Kategorie:
Za wynalazcę radia uważa się Guglielmo Marconiego, który skutecznie ustanowił łączność radiową na odległość jednego kilometra. Działo się to w 1895 roku. Mniej więcej w tym samym czasie zaawansowane eksperymenty radiowe zaczęli prowadzić, Rosjanin, Aleksander Popow i genialny Serb Nicola Tesla. Właśnie koniec XIX wieku jest, zatem czasem, kiedy jako cywilizacja zaczęliśmy emitować we wszystkie strony sygnał radiowy.
Taka emisja nie przepada tylko przemierza rubieże kosmosu. Chociaż przy wielkości wszechświata dystans, jaki przez te ponad sto lat przebyły tworzone przez Ziemian fale radiowe jest na prawdę symboliczny.
Naukowcy ustalili, że fale radiowe są rozrzucone we wszystkich kierunkach na dystansie około 200 lat świetlnych. Jak na standardy jednej tylko galaktyki, Drogi Mlecznej jest to odległość niewielka. Przypomnijmy, że średnica naszej galaktyki to 118 800 lat świetlnych. Nie pokryliśmy, więc naszymi emisjami nawet procenta galaktyki.
Mimo to im bardziej rozchodzą się generowane na Ziemi programy radiowe i telewizyjne rośnie prawdopodobieństwo wykrycia ich przez obce cywilizacje, których rozwój mógł następować w podobny sposób do naszego.
Dlatego właśnie podstawowym założeniem naukowców pracujących w projekcie poszukiwania życia pozaziemskiego SETI było to, że obce cywilizacje powinny produkować fale radiowe. Nasłuch nie przyniósł do tej pory wielkich sukcesów. Był słynny sygnał WoW z lat siedemdziesiątych, ale nigdy się nie powtórzył. Warto jednak czekać i nasłuchiwać, bo gdzieś tam może być inna osamotniona cywilizacja czekająca na cień szansy na możliwość wykrycia towarzystwa w kosmosie.
Komentarze
Chcesz wiedzieć więcej? http://ampavatis.manifo.com/
Strony
Skomentuj