. Nie ma wód, nie ma spuszczenia deszczu, jest suchy ląd i trochę mgły.

1 Moj. 2:5-7
5. A jeszcze nie było żadnego krzewu polnego na ziemi ani nie wyrosło żadne ziele polne, bo Pan Bóg nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał rolę,
6. A tylko mgła wydobywała się z ziemi i zwilżała całą powierzchnię gleby,
7. Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą.
(BW)

Czyli ogólnie mamy ziemię bez wody. Do dnia stworzenia Adama Pan Bóg nie spuścił deszczu, a potem spuszcza deszcz w postaci potopu. Od dnia stworzenia Adama do potopu jest 1656 dni bez deszczu. I wychodzi katastrofa ekologiczna, a nie rajski ogród:)

Strony

Skomentuj